Zauważyliście,że w pierwszej i drugiej części Obcego zawsze,ale to ZAWSZE przeżywa jakaś pierdółka nie mająca w ogóle wpływu na fabułę i akcję?
Oczywiście musi to być coś słodkiego i niewinnego,bo inaczej "GIŃ,CZATANIE!"
nie co ty królowa sama go nie zjadła miałaby niestrawności więc jej pomogliśmy taki mały orzech a tyle złego
ok, po prostu po angielsku mi się bardziej podoba :) ale po polsku też jest nieźle.
chociaż i tak mamy dużo,ważniejsze problemy niż pisownia, musimy dbać o nasz gatunek.
http://www.wykop.pl/ramka/168587/kostium-aliena-na-helloween-a-dlaczego-nie/
zaje***ty kostium!!!!!!!!!!
Newt wku*wiała mnie bardziej niż kot. Powinna umrzeć 10 razy, a zwłaszcza w tym kanale. A jak nie to chociaż zostać tam "zapłodniona" przez Aliena.
no fajnie by było zobaczyć obcego wylatującego z brzucha newt! a potem ripley zostaje rozwalona przez obcych i na tym koniec filmu...
poważnie, to bardzo genialny plan. powinniśmy taki film nakręcić, sukces murowany.
To co napisales, przypomina mi bardzo stara, dramatyczna przypowiesc, gdzie wszyscy bohaterowie (pozytywni oraz czarne charaktery) uwiklani w splot wydarzen, umarli smiercia tragiczna. Wszyscy, za wyjatkiem miejscowego przyglupa, (bedacego pozniej narratorem) , ktory obserwowal wydarzenia z boku. Na koniec zapytany JAKIM CUDEM UDALO MU SIE UJSC Z ZYCIEM? odpowiedzial z wdziekiem: A BO GOWNO MNIE TO WSZYSTKO OBCHODZILO