Z wszystkich filmów"kilkuczęściowych" serię o Obcym lubie najbardziej od pierwszej części po ostatnią, wystarczy sobie włączyć którąkolwiek z części w nocy i poddać się tej atmosferze ,brrrr na prawdę czuje się ten klimat, jak ktoś chce bardziej dopełnić aury o Obcym to wystarczy przejrzeć grafiki Digera...
Owszem ... TAK. kazda czesc dostarcza niesamowitego klimatu. Jesli oglada sie w odpowiednich warunkach i najlepiej cala sage to mozna dostac porzadnego kopa adrenalinowego. Mi poza tym nic wiecej do szczescia nie potrzeba. A tak w ramach sprostowania te grafiki sa reki H.R. GRIGERA, ale pewnickiem to byl tylko blad klawiaturowy.
tu też błąd klawiaturowy, bo Giger mu, nie Griger :P... Mi tam ostrego kopa daje jedynka i dwójka, trzy i cztery wchodzi w zapomnienie u mnie...
Właśnie, najlepiej jakby trzecia i czwarta część nie powinna istnieć. Dwójka kończy się tak pięknie... A trójka to nuda i zaczyna się okropnie ... no nie ?
Jeśli juz ma powstać piąta część to niech potem powstanie szósta. Dobrze by to wyglądało. Części 1-3 i 4-6 tworzyły by 2 trylogie. Pierwsza o Ripley i druga o dalekiej przyszłości i o 1/2Człowieku1/2Obcej Ripley.