sory ale ten film ma jakas forme i pomysl na siebie. a w prometeuszu jest tylko bezsensowne efekciarstwo i digital shit. w prometeuszu jedyna dobra sporawa to gra fassbendera i nic poza tym.
glownie chodzi mi o zdecydowanie lepsza stylistyke graficzna (bardzo mi sie podobala) niz w promku, lepiej obrany kierunek fabuly i spojnosc. jak dla mnie promek to zwykly sredniak dla mas
jak dla mnie miala zdecydowanie sens :)
w promu byl duzy potencjal fabuly ale wykonanie bylo barrrdzo slabe. tam to byl bezsens. jak zobadzylem pierwszy 1 min. trailer to wygladalo wszystko swietnie, a po kolejnych zwatpilem bo zrozumialem ze bedzie tak jak zawsze.