Może "Prometeusz" nie był rewelacyjną produkcją, która zostałaby zapamiętana na dłużej, ale wątek Inżynierów według mnie był świetny.
Zatem czemu służył ten cały "Prometeusz"? Po co był poruszany temat stworzenia człowieka, przez zaawansowaną cywilizację, skoro w "Przymierzu" to wszystko olali i poszli w dosłownie bezmyślną (niektóre sceny są naprawdę idiotyczne) rąbankę?