Ten film jest w TOP filmach na dalszej pozycji niż Efekt motyla... Nie jestem pewien czy jest dla was aż o tyle gorszy, jeżeli wogóle jest! Bo w/g mnie jest chyba lepszy:) Filmik polecam oczywiście! 9/10
moje porównanie do Efektu motyla?? hmmmm
Efekt motyla jest niezły....Wygrywa Obłęd-zdecydowanie bardziej mi się podobał
Wydaje mi sie ze chodzi o ostatniego Bonda.
On jest magnesem w tym filmie :))
A tak serio to miałem ten film w kompie i jakos nie mogłem zacząc go oglądać. Tak samo jak Efekt.. i K-pax'a. Ale jak je zobaczyłem to są to filmiki które będę długo pamiętał i napewno wiele razy jeszcze je obejrze.
Muza w Obłędzie jest tez super ale skąpa jeżeli chodzi o zasoby necie. Zassałem gdzieś urywek tej melodyjki jak Jack jest w przyszłości z Jacki i słucham tego po kilkanaście razy.
Cholera ale mam fazkie na takie kino:P
"efekt motyla" był naprawde dobry, ale po obejrzeniu "obłędu".........................świetny, jeden z najlepszych w swojej kategorii:)
tyle ze "efekt motyla" wydaje sie byc bardziej "mlodziezowy", a nie oszukujmy sie, ktoz oddaje najwiecej głosów? ;>
zgadzam się w 100% doskonały film! szczerze mówiąc, to wzruszyłam się na końcu, gdy on czytał ten swój list, mądre słowa...
MI też się podobał...do 15 min. przed końcem - potem zrobiło się cukierkowo i kiczowato. Niestety.
Moim zdaniem "Obłęd" jest zdecydowanie lepszy od "Efektu Motyla". Moim zdaniem powodów dlaczego efekt motyla jest wyżej w TOP filmach jest kilka:
1. Najważniejsze- bo powstał wcześniej,
2. Obłęd jest "mroczniejszy" przez co trafia do mniejszej ilości osób
3. zdecydowanie lepiej rozreklamowany
Jednak moim zdaniem sama myśl zawarta w liście Jack'a jest lepsza od efektu motyla.
10/10
Trudno uznać za lepszy film, który do złudzenia przypomina inny znakomity film. Efekt Motyla jest filmem rewelacyjnym, posiada o wiele bardziej zaskakującą fabułę niż Obłęd, także losy głównego bohatera Efektu Motyla mocniej oddziałują na widza. Obłęd jest dla mnie pod kilkoma względami plagiatem Efektu Motyla, i nie chodzi mi tutaj o jakies szczegóły ale o kwestie zasadnicze - misja "naprawy przeszłości", na której opiera się fabuła filmu i którą ma do spełnienia główny bohater, jest zapożyczona z Efektu Motyla. Nie mówie że Obłęd jest filmem złym, jest bardzo udaną produkcją, ogląda się go dobrze, ale konotacje z Efektem Motyla sa tak duże, że dla mnie jest to w dużej mierze powtórka z tego co juz widziałem w Efekcie Motyla.
W KAZDYM filmie gdzie jest mmozliwosc podrozowania w czasie jest motyw checi naprawy przyszlosci. Skoro twierdzisz ze ten mowty w Obledzie jest zaczerpniety z Efektu motyla to albo to sa jedyne filmy o przenoszenu w czasie jakie widziales, albo masz problemy z wyciaganiem wnioskow.
Jeżeli dla kogokolwiek Efekt Motyla jest filmem rewelacyjnym, to gratuluje gustu.
Obłęd dużo lepszy.
1. Klimat. Świetny, Efekt motyla go nie ma
2. Aktorzy. Rewelacyjny Adrien Brody, Keira Knightley, Steven Mackintosh ( za mało go było...:()
3. Fabuła. Niby podobna, a jednak lepsza, bardziej interesująca i mroczniejsza.
Dla mnie jednak "Obłęd". Choć całkowicie rozumiem zdanie oponentów. Bo "Efekt" tak samo wbił mnie w fotel parę lat temu. To jest bardzo istotny element "magii" dobrego kina - mimo tego, że oba te filmy zapadły głęboko w pamięć większości z Nas, jednak każdy odbiera je subiektywnie.
Dlatego nigdy nie wypowiadam się na temat filmów, których nie lubię, bądź nie rozumiem - choćby tylko na poziomie emocjonalnym.
Jestem całym sercem ze zwolennikami "Efektu", jednak w moim odczuciu...ech;)
Moim zdaniem Obłęd jest lepszy. Dlaczego?
1. Adrien Brody jest swietnym aktorem, natomiast Ashton jakos za bardzo mnie nie przekonuje pomimo swojej ładnej buźki. Nie przepadam za Keirą, ale w Obłedzie mi sie spodobała.
2. Obłęd ma lepszy klimat oraz daje więcej do myslenia, poniewaz fabuła jest nieco bardziej skomplikowana.
3. Efekt motyla zdaje sie byc duuuzo bardziej przereklamowany, pomimo iz lubie ten film, nie podoba mi sie zbyt duzy szum w okół tej produkcji. No i mam wrazenie, ze dobór aktorów tez swiadczy o tym, ze twórcy chcieli stworzyc film 'pod publike'.
Pomimo to lubie Efekt Motyla, bo swietnie obrazuje jak z pozoru mało istotne wydarzenia i decyzje w naszym zyciu moga je zmienic o 180 stopni.
Film bije na głowę Efekt Motyla...
Niektórzy zarzucają mu hybrydę "Lotu nad Kukułczym Gniazdem" z "Efektem Motyla"...No przepraszam. Jeżeli ktoś teraz nakręci film o psychiatryku, to od razu jest naśladowcą Lotu nad Kukułczym Gniazdem (istny klasyk, nie ma to tamto!)...?? Jeśli ktoś zrobi film o przenoszeniu się w czasie to jest to Efekt Motyla? aha, czyli "Powrót do przyszłości" poszedł w czasie do przodu, Zemeckis obejrzał Efekt Motyla i wrócił ,aby stworzyć klasyczny film o podróżach w czasie!...!! ale wymyśliłem teorię! ...
Innym przeszkadza banalne zakończenie, jakim jest śmierć głównego bohatera
<SPOJLER> przez upadek na lodzie!...Gdyby nie chciał to by się z łatwością z tego wyleczył, i nie kazał wkładać do kostnicy...<koniec spojlera>...
dałem mooooocne 9/10...!
Bo film warto obejrzeć dla wspaniałych kreacji aktorów...
Nie sprzeczajcie się moje zdanie jest takie że jak ktoś obejrzy film 1 a później dwa to lepiej oceni 1 i odwrotnie oba filmy są wybitne i tyle jak ktoś się nie zgadza to piszcie czekam na opinie ale tylko uzasadnione jakimiś mądrymi przemyśleniami czekam na odp.