Cameron zrobił z Obcego głupią amerykańską siekaninę - okropne. Pozostałe części Obcych miały fajny klimat - szczególnie "trójka". Ale druga częśc jest beznadziejna.
Jestem świeżo po oglądnięciu (który to już raz?) tetralogii OBCY. Filmy oglądałem w wersjach reżyserskich. Po kilku (3) dniach, które zostawiłem sobie do ochłonięcia po seansie doszedłem do ciekawych wniosków. Wszystkie części oglądałem już wielokrotnie, ale teraz pierwszy raz na zasadzie maratonu. Pierwsza rzecz to,...
więcej
James Cameron powiedział kiedyś, że poza najważniejszymi postaciami, większość marines ma takie same imiona jak ich odtwórcy. Tak więc Ferro grana przez aktorkę Colette Hiller to tak naprawdę Colette Ferro i pod takim imieniem figuruje na fanowskiej Wikipedii.
Ale wcześniej w stołówce na statku, Vasquez zadaje jej...
Najchętniej zapomniałbym wszystko to co właśnie obejrzałem w tym filmie. Czwórka tylko dlatego bo Obcy, niezłe jak na 1986 efekty specjalne, parę mocnych momentów i fakt, że stoi u mnie na półce obok tego niesamowitego arcydzieła jakim jest pierwszy film serii.
Porażka i jedno wielkie rozczarowanie...
Na planecie na której praktycznie nie możliwe jest życie powstają kolonie ludzkie z całymi rodzinami.
I to jest lipa która w sposób sztuczny nakręca fabułę. No bo przecież bez tych ludzi nie pojawiłoby się
tak dużo obcych (ksenomorfów). Taki błąd logiczny który mi się nasuwa to, po co Ripley marnowała
czas oraz...
W porównaniu z Gwiezdnymi Wojnami (pierwszymi trzema częściami: IV, V i VI) to ten film może co najwyżej picować buty na dworcu centralnym. Co wy widzicie w tym filmie? Kiedyś robił furorę bo nie było co oglądać, ale teraz? Podoba wam się ten gumowy obcy, który wyłazi raz na 20 minut filmu i to w dodatku wygląda jak by...
więcejLecimy od początku. Najbardziej raził mnie fakt, że w pierwszej części jeden jedyny obcy załatwił całą załogę, był bytem idealnym, niemal niezniszczalnym, odpornym na kule i ogień. Tutaj wystarczy kilka naboi by załatwić jedną taką istotę. Kompletny brak logiki - w jedynce zabicie jednego aliena to zadanie...
Kiedys moze byl dobry ale obecna wersja tego filmu to porazka. Ta piszczaca dziewczynka dolutowana tam na sile kladzie film.
Nie lubie takich filmów. po pierwsze dostaje nerwicy, a po drugie muszę jeszcze patrzeć na obleśne stwory. Już wole wampiry, wilkołaki itp. No właśnie - niech żyją zombii ; )
Jeszcze lepsze efekty, dwójka nawet lepiej trzyma w napięciu jak jedynka, znacznie większa skala widowiska, bardziej poszerzona wizja przyszłości. Jest też dziecinada z cool komandosami ( którzy i tak są fajni ) i wszyscy sobie lecą, ot tak, na planetę nie zostawiając nikogo na statku. Misja ratunkowa nieprzemyślana....
więcejjaki ten nakręcił. Całe uniwersum zostało poszerzone o inne zupełnie miejsca. Jedynka w całości była w zasadzie na statku. Teraz jesteśmy blisko Ziemi, znów na statku i na obcej planecie. Film ogólnie słabszy od dzieła Ridleya bo widać wyraźnie spłaszczenie do poziomu rozrywki, bez jakiejś głębi, ta jednak była...