skoro w Obcym 1 zaloga odnajduje oryginalny statek kosmitow z najnowsza bronia wynaleziona przez syntetyka w Przymierzu to jakim cudem tym statkiem kierowal Inzynier skoro wszyscy zostali wybici na rodzimej planecie i raczej powinien miec na statku wczesniejsza wersje broni no bo inaczej to sie kupy nie trzyma.
moze i droid nie wybil wszystkich inzynerow we wszechswiecie, zawsze gdzies w kosmosie moze byc druga planeta inzynierow, ale w takim razie jak statek z inzynierem mialby na pokladzie pelno jaj wg przepisu droida?
narazie mamy sytacje taka ze kolonisci leca z oblakanym droidem na planete zdatna do zycia wiozac z soba zarodki twarzolapow, jak to skleic ze statkiem inzynierow wypelnionym jajami na jakims zadupiu to nie wiem
Pewnie sie juz nigdy nie dowiemy. Scott zapewne nie wyrezyseruje juz kolejnych czesc. Ja zawsze ( po obejrzeniu Przymierza) twierdzilem, ze ta planeta na ktora zawital David nie byla rodzima planeta Inzynierow, a nawet to nie byli oni, tylko istoty przez nich stworzone, na ich obraz i podobienstwo. Byla to mloda cywilizacja, pokojowa i o niezbyt zawansowanej technice. Inzynierowie odwiedzali ta planete i swoje "dzieci" od czasu do czasu ( zbudowali tam kosmodrom dla siebie) , zawsze byli witani jak bogowie przez mieszkancow. Ale w pewnym dniu przylecial do nich David, anadroid stworzony przez ludzi. Oni mysleli ze to Inzynierowie - ich stworcy, i witali statek tak jak zawsze witali, byli szczesliei i radosni ( widzimy to w retrospekcjach w Przymierzu) , jednak tym razem spozkala ich zaglada.
Mozliwe ze Inzynierowie dowiedzieli sie ze ich "dzieci" zostaly unicestwione, w jakis sposob dowiedzieli sie ie zrobil to czlowieka ( pewnie tak sadzili, przeciez David byl bardzo podobny do ludzi) i jako zemste zaplanowli unicestwienie ludzi, w ten sam sposob jak to zrobil android. ( kto wie. moze odkryli eksperymenty Davida, lub nawet gdzies byly pozostawione jaja xenomorfow) Pozniej statek Inzynierow polecial w strone Ziemi z jajami, aby tam je zostawic i tym samym zniszczyc zycie na naszej planecie. Jednak cos poszlo nie tak, co widzimy w jedynce Aliena. Taka moja teoria .
Coś w tym jest. Inżynier zawitał na planetę po tym jak odleciało z niej Przymierze. Zobaczył rzeź swoich ziomków (lub jak mówisz w swojej teorii - swoje "dzieci") i pozostalosci/notatki/rysunki po Davidzie. Z ich technologią nie mieli problemu skopiowac jaj, załadować statek i dzida na Ziemię. Po drodze jednak jakis xenomorf zapłodnił SJ'a i było pozamiatane, statek rozbił się na LV-426 gdzie znalazła go załoga Nostromo. SJ właczył sygnał ostrzegawczy dla swoich ziomków, a załoga Nostromo odebrała go jako sygnał SOS i co było dalej to wiemy