Słaby spin off Prometeusza, a z serią Aliens ma tyle wspólnego co wycięte motywy, bo odgrzać ten kotlet, będący festiwalem kretyńskich scen, w których człowiek łapał się za głowę co Ci koloniści wyrabiają. Człowiek zastanawia się po cholerę jest ten wątek, czemu ma służyć ta scena.. kiedy uzmysławia sobie że ten produkt powstał wyłącznie dla pieniędzy i każda następna produkcja coraz bardziej pogrąża markę (jak z terminatorem). Szuka sie nowych rozwiązań, ale brak odwagi aby sprzedać to sprzedać jako Prometeusz 2 ...
Żeby nie było, że się tylko czepiam, plenery i scenografia robiły wrażenie (plus powtarzający się motyw muzyczny z serii Alien) , ale czy warto iść na to do kina?? Czekać aż za 10 lat będzie na Polsacie, nic nie stracicie.
Twoja wypowiedź i ocena mówi za wszystko. Miłego wieczorku troluś :) Buziaczki kotek :)
Jesli masz w avatarze uśmiech splamiony krwią i na końcu wypowiedzi wstawiasz uśmiech to znaczy ze w biedronce promocja?
rozumiem, że film Cię zawiódł, ale żeby wychodzić z kina w trakcie seansu? Jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło
Niektórzy ze znajomych też tak mają, skoro zaczęli już coś oglądać, to zostaną żeby skończyć, mimo, że czasami coś im totalnie nie podchodzi.
jest jeszcze inny aspekt - czasami końcówka filmu może urwać przysłowiową d*pę (choć w tym przypadku niestety tak nie było). Pozdrawiam
W trakcie zblizenia tez wyciagasz po paru minutach bo Ci nie przypasila skladowa zblizenia? To po co sie w ogole bierzesz za to?
Nie rozumiem po co tracic czas na inwestycje w wyjscie na film z ktorego sie wychodzi po mniej niz polowie. Mogles zostac na kanapie i pierdziec.
Ostatni fanboy któremu odpisuje i zamykam wątek, bo najwidoczniej ludzi nie interesują argumenty i nie zadają sobie trudu, żeby zrozumieć czemu ma służyć powyższa informacja, tylko wchodzą bronić swojego maleństwa przed krytyką, a to 60 minut jest takim najłatwiejszym punktem zaczepienia.
A teraz czytamy ze zrozumieniem - ten film NIE MA NIC WSPÓLNEGO z serią ALIENS. To takie sobie sf w które nie wierzył twórca, bo postanowił dać tytuł wskazujący na coś innego, by więcej zarobiło. A jeśli miał to być restart , to ja dziękuję. Nie byłoby problemu gdyby wyszło pod nazwą np.Prometeusz Wędrówka, Czy kosmiczna alergia 1. Wtedy ominąłbym to z daleka, albo skusił się ze względu na reżysera, bo oczekiwałbym czegoś innego. Wziął ze soba parę piw i przetrwał tą mocną 5. Dotarło?
Pozdrawiam wszystkie następne osoby które tu wejdą, by bez czytania zacząć wpisać jaki to ze mnie niedojrzały czlowiek, który nie rozumie wybitnego dzieła i w ogóle 60 minut. l o l