Zamiast obejzeć film jeszcze raz i jeszcze raz, wrócić do poprzednich (no, może poza AVP), do Prometeusza,szukać, wyciętych scen, cytatów z Biblii, easter eggów, wskazówek, smaczków, zachwycać się wielką sztuką i zastanawiać się, co ona znaczy i jak jest związana z treścią słyszę tylko beczenie kóz, a może baranów....
To ja już wolę milczenie owiec :D