Pachnie gniotem...

https://www.youtube.com/watch?v=OuU5YwMx1EI . No i idąc z duchem czasów mamy dwóch gejów na pokładzie :Przymierza".

Mało tego podobno neomorph ma być murzynem :P No ale poczekajmy,może film będzie całkiem spoko.

Otóż to.
To ja myślałem, że się reżyser odważy, że w końcu (już dawno tego nie było) ktoś sięgnie w głąb swojej wyobraźni i spróbuje pokazać swoją wizję dlaczego i jak powstał człowiek, jak może wyglądać inna cywilizacja, itd. — COŚ NOWEGO !

A nie KOLEJNY "NAPIEPRZANY HORROR SCI-FIC".
Alien (Xenomorf) - JUŻ KURNA NIE STRASZY !!! Straszył mnie jak byłem "mały". Straszył mnie jak widziałem go tylko urywkami, mignięciami, tak że nie wiedziałem gdzie ma dupę gdzie głowę. Czy ma 4 nogi czy 6. Jego kształt wydawał się abstrakcyjny, oryginalny, itd.
Teraz jak chciałem go pokazać 7-latkowi po prostu wpisałem w google graphic i znajduję pełno zdjęć, z każdej strony, różne wersje. Jakieś figurki, rysunki...Kurna figurki, jak figurki postaci disneya czy power rangers ! :/
A teraz po tylu latach, gdzie xenomorfa możesz już mieć na koszulce, na kubku, czy na zeszycie do matematyki...TO JUŻ NIE JEST STRASZNY!

Więc kolejny horror, w którym horrorem ma być xenomorf już na mnie NIE ZADZIAŁA!
Chciałem COŚ NOWEGO !
Zobaczyć NOWY ŚWIAT, nową cywilizację, nową wizję reżysera, gości od scenografii itd. Zobaczyć WYRAZ PRACY ICH WYOBRAŹNI. Coś nowego i abstrakcyjnego. Coś "nieziemskiego".

A nie KOLEJNY horror z xenomorfem ! Polegający ciągle NA TYM SAMYM!


A do pozostałych - "Każdy chciał aliena" - nie pisz jeden z drugim takich debilizmów. Jak wieśniaki, które pocieszają się mówiąc "każdy lubi discopolo"...NIE K...WA KAŻDY WIEŚNIAKI ! Nie wycierajcie sobie mordy "każdym"!

Sorki, ale to jest film z OBCYM w tytule - zatem ma być w nim Obcy.
A jak jest film pt. GODZILLA, to ma być Godzilla.
Nawet jak niektórych nie straszy już.

Mam pytanie bo może czegoś nie pamiętam z końcówki filmu "Prometheus" - w fabule jest informacja, że po wylądowaniu ludzie spotykają na planecie androida Davida. Czy on czasem nie poleciał statkiem inżynierów razem z tą laską w stronę ich planety skoro znał współrzędne? Wydaje mi się, że zebrała jego szczątki przed startem, zapakowała do statku i polecieli razem no i jeśli tak to skąd do cholery wziął się na planecie David?