Filmwebowicze powiedzcie mi coś... w końcowej scenie naszym androidem jest odmieniony poprzez spotkanie z Dawiden Wolter czy Dawid? Bo albo umknęła mi scena gdzie to było pokazane albo w ogóle jej nie było. Bo ja interpretuje zakończenie tak że Wolter postanowił być władcą piekieł a nie sługą niebios... ale gdyby zakończenie możnaby interpretować dwojako to jestem pełna podziwu.
Wg mnie na końcu jest David, bo gdyby to był Walter to nie zareagowałby tak dziwnie na ględzenie Daniels o budowie tej chaty z drewna tak jakby nigdy z nią o tym nie gadał.
Czyli to był David - załatwił Waltera, odciął sobie dłoń, przebrał w jego ciuchy itd. itd.
Mógłby to być Wolter, ta dramatyczna pauza mogłaby być przejawem wewnętrznej przemiany tego bohatera. A poza tym przecież David miał już pod koniec walki zniekształcony głos i dziurę w brodzie.
Ok porozmawiałam z inną osobą która oglądała ten film i chyba faktycznie moja teoria że na koniec androidem jest Wolter nie ma sensu... ale zawsze było przyjemnie mieć inne zdanie na jakiś temat xd
Jak się tak zastanowić to nie pasuje tu ani David ani Walter - taki twist robiony na siłę.
Podobnie z resztą jak cały fabuła - na siłę i na odp...ol.
Czyli reasumując - to, że masz wątpliwości co do tożsamości androida w końcowych scenach filmu dowodzi, że, w przeciwieństwie do tych, którzy tych wątpliwości absolutnie nie mają, zdecydowanie nie jesteś kretynką ;)