sama idea black gogo jest debilna ponieważ jest powszechnie znany najbardziej wydajny rozpuszczalnik wszystkiego czyyli H2O. Woda rozkłada DNA do aminokwasów i jest katalizatorem syntezy DNA, czyli robi dokładnie to samo co black gogo. Gdyby inzynier z PI rzucil sie do wody i utopil tez zainicjowalby rozwoj zycia na tej planecie.
- istnienie dwóch dróg rozrodu aliens czyli jaja>facehugger i patogen rozprzestrzeniany przez pyłki. Nieznany w przyrodzie.
- patogen wynaleziony przez inżynierów na nich nie działa, nie ma żadnej kreatury/ mutacni powstałej z tysięcy ciał zabitych inżynierów,
więc skąd się biorą inne mutacje skoro inżynierowie istoty zbudowane na bazie DNA nie mutują?
- sami inżynierowie będący w cywilizacyjnym regresie i podobni do rasy antycznych greków cieszą się na widok swojego zagubionego statku, z którego wygląda ich produkt modyfikacji genetycznej czyli człowiek.
Nie powinni panikować z przerażenia? Poprzez analogię wyobraźmy sobie że z helikoptera krążącego nad stadionem narodowym wygląda szympans z kałasznikowem.
- Inżynierowie istniejący od co najmniej kilku miliardów lat (jak sugeruje prolog PI) nagle w ciągu kilkudziesięciu tysięcy lat zatracili wszystkie zdobycze swojej techniki i zostali zredukowani do cywilizacji antycznych rolników. WTF?
Wreszcie koncepcja dwoistosci osobowosci samych inzynierow niczego nie przypomina?
Inzynierowie dziela sie na dwie kasty poswiecajacych sie dla powstania nowego zycia vide prolog PI i panstwo filozofow - rolnikow celebrujace zycie i stroniace od przemocy prolog PII versus inzynier znaleziony przez ekipe PI ktory w ciagu paru sekund od przbudzenia, przemienia sie w Atylle i leci rozpieprzyc planete ktora podobno zaplodnil jego kolega.
To jest znana judeo chrzescijanska koncepcja groxnego boga Jahwe i jego milosiernego syna Josue ktory poswiecil swoje zycie na krzyzu.
Scott niemusial niczego wymyslac mogl siegnac do znanych historycznych relifijnych memow portretujac inzynierow.
Nie zrobil tego i poniosl imponujaca porazke.