Kolejny film propagandowy mający szansę na Oscara. Szkoda, że głównym bohaterem nie był czarny Żyd, gej, zgwałcony analnie przez kolegów hetero w mundurach SS - wtedy Oscar murowany. Nie będę się wyżywał na tym gniocie, który podnieci wszystkie uczestniczki Strajku Kobiet Lewicy, ale mnie osobiście najbardziej wkurzało, że bohaterka, mimo całkiem fajnego wyglądu, wyglądała dużo starzej od kolegi z roku. Aktorka ma 35 lat, a aktor 30 - te pięć lat różnicy, w tym wieku jest bardzo widoczne.