PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=134}

Obcy: Przebudzenie

Alien: Resurrection
1997
7,0 104 tys. ocen
7,0 10 1 103774
5,9 31 krytyków
Obcy: Przebudzenie
powrót do forum filmu Obcy: Przebudzenie

Uwaga! Możliwe SPOILERY.
Pierwszy raz obejrzałem Obcego 4 około 10 lat temu, jeszcze na kasecie VHS. Było dawno, jakość słaba i dlatego mało z filmu pamiętałem.
Teraz nareszcie znalazłem czas i obejrzałem wersję reżyserską i dla mnie jest zdecydowanie najgorszą częścią, daleko z tyłu nawet za słabiutką częścią 3.
Drażniły mnie niektóre dialogi, prawdopodobnie w założeniu zabawne, nie do pomyślenia w poprzednich częściach. Załoga Betty przypominała trupę cyrkową.

Efekty komputerowe bardzo zestarzały się.

Nowa czołówka wersji reżyserskiej jest złym pomysłem. Miałem wrażenie, że zaraz zacznie się następna część Kosmicznych jaj a nie Obcego.

Sklonowana Ripley. Według mnie sam pomysł nie taki głupi, jednak jedno ale. Dlaczego DNA ofiary i obcego mieszają się jeśli ofiara i tak umrze za kilka godzin? Czy w tym czasie DNA może aż tak się zmienić? Dlaczego odtworzył się także obcy w brzuchu Ripley. To tak jakby wziąć człowieka z tasiemcem, sklonować go i wraz z nim sklonowałby sie też tasiemiec.

Dlaczego naukowcy na AURIGA wynajęli bandę oprychów-komikóww celu dostarczenia ludzi do wychodowania dorosłych obcych zamiast uzyć psów lub wołów?

Nie zabrakło tez klasycznych motywów powtarzanych setkach innych filmów.
Kiedy widzimy coś lub kogoś zamkniętego w klatce wiadomo, że to kwestia czasu kiedy ucieknie. Pytanie jest: czy scenarzyści wymyślili coś interesujące czy głupiego. Niestety tutaj mamy wersję głupią. Przecież ci naukowcy musieli wiedzieć o jednej z najbardziej charakterystycznej cesze obcych. O ich kwasopodobnej krwi.

Następny przykład to kiedy grupa bohaterów biegnie ku wybawieniu gdy nagle jeden z nich musi pobiec w boczną drogę bo coś zobaczył/usłyszał. W 100% przypadkach taka osoba zawsze ginie. Tutaj ta osoba jest dowódcą bandy Frank Elgyn.

Potem mimo ograniczonego czasu na ucieczką znowu zatrzymują się, bo Ripley zobaczyła (wywąchała?) poprzednie swoje klony. Kiedy jeden z żyjących nieudanych klonów prosi o zabicie ją, ta zamiast strzelić jej w po prostu w łeb używa miotacza ognia o.O

Wcześniej była jeszcze idiotycznie przedstawiona scena śmierci gen. Pereza, która ze szczęką obcego w głowie ma czas pomacać co go dziabnęło.

Dlaczego po podwodnej scenie jeden z twarzołapów rzuca sie akurat na Ripley. Przecież już w Obcym 3 była nietykalna jak i w scenie z obcym-albinosem. Powinno to także tyczyć twarzołapów.

Call po postrzeleniu i wpadnięciu do wody chwile potem pojawia się 2 piętra wyżej i otwiera zablokowane drzwi z drugiej strony. Jakim cudem?

Ech nie chce mi się już pisać a takich głupot jest więcej.

Jako fan Obcego 1 i 2 miałem nadzieję na coś fajnego po słabej części 3, ale zawiodłem się. Niżej od Obcy - Przebudzenie jest już tylko AvP.



ocenił(a) film na 7
Cavaan_2

"Drażniły mnie niektóre dialogi, prawdopodobnie w założeniu zabawne, nie do pomyślenia w poprzednich częściach."
zabawne teksty mieliśmy również w poprzednich częściach

"Efekty komputerowe bardzo zestarzały się."
nie zwróciłem na to uwagi. zresztą we wcześniejszych częściach wcale nie były lepsze...

"Sklonowana Ripley. Według mnie sam pomysł nie taki głupi, jednak jedno ale. Dlaczego DNA ofiary i obcego mieszają się jeśli ofiara i tak umrze za kilka godzin? Czy w tym czasie DNA może aż tak się zmienić? Dlaczego odtworzył się także obcy w brzuchu Ripley. To tak jakby wziąć człowieka z tasiemcem, sklonować go i wraz z nim sklonowałby sie też tasiemiec. "
mnie bardziej nurtuje pytanie czy jest w ogóle możliwa krzyżówka człowieka z istotą pozaziemską (system DNA wykształcił się tylko na ziemii)

"Dlaczego naukowcy na AURIGA wynajęli bandę oprychów-komikóww celu dostarczenia ludzi do wychodowania dorosłych obcych zamiast uzyć psów lub wołów?"
na Auridze nie było żadnych zwierząt. Jeśliby nawet zrobiono, film by na klimacie nieco stracił

"Niestety tutaj mamy wersję głupią. Przecież ci naukowcy musieli wiedzieć o jednej z najbardziej charakterystycznej cesze obcych. O ich kwasopodobnej krwi."
ale wiątpię by zarówno oni, jak i widzowie by się spodziewali że xenomorphy zabiją jednego ze swoich, by się wydostać z klatki

"Wcześniej była jeszcze idiotycznie przedstawiona scena śmierci gen. Pereza, która ze szczęką obcego w głowie ma czas pomacać co go dziabnęło."
mi się akurat ta scena spodobała. Kwestia gustu

"Call po postrzeleniu i wpadnięciu do wody chwile potem pojawia się 2 piętra wyżej i otwiera zablokowane drzwi z drugiej strony. Jakim cudem?"
a kto wie, co androidy jeszcze potrafią;P

jako, że zadeklarowałeś się jako fan pierwszej i drugiej części zapraszam zajrzeć na tą stronkę:
http://board.g4sa.net/viewforum.php?f=1

pozdrawiam