Jest tyle wspaniałych powieści sci-fi do ekranizacji, co przy obecnych możliwościach technicznych dawałoby bardzo wierny obraz. Jednak nie! Po co zawracać sobie głowę poszukiwaniem tematów w literaturze fantastycznej, jak można nakręcić kolejny kronkiel za miliony dolarów, powielając już oklepane w poprzednich filmach schematy.