Dwa tysiące ludzi na pokładzie, wielka misja za tryliardy dolarów i banda idiotów jako załoga. Nie zrobili testów psychologicznych, na inteligencję, odporność na stres, zachowania się w stresowanych sytuacjach, łapali ich na ulicy? Chociaż po dłuższym przemyśleniu, w sumie patrząc na misję Apollo to jednak możliwe (choć tu akurat nie mam na myśli załogi). Ale ten kto wybrał załogę do obstawienia tego statku powinien bez wyroku zostać wystrzelony w kosmos sam na sam ze sobą