ale i pusto też. Etiuda słaba i szkoda, że taka wyśmiewająca. Szydzenie z nazwisk osób nieżyjących nie jest śmieszne i ogólnie obraźliwe, natomiast postaci śmieją się do rozpuku z niby śmiesznych nazwisk. Druga sprawa, pomylenie godziny pogrzebu też wcale nie jest śmieszne tylko żałosne. Jedyne co jest ciekawe, to po raz pierwszy widziałem żeby w pogrzebie nikt nie brał udziału oprócz księdza i grabarzy. Nawet przez myśl nie przeszło żeby taka sytuacja miała miejsce, bo zawsze ktoś z ludzi, sąsiadów uczestniczy w pogrzebie. Takie to wszystko wcale nie śmieszne, a wręcz niesmaczne.