Moim zdaniem film dyskwalifikuje kretyńska historyjka, którą twórcy usiłują przekuć na ciekawą kanwę, stosując narracyjną ekwilibrystykę. Daremny trud - odbiór efektu tych zabiegów jest żmudnym zajęciem, jak seks w niemieckim filmie. Sam się dziwię, że jakoś zmordowałem całość. Jedynym plusem jest dobre aktorstwo, więc film polecam jedynie koneserom, których kręci analiza pojedynczych scen.
Nie zgadzam się. Historia była ciekawa. Przyjemnie mi się oglądało film, prawie do końca nie wiedziałem jak się skończy. Gra aktorska też mi się bardzo podobała. Nie widziałem wiele takich filmów, wydaje mi się być w idealnym tonie, dlatego wystawiłem ocenę 10. ;)
Ponadto dodam, że nie za bardzo rozumiem drugą część Twojego pierwszego zdania. Widać wiele nauki przede mną i wiele filmów do obejrzenia. Może po prostu ludzie mojego pokroju byli grupą docelową tego filmu?