PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=107312}

Obłęd

The Jacket
2005
7,5 70 tys. ocen
7,5 10 1 70338
6,3 20 krytyków
Obłęd
powrót do forum filmu Obłęd

"polski" tytuł sprawił że uważam film za badziew :/ gdyby przetłumaczyli na "kaftan", to podszedł bym do niego inaczej, i gdy pierwszy raz go ubierali w ten kaftan to bym skojarzył z tytułem - wiedziałbym że to coś teges z tym kaftanem..

a tak to sie dowiedziałem że oryginalny "jacket" oznacza "kaftan" dopiero po obejrzeniu filmu. sprawdziłem to w słowniku, bo "obłęd" mi kompletnie do tego filmu nie pasował...

Stefanek

Nie mam w zwyczaju pisania na forach, lecz gdy przeczytałem twoje wypociny to mi się nogi złożyły :) Pomyslałem sobie jak można byc takim impertynentem!!! Ale skoro masz problem z elementarnym INGLISZEM znaczy że jesteś też niezłym dyletantem ;p wymiękam ale pozdro więcej takich jak ty i świat będzie coraz śmieszniejszy.

ocenił(a) film na 5
Eken

A Ty pewnie wiedizales co moze oznaczac slowo "Jacket" przed obejrzeniem filmu? Zauwaz ze to jest slowo, ktore mozna znaczyc rozne rzeczy w zaleznosci od kontekstu... nie tylko kaftan ale np kurtka - wiec nie badz smieszny. To ze polskie tlumaczenie tytulu jest do dupy to akurat sluszny argument.

____16

PO PIERWSZE - to czy film się podoba czy nie w najmniejszym stopniu nie jest związane z tym czy znamy jego polski tytuł!!!
PO DRUGIE - tak oczywiście zależy od kontekstu jesteś w pełni usprawiedliwiony, CZY TY NA ŁEP UPADŁEŚ (przepraszam za uniesienie) brak mi słów nad brakiem samodzielnego myślenia, wyciągania wniosków czyli poprostu INTELIGENCJI mojego poprzednika, poważnie mieliście problemy z tym aby rozszyfrować tego wieloznacznego, zawiłego, zależnego od kontekstów tytułu "the JAcket" :D:D:D hehehe żal mi was bracia (podejrzewam że wam by sie przydał taki JACKET) PS piszę to z przekonaniem że mnie i tak nie zrozumiecie:P

ocenił(a) film na 6
Eken


Ale poziom na tym forum :(

Mi sie tytul "Obled" kojarzyl z jakims psychodelicznym wariatem biegajacym z nozem i zabijajacym w dzien i noc.

Natomiast jak widze z opisow, moze byc calkiem niezly jesli jest w stylu "Motyla".
Faktycznie, tytul troche nie trafiony... no i ten plakat..jakis taki **brunatno-buraczkowy wskazujacy na jakas chora zabawe bochatera :/

Pozdrawiam,
Tomek

ocenił(a) film na 9
q123456123456

IMHO duzo lepszy niz efekt motyla, polski tytuł i plakat moze nasuwać skojarzenia do filmow w stylu teksańskiej masakry, ale pewnie to zamierzone bo niespodziankę ma sie przynajmniej.
Nie pojme tego do końca życia jak sie można po tytule nastawiać na film, ale niektórzy potrafią, szkoda.

ocenił(a) film na 9
Eken

PO PIERWSZE - oczywiście, że tak. Ja na przykład, oglądając film pt. "Sekta" bardzo denerwowałam się, gdyż w trakcie okazywało się raz po raz, że to, co przedstawiają, wiele wspólnego z sektą nie ma. Dopiero później zerknęłam do gazety i zobaczyłam, że niesłusznie oskarżałam twórców o nieznajomość rzeczy, a pretensje powinnam zwrócić do dystrybutora. Poza tym, chyba jednak tytuł "Kaftan" jest lepszy, nie sądzisz? "Obłęd" sugeruje, że kolega ma faktycznie nierówno pod sufitem - i że film jest dynamiczny. A kolega po prostu co jakiś czas owijany jest w tenże sporny kaftanik. Film jest dynamiczny, ale chyba nie o to tutaj chodzi.
PO DRUGIE - przepraszamy za urażoną dumę, ale tak inteligentne stworzenia jak Ty zdarzają się niezmiernie rzadko w przyrodzie, zatem czasem konieczna jest ingerencja sił wyższych w tłumaczenie na przykład tytułów filmów - takiego dajmy na to dystrybutora. Zwykły szaraczek nie może nawet wyrazić swojego wzburzenia tym, że owa siła wyższa tak postąpiła (wyrażenie tego wzburzenia to na moje oko jest efekt samodzielnego myślenia, ale skoro uważasz, że nie, to nie bardzo wiem, jak Cię przekonać). Przykro mi także, że nie potrafisz rozróżnić inteligencji od znajomości języków obcych.
Wobec powyższego proponuję, aby żaden z dystrybutorów od tej pory nie ośmielił się tłumaczyć tytułów na polski! Koniec z przygłupami! Od tej pory wszystkie filmy w wersjach oryginalnych! Pozwalniać tłumaczy!
Gratuluję "ostrego" dowcipu i, oczywiście jak na twoją osobę, dobrego samopoczucia.

ocenił(a) film na 9
Eken

PO PIERWSZE - oczywiście, że tak. Ja na przykład, oglądając film pt. "Sekta" bardzo denerwowałam się, gdyż w trakcie okazywało się raz po raz, że to, co przedstawiają, wiele wspólnego z sektą nie ma. Dopiero później zerknęłam do gazety i zobaczyłam, że niesłusznie oskarżałam twórców o nieznajomość rzeczy, a pretensje powinnam zwrócić do dystrybutora. Poza tym, chyba jednak tytuł "Kaftan" jest lepszy, nie sądzisz? "Obłęd" sugeruje, że kolega ma faktycznie nierówno pod sufitem - i że film jest dynamiczny. A kolega po prostu co jakiś czas owijany jest w tenże sporny kaftanik. Film jest dynamiczny, ale chyba nie o to tutaj chodzi.
PO DRUGIE - przepraszamy za urażoną dumę, ale tak inteligentne stworzenia jak Ty zdarzają się niezmiernie rzadko w przyrodzie, zatem czasem konieczna jest ingerencja sił wyższych w tłumaczenie na przykład tytułów filmów - takiego dajmy na to dystrybutora. Zwykły szaraczek nie może nawet wyrazić swojego wzburzenia tym, że owa siła wyższa tak postąpiła (wyrażenie tego wzburzenia to na moje oko jest efekt samodzielnego myślenia, ale skoro uważasz, że nie, to nie bardzo wiem, jak Cię przekonać). Przykro mi także, że nie potrafisz rozróżnić inteligencji od znajomości języków obcych.
Wobec powyższego proponuję, aby żaden z dystrybutorów od tej pory nie ośmielił się tłumaczyć tytułów na polski! Koniec z przygłupami! Od tej pory wszystkie filmy w wersjach oryginalnych! Pozwalniać tłumaczy!
Gratuluję "ostrego" dowcipu i, oczywiście jak na twoją osobę, dobrego samopoczucia.

berenika84

O jejku! Pierwszy raz zdarzyło mi się wyczytać na forum, że ktoś określił kogoś mianem impertynenckiego dyletanta :) Tytuł filmu ( i nie tylko filmu) to BARDZO ważna sprawa. Jeśli idziesz do kina na film zatytułowany "Bardzo wesołe przygody bardzo pociesznych różowych niedźwiadków" a w trakcie seansu masz wątpliwą przyjemność oglądać patologiczne poczynania psychopatycznego mordercy przebranego za misia Koralgola to masz wszelkie podstawy do tego być, eufemistycznie rzecz ujmując, zirytowany.

gary_joiner_tm

hmmm
1. Obled a Kaftan
2. Teksanska Masakra a Kubus Puchatek
Czujesz roznice.... Z czym sie moze kojarzyc obled? Z szalenstem, psycholami, schizami, waratkowem, a wedlug mnie dopiero pozniej z mordowaniem, zabojcami. Ale kazdy kojarzy po swojemu. Pzdr

Brok

Ja też zauważyłam, ze ten tytuł wogole nie pasowal. Wtedy kojarzył mi się z jakims horrorem; myslałam, że Jack naprawdę zwariował.. a tu się okazało, że jego "obłęd" to poprostu udowadnianie, że ma rację..