Słaba, nudna, nijaka obsada.
Jakaś baba z kiepskim wyglądem i brakiem charyzmy a la Prometeusz, znowu Fassbender (nie wszędzie pasuje, ale najchętniej do każdego filmu by go brali). I koniecznie jakaś postać by najliczniejsze narody typu Meksykanie, Hindusi widzieli chociaż swoją karnację na ekranie. :)
Do tego efekciarstwo.
Już od pół roku czekam na jakiś fajny film by się wybrać do kina i się doczekać nie mogę przez tych upadłych twórców.