Po raz pierwszy obejrzałem Obcego mając 7 lat, w 1993 roku. Seria ta miała swoje wzloty i upadki, lepsze i słabsze momenty i tak dalej, ale jedynkę uważam za arcydzieło kina a sequel za wybitny film rozrywkowy...Jeśli jesteście zainteresowani recenzją Przymierza z zupełnie innej perspektywy, kogoś kto specjalizuje się w syntezie literatury ze sztuką, zachęcam do lektury:
https://ithardware.pl/blog/obcy_przymierze_recenzja-2833.html
Mnie film akurat się podobał, pomimo jego słabszych elementów. Mam nadzieję, że mój tekst mocno uwypukla, dlaczego jednak uważam ten obraz za wartościowy.
Co sądzicie o perspektywie, którą przedstawiłem?