Bishop przeprowadzał badania nad facehuggerem w labie, a Spunkmayer dowoził mu wyposażenie. Spunkmayer był o obsłudze promu zrzutowego i stamtąd brał potrzebne Bishopowi materiały. W tym celu prom musiał wylądować. A ksenomorf? Zapewne jeden się napatoczył, wyczuł ofiary i się przyczaił - one sie porozumiewały telepatycznie więc wszystko możliwe.

O kurczę, faktycznie. Dzięki bystrzaku :)

nie ma za co

caly film jest naciagany

caly film jest rewelacyjny, na dodatek to fundament kina S-F

zgadza sie ale to nie przeczy temu ze wiekszosc zdarzen jest bardzo nieprawdopodobna :)

Bo to film sci-fi, o to tutaj chodzi, że w prawdziwym życiu tak nie ma ;) Film jest rewelacyjny!

Heh,zastanawiałem się czy ktoś kiedyś zapyta ten szczegół;p No coż,czy ty na prawde myślisz,że obcy na prawdę gnieździli się tylko w tym jednym określonym miejscu? Owszem tam mieściło się całę gniazdo,królowa i większośc obcych,ale ta cała planeta praktycznie jest wypełniona xenomorphem.Cała baza hadley hope zaatakowana przez xenomorpha była potem"niby" pusta jak marines robili rozeznanie w terenie,ale te ich rozeznanie było tak szczegółowe,że nawet Ripley była zdziwiona,że tak niechlujnie szefunio nimi dowodzi z APC.
Więc wiadomym jest to,że poszczególne xenomorphy szwędaly się po bazie i całej planecie,poza tym jakbyś się interesował obcym wiedziałbyś,że skoro istnieje gniazdo,a potencjalni żywiciele są daleko to dorosłe osobniki muszą szukać po całym terenie organizmów,które posłużą do rozwoju obcych. Jajek nie ruszą z miejsca,muszą tam zaprowadzić żywicieli.
Tak czy owak ta akcja gdzie spunkmayer wchodzi na statek i potem znajduje się tam obcy jest dosyć oczywista i normalna z punktu widzenia w jakiej sytuacji oni się znajdują.