PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=994}
7,6 214 tys. ocen
7,6 10 1 213955
8,1 59 krytyków
Obcy - decydujące starcie
powrót do forum filmu Obcy - decydujące starcie

wiem, narażę się wielbicielom ósmego pasażera nostromo, ale dla mnie ten film jest
kwintesencją walki ludzi z Obcym. Efektowny, szybki, znakomicie zrealizowany z doskonałą
obsadą aktorską. No i ten dźwięk spluw... po prostu miód na moje serce...

paulik37

Ja jak pierwszy raz oglądałem, to też tak uważałem, ale teraz raczej stawiam ją na równi z jedynką. Bez wątpienia ta część jest najbardziej kultowa i uwielbiana ze wszystkich. Ten film na stałe zmienił sposób postrzegania marki Obcy. Wszystko co dotychczas powstawało, czy to filmy, gry, czy komiksy to czerpało najwięcej inspiracji z tej części. Co się dziwić? Film jest lepiej, niż doskonale zrealizowany, efekty nadal powalają, montaż super (domyślał byś się, że tylko 6 aktorów grało obcych?), aktorstwo bez dwóch zdań, muzyka do tego trzyma w napięciu i jest wykonana z wielkim rozmachem. Zanim obejrzałem ten film to miałem wielkie obawy, czy ta część będzie w ogóle dobra. Jedynka była mrocznym, klimatyczny i nietypowym gotyckim horrorem. Kiedy dowiedziałem się, że tym razem zamiast grupki zwykłych ludzi ma być cały oddział super komandosów, i że tym razem stawią oni czoła nie jednemu, a całej armii obcych z królową na czele, to od razu pomyłem sobie, że to kolejny sequel "Żerujący na kultowej marce, który nic poza tytułem nie ma wspólnego z filmem Scotta", ale kiedy obejrzałem to zdębiałem. Wg mnie Scott i Cameron stworzyli dwa doskonałe filmy, które na stałe zmieniły kino jako takie, i naprawdę żałuję, że w 2003 roku ich planowana wspólnie kontynuacja została przerwana, przez Andersona i jego Obcy kontra Predator. Cameron kilka lat później nakręcił swój megahit sf Avatar, a Scott sam kontynuował pracę i nakręcił Prometeusza. Oba filmy były dobre (nie chcę dyskutować, który lepszy, a który gorszy), ale myślę, że jednak nie na tyle, na ile mógł by być ich wspólny Alien.

ocenił(a) film na 9
paulik37

Konwencja jest całkiem inna, więc zależy co kto lubi. Ja osobiści wolę Ósmego Pasażera.

ocenił(a) film na 9
paulik37

Nie narazisz się - obydwa filmy genialne i niepowtarzalne. U mnie Alien oczko wyżej - obejrzałem go w kinie we wczesnych latach 80-tych jako 8 czy 10 latek - i po prostu zrył mi psychikę, poza tym genialny, artystyczny projekt Gigera - polecam pogrzebać w sieci i znaleźć album Giger's Alien....Po za tym jednak ORYGINALNOŚĆ pomysłu. Cameron pozbierał gotowe klocki, dorzucił królową - poszerzył cykl rozrodczy, a do horroru SF domieszał genialne kino akcji...Niestety od Alien 3 rozpoczęła się równia pochyła w doł zakończona Prometeuszem - wolę już potworki z cyklu AvP - bo tam nastawiałem się na adaptację komiksów/hybryd gatunkowych - po Sir Ridleyu spodziewałem się kina z klasą...

ocenił(a) film na 10
paulik37

Jak dla mnie również ta część jest najlepsza ze wszystkich. Ale o gustach się nie dyskutuje ;)