Myślałem, że po Masakrze w wozie kempingowym nie zobaczę nic gorszego - o jakże srogo się
myliłem. Grupa żołnierzy z reporterką jedzie w dżunglę - nie wiadomo po co, ale od początku do
kogoś celują i rozmawiają na migi powtarzając ten sam gest po 15 razy, czasem nawet te
gesty wykonują do nikogo, w celowaniu nie przeszkadza im kamerzysta pod lufą. Coś ich
atakuje, więc wchodzą do statku kosmicznego po którym biegają i coś z niego biorą i uciekają -
potem już tego nie mają. Moim ulubionym wątkiem są aktorzy na pół etatu - archeologowie,
którzy są, ale ich nie ma, DOSŁOWNIIE OD CZASU DO CZASU SKĄD NADBIEGAJĄ i to
najczęściej z przeciwnej strony niż idzie reszta grupy - to jest tu najlepsze. Pani która jest,
potem jej nie ma a potem okazuje się, że jest, Pan który się znajduje i wymaga praktycznie
niesienia go, potem z nikim nie idzie, ale po kolejnych 5 minutach nadbiega z tą panią z na
przeciwka - dużo można tu pisać o niedociągnięciach i niedopracowaniach, ale to wszystko
będzie mało - dramat, dramat, dramat, widziałem dużo gniotów - ten wygrywa.
Miałem nadzieję się pośmiać jak podczas każdego kolejnego seansu "Akcji ostatniej szansy", wiedziałem, co oglądam, ale to przerosło moje najśmielsze oczekiwania, szit czystej wody, MEGA GNIOT, nawet trudno się to ogląda jako komedię. Komandosi super, mój ulubiony moment 0:19:42 filmu jak koleś celuje z G36 (to nawet nie wygląda jak replika ASG) bez wpiętego magazynka:D:D.
Żal.pl
Półtorej godziny ostrej jazdy bez trzymanki!! Polecam
Eee, przed jaskinią jeden strzela a drugi mu na luzie przed lufą przebiega :D O czym ten film ogólnie jest, bo w pewnym momencie złapałem się na tym, że zamiast normalnie to oglądać to wypatruję "błędów w sztuce". A i skąd się wziął ten archeolog przed jaskinią, bo tez nie ogarnąłem?
Haha ... Zdecydowanie niekwestionowana czołówka mega gniotów i szmir (nawet jak na Asylum) ...
także jak ktoś lubi filmy na 1 to POLECAM!
Niesamowite! Cały film łażą po lesie, 50x machając rękoma w którą stronę iść (w grach jest więcej animcji xD);
strzelają choć nie wiadomo do kogo (przez cały film w tym chaosie nikogo nie ujrzymy);
sami ostrzeliwani są jakimiś fajerwerkami (wtf!?)
No i na koniec perełka!!!:
Ekipa wchodzi do statku kosmicznego z którego pozniej ucieka do punktu ewakuacyjnego ...
Podczas tej ucieczki jeden żółnierz pali do drugiego ,,Nie podoba mi się to, coś tu nie gra!''
Haha ręce jednocześnie opadają i składają się do oklasków !
Dokładnie - piękne dzieło. Jak macie jakieś propozycje filmów na jeden, to dzielcie się:D
Czasem fajnie coś takiego włączyć, ogląda się lepiej niż niejedną komedię.
np:
Wojna Światów 2(2008)
War of the Worlds 2: The Next Wave
Radzę nie mieć jakichkolwiek skojarzeń z klasykiem.