PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=665400}

Obcy: Przymierze

Alien: Covenant
5,7 78 905
ocen
5,7 10 1 78905
4,8 32
oceny krytyków
Obcy: Przymierze
powrót do forum filmu Obcy: Przymierze

Dziury w logice

ocenił(a) film na 3

Jak dla mnie ten film jest jedną wielka dziurą logiczną, ale nie będę okrutna - trochę pozytywów da się znaleźć. Ale podyskutujmy o negatywach. Według mnie do dziur logicznych można zaliczyć:
1. Matka w sytuacji krytycznej ( uderzenie neutrin, groźba uszkodzenia statku) czeka na decyzję dyżurnego androida. Brak podstawowych procedur bezpieczeństwa? I w dodatku sygnalizuje tę katastrofę praktycznie w momencie uderzenia.
2. Decyzja o lądowaniu na nieznanej planecie bez jakiegokolwiek wcześniejszego rozeznania warunków na niej, lub choćby obejrzenia jej z orbity.
3. Na tej nieznanej planecie ląduje 80% składu załogi
4. Załoga jest uzbrojona, ale na powierzchnię wychodzi jak partyzanci do lasu. Nikt nie słyszał o bakteriach czy wirusach.
5. Jako, że planeta jest nieznana, a załoga nie ma na sobie skafandrów - należy gołą łapą dotykać organizmów i wdychać to, co z nich wyleci.
6. Chory członek załogi jest holowany przez cały pokład do kabiny medycznej pryskając naokoło płynami fizjologicznymi - ale to nic.
7. Obryzgany krwią członek załogi zamyka chorego w kabinie medycznej, a sam biega po pokładzie odmawiając wypuszczenia współzałogantki ze względu na skażenie. Nic to, że sam może być skażony.
8. Miasto Inżynierów - mimo wstrząsającego widoku zwłok ( nie rozkładały się..?) nikt się specjalnie nie przejął, co się tam stało.
9. Wkoło czyhają groźni, niebezpieczni Obcy, ktoś może być zarażony, na placu tysiące zwłok, a kobieta idzie się wykąpać.... Pomijając fakt, ze skąd wie, gdzie w tych tunelach jest łazienka?
10. Opowieść Davida o zniszczeniu miasta i jego eksperymentach z mutagenem - nikt się tym nie przejął??
11. David upodabnia się do Waltera - w krótkim czasie zrobił sobie taka samą fryzurę i nawet zmienił kolor włosów - i nikogo to nie zainteresowało
12. Skąd David wziął drugi statek Inżynierów, skoro w Alien I - czyli parę lat później - Ripley z załogą znajdują ten statek ze zwłokami Inżyniera rozerwanymi przez Obcego.
13. Po cholerę taki skomplikowany tryb rozmnażania Obcego, skoro po zapyleniu wychodzi gotowy, w pełni rozwinięty Obcy? Po co te jaja, twarzołap i larwa?
14. Dlaczego David nie ma śladu po gwoździu?
15. W jaki sposób stare kody Davida działają na nowym statku uruchamiając bardzo ważne procedury i dostęp do embrionów?
16. Po co embriony twarzołapa, skoro wystarczyło zakazić ofiarę pyłkiem?

A teraz poproszę o następne dziury - albo wyjaśnienie ich :D

ocenił(a) film na 5
gwen1976

No chyba tylko tak mozna tlumaczyc to dziwadztwo z filmu, czyli ze to jakas cofnieta w rozowju kolonia, nie majaca do kilku pokolen kontaktu z pobratymcami, technologia i statkami. Ewentualnie cofnieta w rozowju na wlasne zyczenie z powodu wierzen czy filozofii jak bylo w filmie ST czy Osadzie. Bo ludzkie zapomniane kolonie w filmach jedynie biednieja i ludzie zaczynaja funkcjonowac na zlomie i wykorzystywac co tam daje planeta, nikt jednak nie zapomina co to energia, rozne urzadzenia, monitoring przestrzeni, lacznosc... Skrajne cofniecie sie do traperstwa to moze wykonaniu jednostki, dwoch osob, ale trudno mi uwierzyc, ze moze to objac cala kolonie ot tak. Bo nawet jakby ten proces trwal tysiac lat, to pozostawia slady przeszlosci.
Jeszcze sie okaze, ze w ostatnim filmie pojawi sie ta idiotyczna drewniana planeta z mnichami hahaha

Czarna maz ukradlz Xfilesow i Carter powinien go pozwac :p

Statek mogl sie rozbic, bo moze jednak jakas obrone przecilotnicza tam mieli... a moze Shaw wtedy jezcze zyla i sie wtracila?

Szczerniale postaci sadze, ze maja po prostu potegowac groze u nas. Szkoda, ze nie u zalogi.... Ja bym na cos takiego zareagowala, bo to wyglada jak ofiary Wezuwiusza, najwiekszej znanej nam tragedii albo wybuchu nuklearnego. To prawdziwie zamkniety krzyk, przerazenie, rozpacz, ostatnich chwil zycia istoty, do tego podobnej do ludzi... Balabym sie przejsc pomiedzy tym i miala koszmary...
Tak samo taie przygnebiajace wrazenie wywoluja wlasnie na mnie gipsowe odlewy z Pompej, zdjecia cieni ludzi w Hiroszimie... Pamietam jak bedac dzieckiem ogoladalam jakis radziecki film o wyprawie wlasnie pianierow, naukowcow na Marsa. Byla tam scena... podobna do tej. Zaloganci w opustoszalym miescie odkrywaja w jednym miejscu sciane z takimi czarnymi cieniami, zmazami.
To byly wlasnie slady po wybuchu atomowym. Wtedy jeszcze nie wiedzialam, ze tak to wyglada, ze to wlasnie to, nigdy nie widzialam wtedy zdjec z Hiroszimy, ale pamietam, ze wrazenie bylo makabryczne, przerazajace, jakby to byly jakies upiory, bardzo niepokojace.
A tutaj? No zal, po prostu... Z jednej strony slabi psychicznie, reagujacy swinkim kwikiem na to, ze ktos chory albo krwawi i wlasciwie zwykly atak drapieznika, mimo ze powinni przejsc przeszkolenie zobojetniajace i wyrabiajace reakcje, a za chwile kompletna obojetnosc zawdowego zabojcy albo patologa zbiorowych mogil w Kambodzy...

gwen1976

Też myślę, że Dawid wysłał ten sygnał w nadziei, że ktoś go odbierze, bo potrzebował mięsa do eksperymentów. Cokolwiek żyło na tej planecie zostało wybite przez maź albo pierwsze eksperymenty Dawida.

O cywilizacji Inżynierów w sumie wiemy niewiele, ale nie oceniałabym ich tak surowo po tych kilku retrospekcjach. Wyglądali jak kasta kapłańska, za którą ktoś inny wszystko robi - maszyny, organiczni służący, kto/cokolwiek. Nie wiemy kogo poza nimi zabiła czarna maź, wiemy tylko, że oni byli na głównym placu. Ktoś, kto tworzy życie na innych planetach myśli inaczej, niż homo sapiens, ma inne potrzeby, ianczej postrzega czas. Widać bliżej im było do ascetycznych mnichów, niż potrzebujących rozrywki, neonów i zgiełku ludzi XXI wieku, którzy by się zaraz obstawili wieżowcami.

ocenił(a) film na 5

Czyli cala ideologia i pomysl sprowadzi sie do kreskowki Tom i Jerry, czy tam Duffy i Bugs, ktorzy beda sobie nawzajem wyrywac dynamit - tutaj jajka obcych?

ocenił(a) film na 2
mukki

Ad 2 Tak samo było w "Obcy- 8 pasażer Nostromo"

ocenił(a) film na 8
mukki

W Terminatorze 2 T1000 zwiększa swoją obiętość o ubrania oraz buty, co nie jest możliwe bo był nagi na początku i nikt z tym nie polemizował, w Terminatorze 1 T800 odwiedza fryzjera i zmienia uczesanie ... Terminator zabija wszystkie Sary Connor z książki telefonicznej wystarczyło żeby Johnn wysłał rok wcześniej Kyla i Sara wyszła za niego i przybrała jego nazwisko :P ... to są błędy! a nie te w Alienie!

ocenił(a) film na 3
mieszkoxxx

Ale to nie jest dyskusja o absurdach w Terminatorze :)

ocenił(a) film na 2
mukki

Moje typy:
- sama idea black gogo jest debilna ponieważ jest powszechnie znany najbardziej wydajny rozpuszczalnik wszystkiego
czyli H2O. Woda rozkłada DNA do aminokwasów czyli robi dokładnie to samo co black gogo.
- istnienie dwóch dróg rozrodu aliens czyli jaja>facehugger i patogen rozprzestrzeniany przez pyłki.
- patogen wynaleziony przez inżynierów na nich nie działa, nie ma żadnej kreatury powstałej z tysięcy ciał zabitych inżynierów,
więc skąd się biorą mutacje ludzi skoro inżynierowie istoty zbudowane na bazie DNA nie mutują?
- sami inżynierowie będący w cywilizacyjnym regresie i podobni do rasy antycznych greków cieszą się na widok swojego zagubionego statku, z którego wygląda ich produkt modyfikacji genetycznej czyli człowiek.
Nie powinni panikować z przerażenia? Poprzez analogię wyobraźmy sobie że z helikoptera krążącego nad stadionem narodowym wygląda szympans z kałasznikowem.
- Inżynierowie istniejący od co najmniej kilku miliardów lat (jak sugeruje prolog PI) nagle w ciągu kilkudziesięciu tysięcy lat zatracili wszystkie zdobycze swojej techniki i zostali zredukowani do cywilizacji antycznych rolników. WTF?

ocenił(a) film na 6
nawieczor

przecież to jest ujecie z ktorego katem wyglada david oni z dołu nawet jakby był centralnie widoczny by go niezauwazyli bo to było bardzo wysoko a nawet jesli to co mieli nagle panikowac i chowac sie do nor bo na ich statku przyleciał człowiek/android ktory jest od nich 3 razy mniejszy ,niespodziewali sie ze uzyje na nich tego czegos wiec analogicznie jakby ludzie zobaczyli latajacego helikopterem nad narodowym szympansa to stali by ze zdziwieniem albo by sie szczerzyli i robili zdjecia

ocenił(a) film na 10
YourMind

Uśmiałem się z tego porównania o szympansie lecącym helikopterem nad narodowym hahah Piękne :D

ocenił(a) film na 6
mukki

ad. 1 - Rozbłysku gwiazdy nie da się przewidzieć - jeśli się nie monitoruje gwiazdy. Komputer nie mógłby zresztą szybko zareagować. O tym co dzieje się na Słońcu też dowiadujesz się po 6 minutach - bo tyle mniej więcej energia ze Słońca potrzebuje aby dotrzeć na Ziemię.
ad. 2-5 nie wiemy do końca jaki jest stan technologii w uniwersum Obcego - ani jak wygląda historia kolonizacji planet. może jest to jedna z pierwszych prób, a może 1000. Może procedury jakie stosowano przy wcześniejszych kolonizacjach i eksploracjach nowych planet były wystarczające, a doświadczenia związane z kolonizacją nie nakazywały zbytniej ostrożności. ale to gdybania. zagrożenia bakteriologicznego nie da się przewidzieć. jak nie wylądujesz i ich nie pobierzesz, to się nie dowiesz. można byłoby film przedłużyć o 10 minut kosztem scen badania gruntu, wody powietrza...ale czy coś by to zmieniło? w końcu załatwiła ich jedna roślina spośród tysięcy innych gatunków...
ad. 6 żeby uniknąć tego rodzaju rzeczy winni postawić ambulatorium poza statkiem. ale tu wraca kwestia poprzednich doświadczeń kolonizacyjnych oraz priorytet dokonania napraw w celu odzyskania łączności.
ad. 6-7 w panice człowiek nie myśli racjonalnie. akurat scena paniki na statku była dobrze zrealizowana. gorzej jak głupoty popełniają "na chłodno" nie koloniści, ale naukowcy (vide Prometeusz).
Ad. 8. Ci którzy mieli się przejąć, mieli inne problemy na głowie. mogli równie dobrze zakładać, że ich los wiąże się z losem jaki spotkał mieszkańców miasta.David nie mówi zresztą wszystkiego.
9. Tu się z tobą w pełni zgadzam - typowy głupi schemat z amerykańskich horrorów. Czyli rozdzielenie członków grupy i ich eliminacja.
Ad. 10-11 Można to tłumaczyć tym, że nikt nie miał czasu się tym przejmować, bo sami walczyli o życie.
Ad. 12. Długo tłumaczyć - ale to nie ten statek. Między wydarzeniami z Przymierza a Nostromo brakuje fabularnie 2 filmów (i kilkudziesięciu lat).
ad. 13 - Dobre pytanie. Sam widzę tu luki. Czarna maź -w zamyśle scenarzysty- to broń perfekcyjna - służąca kolonizacji i terra-formowaniu planet. nie tworzy życia - lecz je modyfikuje w celu uśmiercenia wszystkich żywych organizmów (czemu nie roślin?!?). Obcy - w tej finalnej postaci - to nowy gatunek zdolny do reprodukcji. Pytanie czy czarna maź będzie działać również na niego - czy też jest na nią odporny.
ad. 14 - Jeśli tak było, to gratuluje spostrzegawczości.
ad. 15. Może za oprogramowanie odpowiadał Microsoft ;)
ad. 16. Bo David uważał się za twórcę i chronił swoje dzieło. Pyłek to chyba pokłosie rozpylenia czarnej mazi, a poza tym nie wiemy, czy istoty powstałe z pyłku byłe zdolne do reprodukcji - chyba nie. Mi osobiście brakowało szerszej podbudowy wytłumaczenia motywów jego działania. Tłumaczenie jego kreacjonistycznych ciągotek jedną, krótką rozmową z p. Waylandem oraz błędnym oprogramowaniem jest mało przekonujące.
ad. inżynierowie istniejący od co najmniej kilku miliardów lat (jak sugeruje prolog PI) nagle w ciągu kilkudziesięciu tysięcy lat zatracili wszystkie zdobycze swojej techniki i zostali zredukowani do cywilizacji antycznych rolników. WTF?
Wszystkie odpowiedzi możliwe- może uzyskali odpowiedzi, których szukali i to co pozostało im, to życie zgodne z naturą.

ocenił(a) film na 5
mukki

1. Tez mi sie to nie podobalo. Szczegolnie, ze uwazam sekwencje i pomysl zerzniety z Sunshine (tak w ogole to juz predzej temu filmowi udalo sie odtworzyc atmosfere Obcego). Jak tylko zobaczylam ten zagiel to pmyslalam, oho, fajnie to wyglada, ale zaraz pewnie to sie zerwie i beda podobne sceny jak w Sunshine, bo przeciez latanie z takim czyms w kosmosie to cholerna loteria. I prose minute pozniej bec.

Ale tez nie zgadzam sie z pytanie o zdanie androida, nie wlaczanie procedur, nie posiadania jakichs osoln dodatkowych... Rozblysk ze slonca do Ziemi dochodzi 6 minut? I co z tego?
To, ze obecnie mamy gorsza technologie, po drodze atmosfere i wiekszosc obserwacji przperowadzamy siedziac na skale, to czemu tak samo ma byc na statku, ktory nie jest pierwszym podrozujacycm przez kosmos?
Wybuch na Sloncu tam komputer moze zaobserwowac zanim dotrze, a co zdaje sie wlasnie w filmie mialo miejsce.
W kazdym razie niezaleznie do rozwazan naukowych cala scena jest okropnie tendecyjna, taki walacy po oczach pretekst, uwaga, uwaga, zaraz bedzie jakies bum i problemna statku! Ale w sumie cale wydarzenie posluzylo jedynie zabiciu kapitania i jakiegos randoma, bo fabularnie nic to nie wnosilo dalej... Rownie dobrze sygnal mogli odebrac bez wybuchow, a kapitan zgnac w kapsule z innego powodu... Wielki wspanialy efekt CGI w postaci zagla i to wszystko.

2. Ja podejrzewam, ze wybadali planete czuknikami, szkoda,ze nie wspomniano chociaz o tym slownie jakos. Mankamentem bylo jednak pewnie to, ze z tej drugiej planety mieli zdaje sie probki, a tutaj tylko to co mogly czujniki z kosmosu. Dziwne, ze poprzez te burze cokolwiek wykryli, my przeciez z powodu warunkow na Jowiszu niewiele wciaz wiemy co jest na dole....
No i o wiele bardziej zaskakujace jest dla mnie to, ze w oogle podjeli decyzje o ladowaniu w takich widocznych warunkach jak szalejace burze na calej powierzchni. W jaki sposob to niby ma byc lepsze od warunkow Ziemskich czy tez swiata do Ziemi podobnego... To jak wierdzenie, ze Sahara z szalejaca burza piaskowa jest doskonaly miejscem na popoludniowy spacer...
Nie oburzam sie jednak na samo podazenie za sygnalem.
Bo taka procedura obowiazuje w filmach i na morzu. A w pierwszym Aleinie byla wrecz priorytetem umowy hadnlowej pod grozba utraty pieniedzy.
Zupelnie inna kwestia sa proby rozwazania, zeby moze kolonistow podrzucic tutaj jak chlop smieci do lasu... Bo blizej i nikt sie nie zorientuje. Gdyby jeszcze faktycznie nikt by sie nie zorientowal, jak by worcili na ziemie po kase o 7 lat za wczesnie... Ale ni sami mieli byc tez kolonistami...
Bali sie tych kapsul... No i kij, ze sie bali, dostaja gaz usypiajacy w mesie i do kapsul. Ja w ogole tego nie pojmuje, w filamch naokraglo mamy awarie kapsul rozne, ale bohaterowie jednak nie reaguja na ponowna hibernacje ucieczka... To troche tak jakbysmy bue jedzili samochodami, windami, samolotami, bo wypadki sie zdarzaja...
Mozna to bylo rozwiazac inteligentniej, czyli problemami z zapasem energii, palaiwa, uniemozliwajacymi dotarcie na tamta planete lub zbyt wyfluzajace proces...
No i mnie tez ciekwilo pytanie padajace z ekranu - czemu jej wczensiej nie wykrylismy, nie zobaczylismy tylko tamta, na ktora lecimy?
David ja maskowal, a po kij jak chcial brakujace ogniwo? I czemu mialby czekac 10 lat na to?

3. tak, tutaj tez nie widze sensu. Zamiast sond, zwiadu 3 osobowego, to wszyscy... Ja wiem, ze Kirk lubil schodzic na planety i pierwszy oficer, ale to grzechy i bledy widowiska sf z lat 60, pozniej juz troche sie nauczono, ze miejsce kapitana jest jednak na mostku, a nie ze zwiadem bo chce pokojwobczyc i cos poderwac...
Ktos gdzies pisal na forum, ze nadroidy drogie i dlatego nie poslane jako zwiad, no to po kij go ciagnieto i tak jak taki drogi? To raczej z powodu ludzia mu reke ucielo...

4. tak, o tym juz napisano tony... A ja jeczalam na widok tego na ekranie i mialam ochote porzucic ogladanie jak przy Prometeuszu. Pewnie, ze by im to koniec koncow nie pomoglo, ale chodzi o zasade, nawet jezeli to pozory. Po prostu nic by nie kosztowalo Scotta jakby dalby taki spokoj naszym mozgom, no naprawde. Bylo warto to dawac za cene prychniec do ekranu i niesmaku?
ST mnie nauczyl, ze filtry w skafandrach filtruja nonotechnolegoie i organizmy patologiczne i inne, a jak nie, to przynajmniej iformuja zalogantow, ze sie nie udalo i ze cos jest...

5. No trudno nie wdychac i nie dotykac jak sie wlasnie tych skafandrow nie ma :P Ale co mnie jeszcze ubawilo? Ano chodzenie w krzaczki na odlanie sie, kiedy to w Wietnamie juz mowiono, ze z takim sikaniem trzeba uwazac, bo cos moze w fiuta wskoczyc zwabione cieplem moczu, nawet nie zwierzatka, ale roslinki, ponadto nigdy sie nie chodzi odlac smameu, tylko w parach, no i oczywiscie niesmiertelny kurna FAJEK. XXII wiek i palenie petow. Tak, w jedynce Alien wszyscy ladnie kopcili, dzis jednak nas to dziwi, prawda? Nie dam glowy, ale wydaje mi sie, ze w kosmos palaczy raczej nie biora... Mieli zamiar uprawiac tyton? Pewnie o ironio tak... Swoja droga to okropne, ze czlowiek zabiera ze soba wszlekie mozliwe patogeny, mutacje i roznymi gatunkami obsadza obcy swiat, kompletnie zapominajac o skutkach takich zachowan na Ziemi... Ja bym raczej starala sie zaadaptowac miejscowa faune i flore, a swoja intrmpeemtnowac w ograniczonym stopniu... No chyba, ze ta planeta, na ktora leceeli to byla taka proto zupa wulkaniczna i miala zostac przeksztalcona w Ziemie zielona w ciagu kilku lat...

6. No ze jest holowany, to ok, moze jedynie dziwne, ze tak niby daleko od wejscia do tej sali... ten wahadlowiec naprawde nie byl az taki wielki. Ponadto brak procedur wlasnie medycznych. Dopiero troche pod koniec filmu od pani medyk...
Kazdy z nich powinie przejsc medic przeszkolenie. Miec podreczna apteczke, maski... I np po wejsciu na poklad miec jakis srodek transportu, wozek na kolkach... Zwykla komora foliowa pewnie by cos juz dala i podejrzewam ze przy wlazie powinny sie taie ustrojstwa znajdowac... Co zabawne, podobnie bylo w jedycne Alien i tam zaloganci patrzyli przez szybke i komentowali czemu do diabla delikwenta nie wsadza w staze, bo nie wiaodmo co sie w nim kluje :) Wtedy mogli, teraz nie, no niby brakuje im 20 lat do tych wydarzen, ale nie wierze, po prostu nie wierze, ze wciaz nie ma takich procedur po 10 latach od Prometeusza...

8. O tym pisalam nizej. Rozkladac sie nie maja raczej czemu, to zastygniete rzezby... Chociaz tak, uwazam, ze te deszcze itp. to by to jednak rozmyly... Chyba, ze jakims psosobem sa to pancerzyki hitynowe czy inne, takie same jak pancerz Obcego, albo zaskrupiala sama maz w stan staly cos jak lawa... Ladny efekt CGI nic przeciez tak naprawde nie wyjasnia co to sie stalo i co za proces.

9. Scena z pupy, ale mozna zakladac, ze tutaj sa bezpieczni, bo przeciez nadroid ich przyprowadzil i mozna mu ufac, bo od lat to robia... Jego zachowanie sugeruje, ze tu ich nic im nie grozi. Nazywa miejsce katakubami, moze wiec ostatecznie zaloganci sadza, ze wlasnie w grobowcu, katakumbach sie schornili i nic im do tego jaki dziwny cmentarz maja kosmici...
Ja bym moze ta deszczowka geby nie myla, ale to taki odruch... To nie lazienka, tylko jakies pomieszczenie z tym pojemnikiem z woda... rownie dobrze moze byc fotnanna, jeziorkiem, jakas wariacja na temat tego co tam mieli w rzymskich domach posrodku... Raczej nikt nie przypuszcza, ze android zaprasza obcych do domu, zacheca i nie ma zadnego systemu ostrzegania, a ponadto, ze faktycznie do teog miejsca nie wchodza, bo to po prostu takie ekstraordynaryjne dzikie stworzonka na planecie, a nie mutacyjne dziwolagi szalonego pseudonaukowca. Zwykle schronienie sie za palisada osady wystarczalo :)

10 ale on o tym nie opowiada, on o tym co najwyzej mysli w strone widza, a do zalogantow gledzi te swoje cyctaty ze starych jsiazek i gornolotne banaly. Jedyne co tam ogolnikowo mowi, ze sie nudzil i sobie badal te planete z nudow. Chrzaszcze na szpilkach to jeszcze nie powod do podejrzen, nawet te ukrzyzowane morfy, mozna jedynie troche poczyc niesmak, ale wciaz uwazac, ze och well, rabniety badacz zoolog. Chociaz juz dr Shaw i stojacy w kacie kolos jako pomoc szkolna powinny wlaczyc odpowiedni alarm.

11. Tez by mnie to nie obeszlo. Dziwisz sie jak dwa psy wygladaja tak samo? Doszukujesz sie cech indywidulanych w odkurzaczu, pralce, nawet samochodzie? Robot to robot, nawet powinien wygladac jak ten godny zaufania z linii produkcyjnej, a nie zul. Pewnie predzej bym sie wlasnie zdziwila, ze mnie wita jakis pseudo elf pustelnik, zamiast wymuskanej maszyny.

12 i dalsze. juz tam ci wyjasnili. Tez sadze, ze statek Aliena to jakis ktory uciekl dwa tysiace lat temu z planety na ktorej wyladowla Prometeusz.
Kwestie jaj wyjasnial Scott w pierwszym Alien - ludzie sie w nie zamieniali... Krolowa to nie pomysl Scotta i pewnie sie od tego odetnie.
Sam rozwoj biologiczny Obcych od pierwszego filmu jest bez sensu, Pwowduje za duzo strat energetycznych, zabija od razu inkubator i wyouszcza malo dojrzala i odporna na srodowisko forme, wystarczy ja rozdeptac butem.
Same jaja powinny byc najsilniejsza forma przetrwalnikowa, a nie sa.
Dazenie do wybicia calkowicie dostepnych nosicieli jest glupota.
wymieszano dwa sposoby na rozmanzeanie psaozytow i owadow i wyszla bzdura.
Jak takie jaka, to czlowiek jako zapas pozywienia dla wyklutej larwy, a jak atakujaca larwa, to zagniezdzajaca sie w czlowieku i dojrzewajaca, a nie robiaca zastrzyki i ginaca.
W pierwszym filmie te jajka wygladaly jak ladunek, swiaodmie transportowane w tej niebieskiej mgielce i ze z jakiegos powodu jedno jajo zainfekowalo czlowieka-slonia. Nie wiadomo co sie potem stalo z takim morfem i jaki mial ksztalt... Czy wlasnie zawsze taki czlekopoodbny, niezaleznie od organizmu przez ktory przelazl, czy inny. To, ze potem byl inny, to juz wymysl dalszy innych rezyserow... Pierwotnie jestem przy tym, ze mial zawsze wygladac jak rysunek Gigera wszystko jedno czy wylazl ze slonia, konia, wiewiorki, kury.
A jezeli jest produktem nanotechnicznym i mutacyjnym i jedynie bronia z labolatorum, a nie zwierzakiem chociazby z chowu wsobnego, no to wtedy fakt, taka glupia biologia nie ma znaczenia, bo ma jedynie zabic co sie da i samemu zdechnac.
Jednakze jak juz pisalam dziwne jest dla mnie skrajnie, ze w ogole cos takiego wymysliono na takim poziomie rozowju cywilizacyjnego. To tak jakbysmy my zaczeli ponownie uzywac gaz musztardowy...
Oraz, ze nie zaprojektowano zadnego zabezpieczenia, zeby giganci byli odporni, bzpieczni przed zjadliwosci i wysoka mutagennoscia stwora... To tak jakbysmy zaprojektowali bron majaca zabijac tylko Azjatow, a by zabilo cala ludzkosc.
Dla mnie jako biolog a Obcy nie jest istota doskonala, jest bardzo wybrakowany biologicznie, a skarjan specjalizacja jest zabojcza ewolucyjnie. Za malo jednak przypomina karalucha zeby byl doskonaly jako gatunek...
Mozna sie nm zachwycac jako maszyna do zabijania, demoncznym wygladem, ale zoologicznie...

Dziura po gwozdziu, no wlasnie, na pewno jej nie ma? Mnie sie wydawalo, ze po tym go rozpoznala Daniels jak patrzyla od dolu?

11.

9.

ocenił(a) film na 7
mukki

1 - Przede wszystkim ten wirus , jak mogli wyjść nie zabezpieczeni ?
2 - Wyszli na tą planetę z Jakimś śmiesznym łazikiem przedpotopowym , a mają android humanoidalny
3 - Karabiny maszynowe ! What ?
4 - Ale tych tych inżynierów mało , populacja mniejsza niż Warszawska
5 - W końcowej scenie na planecie gdy przyleciał ich odebrać to podrywał statek bez końca.
Mocy mu zabrakło czy co , to jak chciał się wydostać z atmosfery jak 10 m nie dawał rady się wznieść

ocenił(a) film na 4
mukki

Mnie zirytowała jeszcze jedna rzecz:
Po awarii statku, gdy załoga zostaje wybudzona, odbierają sygnał od obcej planety, którą jakoś "przeoczyli" w poszukiwaniach. Serio? Przeoczyli tak ważną planetę? Bardzo ciekawe. A po wylądowaniu na niej jakoś się dowiadują, że wylądował na niej Prometeusz. To jak? Wiedzieli o jej istnieniu czy nie? Bo chyba czegoś nie zrozumiałem.

Oraz pod koniec filmu, pilot statku, który miał uratować pozostałą część załogi ocalałą na Obcej planecie, nie może zapanować nad statkiem. Nie było ani burzy, ani złych warunków atmosferycznych. Targało nim na wszystkie strony. Trochę oczy bolały od tego...

ocenił(a) film na 4
Tillig

Oczywiście nie miałem na myśli statku Prometeusz, tylko statku Inżynierów z Prometeusza.
Nie wyraziłem się jasno.

użytkownik usunięty
mukki

ad 16. Po pyłek musiałby iść do lasu, a embriony miał w lodówce.

ocenił(a) film na 5
mukki

Już scena z początku filmu jest żenująca , w czasach gdzie odbywają podróże między gwiezdne oni siekierą walą w szybę tej kapsuły żeby ją rozwalić , jeszcze powinni ognisko rozpalić na mostku kapitańskim żeby się ogrzać. Później niestety jest jeszcze gorzej , śmiać mi się chciało jak ta dziewczyna co zamknęła tą drugą w ambulatorium zaczeła panikować latać w tą i we te , przypomniała mi się w tym momencie Ripley która przez wszystkie części obcego mimo strachu jest jednak opanowana. Film badziew a obcy w tytule to tylko chwyt marketingowy.

mukki

17.
dlaczego, na początku filmu, android zabiera ludzki embrion?

ocenił(a) film na 1
marcinw899

Ad. 17. Bo jest uszkodzony. To akurat nie jest błąd.

ocenił(a) film na 6
mukki

eee... uderzenie neutrin? neutrina nie mają masy.

ocenił(a) film na 4
mukki

Gdybym miał taką dziewczynę, to miałbym z nią o czym rozmawiać :)

mukki

to ty masz dziury: WE ŁBIE!

mukki

moze zacznij uwazniej ogladac filmy bo juz w poprzednich czesciach Aliena znalazloby sie kilka odpowiedzi na postawione pytania. ewolucja a raczej adaptacja obcego byla juz pokazana w 3 czesci (w wersji rozszerzonej znacznie obszerniej) i to samo zauwazyl David do czego sie zreszta przyznal w filmie. generalnie to polowe tych punkcikow mozna by zaorac ale jak widze ten wylewajacy sie jad to nawet nie chce mi sie wracac do starych filmow i wszystkiego tlumaczyc jak dziecku. sama to zrob.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones