Film powinien przejąć tytuł od Terminatora - bunt maszyn. Tragedia dla kogoś, kto liczył po Prometeuszu na film, który pokaże coś więcej niż kolejne ucieczki przed obcym i festiwal rozrywanych ludzkich ciał. A wątek z Prometeusza zamknięty w dwuminutowej scenie zabija ten film totalnie. Wielka szkoda
Fani, chcieli obcego to go dostali, ogólnie duża krytyka Prometeusza musiał zmusić Scotta do skierowania kontynuacji w kierunku pierwszego filmowego obcego, mi osobiście nie zależało na kontynuowaniu wątku z Prometeusza, inna sprawa że film okazał się przeciętnym horrorem nastawionym na pokazywanie krwi i dewastowaniu ciał.
Pomijając motyw Prometeusza to ten film jest zbędny pod każdym względem, oprócz jednego - żeby zrobić następny film. Prometeusz, mimo wad, przynajmniej dał nowy wątek - Inżynierów. A nowy Obcy został zrobiony jak kolejny odcinek serialu.