zgadzam się, że film świetny, mi się też bardziej podobał, niż "ósmy pasażer nostromo". :] a jeżeli chodzi o tytuł - to wszystko przez to, że po polsku liczba mnoga brzmi tak samo, jak pojedyncza. po angielsku jest prosto: pierwsza część: "alien", druga: "aliens". co mieli zrobić? "obcy" i "obcy"? :] nie wiem, jak to było na pewno, ale myślę, że po prostu nie było planowanej trzeciej części w czasie kręcenia drugiej (w końcu to 6 lat różnicy). ten sam numer, co ze "szklaną pułapką" - do pierwszej części tytuł nawet pasuje, do innych kompletnie, ale skąd tłumacz miał to wiedzieć? to były jeszcze te piękne czasy, kiedy nie planowało się od razu nakręcenia siedmiu części, żeby tylko wykosić jak najwięcej kasy... ;]

Tutaj to tytu jeszcze ujdzie :] Przyczajcie sobie DIRTY DANCING czyli po "polsku" WIRUJĄCY SEX, Ale ja sie spytam gdzie tam qrwa jest WIROWAĆ (TWIS) i SEX (SEX:P), Nic to powinno być zakazane takeico ś ale cush zrobić :P

Co do obcego 2 :D Jest bardzo fajny i jak dlam nie najleprza z części (włąsnie 4rke obejrzałem którys tam raz). A ja bym sie i tak nie zdziwił jak by zrobili OBCY 5 bo teraz to jest wsio mozliwe

PS. DIRTY DANCING = BRUDNY (NIECZYSTY W ROZUMIENIU HEHE JAK KTOSOGLADAŁ TO WIE) TANIEC

ano właśnie nie przetłumaczyli zle któz mógł wiedziec ze za 7 lat ktos wyda 3 cześć.....

a japolecam lektórke "owcy - decydujace zarcie" mały komix bedący cześcią "48 stron" Adlera i Piatkowskiego

Jedynka jest moim zdaniem najlepsza, Dwójka jest genialna, trójka już jest jako zwykły film dla mnie, ledwo utrzymuje poprzednią klasę, ale nic ciekawego nie wnosi, czwórka to prze gniot, AvP to gniot nad gniotami, aż wstyd, że tak grę spieprzyli (a zarazem komiks, na podstawie którego gra powstała). Czekałem na film DWA LATA. Jak tylko dowiedziałem się, że powstanie kontynuacja mojego ulubionego horroru i adaptacja jednej z moich ulubionych gier (AvP 2) zarazem to nie mogłem na tyłku wysiedzieć. Zawiodłem się sromotnie... ;(

Druga częś Aliens to legenda. Jedne z najlepszych filmów SF jakich dziś mało. Nawet dziś ogląda się go niesamowicie. W końcu to Cameron, który doskonale kręci filmy, zwłaszcza sequele. Ktoby nie chciał żeby to właśnie on wziął się za Aliena 5

jeżeli chodzi o część trzecią - moim zdaniem jest najbliższa klimatem pierwszej części. też jest ciemno, brzydko i klaustrofobicznie, nie ma gdzie uciekać, nie ma jak walczyć... a tego, co najstraszniejsze, przez większość filmu nie widać. "aliens", czyli część druga, to przede wszystkim rewelacyjne action s-f. a trójka i jedynka to po pierwsze rewelacyjne horrory. czwórka to znowu akcja, ale poziom już zdecydowanie nie ten. a o AvP pozwolicie że się nie wypowiem, szkoda klawiatury... ;] dla mnie pierwsze trzy części są w zasadzie równorzędne, z lekkim tylko naciskiem na "ósmego pasażera nostromo" (sentyment...) - kawał dobrego kina po prostu. :]

no opcja jest taka że trzeba było wymislić jakiś podtytuł. Po angielsku to lajt - Alien, Aliens. A po polsku ? Obcy(jako jeden) i Obcy(jako wielu) ? występuje w liczbie mnogiej tylko...

Z tego co pamiętam to czwarta część "Piątku trzynastego" miała podtytuł "Ostatni rozdział" :)