PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=465240}
7,1 46 tys. ocen
7,1 10 1 45673
6,7 41 krytyków
Obywatel Milk
powrót do forum filmu Obywatel Milk

Chodzi mi o to po co wam te wszystkie parady ?
Po co chcecie koniecznie uświadamiać całe społeczeństwo z kim chodzicie do łóżka ?
Co mnie, Jana Kowalskiego czy babcie z za rogu obchodzi to czy ty jesteś homo czy hetero ?
Nie uważasz ,że powinna to być wyłącznie sprawa po między Tobą a Twoim partnerem ?

Przecież orientacja seksualna dotyczy tak intymnej sfery życia ,że nie powinna wychodzić po za sypialnie...
Co wy chcecie osiągnąć przez te parady ? Wolność do czego ? Przecież jak idzie sie głosować na prezydenta nikt się nikogo nie pyta o orientacje seksualną... Przecież nic nie stoi na przeszkodzie ,żeby dwóch mężczyzn się z sobą spotkało i żeby potem poszli do łóżka. Nikt nikomu do sypialnie nie zagląda. Można uprawiać seks z jak się chce i z kim się chce...

Ja np. lubię pozycje na jeźdzcca ;d I co ? Mam wyjść na ulicę i to wszystkim do okoła uświadamiać ? Oczywiście mogę.. Pytanie tylko po co i jaki to będzie miało sens ?

Więc drogi geju... zanim się "ujawnisz" odpowiedz sobie na pytanie kogo ma to obchodzić.
Dziekuje, dowidzenia, dobranoc

ocenił(a) film na 1
babajagna

Jak glupim trzeba byc, aby byc slepym na homo propagande ? O.o film dno w kazdym aspekcie ...

ocenił(a) film na 8
tuzyl

Twoim zdaniem - wg mnie film ma świetne aktorstwo (Sean Penn, Emile Hirsch), ciekawą fabułę, dobre zdjęcia i muzykę, wysoki poziom realizotorski. O tym przede wszystkim powinniśmy rozmawiać na tym portalu, bo temu jest poświęcony.

ocenił(a) film na 9
bobels

Chciałbym zobaczyć miny ludzi którzy w bardzo dużym stopniu nienawidzą homoseksualistów, zwłaszcza gejów , gdy okaże się , że ich dziecko jest homoseksualne ... Pewno będą tak samo "śpiewać" jw. Trzeba nawet wziąć i to pod uwagę bo osoby homoseksualne są zazwyczaj z rodzin heteroseksualnych .

ocenił(a) film na 1
sielan89

http://www.youtube.com/watch?v=ICnVTzArTLs

Odpowiednie leczenie i problem zniknie. Wygodniej jest przyjac fakt choroby jako oczywistosc i 'zarazac' innych obluda i nieszczesciem, w postaci tzw opcji homo ... -.-

ocenił(a) film na 8
tuzyl

Hahaha, dobry filmik, to się nazywa naukowe podejście. Nie wydaje mi się, żeby mieszanie sił nadprzyrodzonych w naukowe rozważania je uwiarygodniało, wręcz przeciwnie. A homoseksualizm nie jest chorobą, WHO już dawno skreśliła go z listy chorób, a w tej instytucji zasiadają na pewno lepsi fachowcy w tej dziedzinie niż pani z powyższego filmu, a tym bardziej niż ty tuzyl lub inni domorośli specjaliści nauk medycznych.

użytkownik usunięty
revoltramp

Znowu przytaczacie ten mit o WHO? :-) To nie WHO tylko APA to wykreśliło, WHO poparło ich decyzję dopiero po 20 latach.

Ale dobrze, pokażę wam czym to było w rzeczywistości - homoseksualną propagandą. :-))

APA wykreśliła homoseksualizm z listy chorób (zaburzenia seksualności) w połowie lat 70-tych. Po raz pierwszy w historii o skreśleniu czegoś z listy chorób zadecydowało referendum wśród psychologów, a nie badania naukowe, bo te nie były obiektywne i jednoznaczne.

http://www.homoseksualizm.edu.pl/index.php/co-mowi-nauka/34-psychologia/181-dlac zego-homoseksu%20alizm-zosta-wykrelony-z-listy-chorob-psychicznych

http://7dni.wordpress.com/2008/05/13/homoseksualizm-nie-jest-choroba-kto-o-tym-z decydowal/

To referendum skrytykowała nawet francuska feministka (a feministki zazwyczaj trzymają stronę gejów i lesbijek), Elisabeth Badinter.

Dr Robert Spitzer (obecnie profesor), który doprowadził do skreślenia homoseksualizmu z listy chorób, po latach przyznał, że to był błąd. Przeprowadził serię badań, które udowodniły, że dzięki terapii możliwe jest wyleczenie się z homoseksualizmu.

http://www.springerlink.com/content/rk67865783602411/?p=3ab4b3359c2141599db9ee72 9d401be8&p%20i=1

W jednym z podanych przeze mnie linków można przeczytać:

"Głosowanie poprzedzone było szalonym, a czasem brutalnym lobbingiem: spotkania stowarzyszenia były szturmowane przez aktywistów Gay Lib (…). Podczas kongresu przemówił przebrany i zakryty kapturem "Dr Anonymous", który zadeklarował, że jest gejem i zakomunikował, że ponad 200 innych członków APA też jest gejami, w ten sposób niejako grożąc ich ujawnieniem."

"W tym samym czasie grupa postępowych i gejowskich psychiatrów zaangażowała lewicowego aktywistę Franka Kameny'ego i działaczy Gay Liberation Front. Z podrobionymi dokumentami uwierzytelniającymi wdarli się oni na zamknięte spotkanie psychiatrów w czasie Kongresu.

Kameny porwał mikrofon i wygłosił następująca deklarację: "Psychiatria jest wcielonym wrogiem. Psychiatria wypowiedziała bezlitosną wojnę w celu naszej eksterminacji... Odrzucamy was, jako naszych właścicieli. Możecie to uznać za deklarację wojny." Mimo tej deklaracji kilka godzin później ta sama grupa aktywistów poprowadziła wspomnianą wyżej dyskusję panelową na temat homoseksualizmu (10)."

ocenił(a) film na 8

Nawet jeśli uznać homoseksualizm za chorobę (zgadzam się, że jest to pewne zaburzenie, pewnie zarówno na tle psychicznym jak i biologicznym, co wcale nie musi być wg mnie równoznaczne z uznaniem go za jednostkę chorobową), to nie widzę żadnych przesłanek by 'leczyć' kogoś z homoseksualizmu wbrew jego woli. Nie jest zakaźny ani nie zagraża innym osobom, więc takowe 'leczenie' mogłoby być możliwe tylko za zgodą zainteresowanego. A znajdzie się tu pełno takich co pewnie wzięliby człowieka siłą i go 'leczyli' pomimo protestów.

użytkownik usunięty
revoltramp

Oczywiście, że są i tacy naziści i komuniści - ale jakby się "uporali" z gejami to by się z kolei nam "dobrali do dupy" i chcieliby nam czegoś zabraniać.

W cywilizowanym kraju wolność, która nie przeszkadza wolności drugiego powinna być wartością absolutną - a więc co jeśli jakiś gej chce się z tego wyleczyć? Powinien mieć taką możliwość, czyli nad leczeniem homoseksualizmu i samym homo powinny być prowadzone badania, niezakłócane przez gejowskie lobby. Dlatego jestem przeciwko homoseksualnej propagandzie.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
tuttifrutti

Małpom? Myślę, że masz na myśli szympansy. Poczytaj trochę najnowszych badań, a dowiesz się, że istoty te wykazują się nie tylko wysoce rozwiniętą inteligencją, także emocjonalną, ale także występują u nich zachowania mogące wskazywać na coś, co my nazywamy kulturą (czytałem o przypadku gdy grupa szympansów w czasie burzy, gdy waliły pioruny, odtańczyła nieobserwowany wcześniej taniec czy może rytuał; zachowania pierwszych ludzi zapewne były podobne). Ludzie wcale nie są jacyś super wyjątkowi, to myślenie zaszczepione nam dawno temu, uzasadniające nasze rzekome prawo do wyzysku przyrody i traktowania innych żywych istot z pogardą (co nie dziwi, skoro nawet drugiego człowieka nie szanujemy). Dlatego wielu teologów (nie wszyscy) nigdy nie zgodzi się, że inne istoty niż człowiek mogą posiadać duszę (choćby buddyzm prezentuje pogląd zupełnie inny, religie pierwotne, także Słowian, również postrzegały człowieka jako jedynie jeden z elementów przyrody, całej uduchowionej). Ale niestety uznaliśmy się za coś niesamowitego, a zwierzęta za chociażby żywe maszyny (np. Kartezjusz).

"Tak było od wieków, kobieta i mężczyzna, a każde odstępstwo od tego było czystą dewiacją ''
Od wieków występują również: homoseksualizm, pedofilia, zoofilia itd. Były również czasy, gdy homoseksualizm nie uchodził za nic zdrożnego (por. starożytna Grecja), a np. biseksualizm świadczył o wysokim statusie społecznym (starożytna Macedonia; 'bi' był np. Aleksander, jego ojciec Filip i cała macedońska arystokracja).

"Zauważcie, kobieta i mężczyzna, dwa ciała przystosowane do siebie, by mogli począć dziecko"
Myślałem, że poszliśmy już trochę dalej i prokreacja przestała być najważniejszym celem aktywności seksualnej. Wydaje mi się, że jest to element poboczny, wyrażenie miłości, pogłębienie związku czy zwykła przyjemność są wg mnie ważniejsze. Tym bardziej gdy weźmiemy pod uwagę przeludnienie planety. A prokreacja jako najważniejszy cel współżycia to wynik wielowiekowej indoktrynacji. Jak powszechnie wiadomo prowadzi do wielu negatywnych skutków (postrzeganie seksu jako grzechu, zła koniecznego, szczególnie przez kobiety; albo np. obrzezanie kobiet by, broń Boże, nie czerpały z tej czynności żadnej przyjemności).

Co do zdejmowania krzyży jestem jak najbardziej za i nie widzę w tym niczego dziwnego, biorąc pod uwagę chociażby fakt, że w tak demokratycznym i religijnym kraju jak USA nikt nie wiesza w budynkach państwowych, jak szkoły publiczne czy urzędy, żadnych symboli religijnych. Brak symboli wyraża szacunek i tolerancję dla wszystkich wierzeń, a także dla doktryn areligijnych bądź antyreligijnych, nie faworyzuje żadnego światopoglądu. Oczywiście Kościół katolicki podnosi wrzawę, że to zapateryzm, ale trzeba przecież jakoś bronić swoich przywilejów.

Jesteśmy wolni, ale granicą naszej wolności jest wolność innych ludzi. Granice te są płynne, stąd gorące dyskusje.

Również nie jestem komunistą.

użytkownik usunięty
revoltramp

Tak, jeszcze trochę i małpy wyewolują w człowieka. :-) (revoltramp, teoria ewolucji to... tylko teoria) Oczywiście pewnie prawdą jest to co piszesz, ja czytałem, że któreś małpy przeżywają tj. żałobę po stracie krewnego.

Czytałem kiedyś takiego usera na forum Brokeback Mountain, jakbyś był zainteresowany homoseksualizmem w starożytnym Rzymie i Grecji to sobie poszukaj usera rock79, który na forum BM pisał o tym ciekawe rzeczy.

Akapit trzeci - otóż mimo, że już nie musimy się aż tak przejmować rozmnażaniem, to jednak zdecydowana większość ludzi posiada chęć posiadania dzieci, instynkt macierzyński. ZGRZYT. Geje i lesbijki nie mogą ich mieć z kimś kogo kochają, więc jeśli nie mają dzieci z poprzedniego, hetero związku to muszą mieć dziecko z jakąś obcą osobą albo jakimś "życzliwym" zaprzyjaźnionym. Czyli tacy rodzice dziecka nie kochają siebie nawzajem. Dla mnie to jest budowanie rodziny na słabej podstawie i dlatego nie pochwalam czegoś takiego.

Akapit czwarty - albo ma nie być żadnych symboli religijnych albo mają być wszystkie, a że jestem za wolnością, to wolę to drugie zamiast zakazu. Poza tym niektórych nie da się zdjąć, np. symbol satanizmu z flagi Izraela albo krzyży ze skandynawskich krajów. :-) Powinna być wolność religijna zamiast antyreligijny ateizm.

PS. Nie jestem przeciwko gejom, bo jestem za wolnością, tylko jestem przeciwko uznaniu homoseksualizmu za coś zdrowego.

PS2. tuttifrutti, ten post to balsam dla moich oczu! hahaha. ja też już powoli rzygam tym wszystkim, no ale trzeba się przeciwstawiać zamiast od tego uciekać.

ocenił(a) film na 8

Nie napisałem, że małpy zaraz będą ludźmi. Zanim staliśmy się tym czym jesteśmy minęło trochę lat. Mam na myśli jedynie to, że tak łatwo uznajemy swoją wyjątkowość za dogmat, zapominając, że jesteśmy tylko paroma istotami na planecie jakich zapewne miliardy we wszechświecie. I tak bezrefleksyjnie traktujemy inne istoty jako coś gorszego. Wcale nie uważam, że szympansy są nam równe; ale gdyby rozszerzenie ich praw mogło pomóc w uratowaniu ich przed wyginięciem to myślę, że bym mógł to poprzeć.

Nie jestem zainteresowany jakoś specjalnie tematem homo- i biseksualizmu w starożytności, piszę jedynie to, co wiem; interesuję się historią starożytną w ogólności.

To, że ludzie chcą posiadać dzieci jest naturalne; oczywiście pary homoseksualne w naturalny sposób takiego szczęścia nie dostąpią. Nie zmienia to faktu, że mają prawo realizować swoje potrzeby miłości i bliskości tak jak uznają za słuszne, nie powinni być z tego powodu dyskryminowani.

Lepiej zdjąć wszystkie symbole, bo powieszenie wszystkich jest niemożliwością. Zawsze znajdzie się ktoś, kogo symbolu nie umieścisz. Trzeba by też wieszać symbole agnostyków, ateistów itp., o ile takowe posiadają. Znajdą się też ludzie, którzy swoich uczuć religijnych nie określili. Ponadto nie każdy człowiek musi się z konkretnym symbolem utożsamiać, a urzędy i szkoły powinny być neutralne i dla wszystkich. Logiczne, że ciężko zmienić ugruntowaną historią flagę, ale zdjęcie wiszącego na gwoździu krzyżyka ze szkolnej ściany przedstawia jedynie problem ideologiczny, a nie fizyczny czy finansowy.
Nie rozumiem Twojej uwagi o symbolu satanizmu (chyba, że to był żart), przecież z satanizmem utożsamia się pentagram (pięć ramion), z dwoma rogami skierowanymi ku górze, a nie sześcioramienną (heksagram) gwiazdę Dawida. Ponadto Gwiazda Dawida nie jest symbolem religii mojżeszowej (ani żadnej innej), tylko symbolem narodu żydowskiego. Symbolem religijnym jest menora (choćby http://pl.wikipedia.org/wiki/Gwiazda_Dawida).

użytkownik usunięty
revoltramp

Uznajemy swoją wyjątkowość, bo jesteśmy wyjątkowi, to my rządzimy na tej planecie i opiekujemy się zwierzętami. To że są i zezwierzęceni ludzie niczego nie zmienia, zwierzęta też mają charakter i są lepsze i gorsze.

Gen odróżniający ludzi od małp:
http://archiwum.wiz.pl/1999/99050700.asp

Dzieci homoseksualistów, no pewnie że nie należy tego dyskryminować, ale też i nie popierać, tak samo jak nie należy się cieszyć, że heteroseksualne małżeństwa się rozwalają i kobieta wchodzi w związek z drugim facetem, przez co dziecko nie dorasta z biologicznym ojcem.

Symbole religijne w miejscach publicznych nie byłyby problemem, gdyby zredukować przestrzeń państwową do minimum na rzecz przestrzeni prywatnej. Jakby były np. same szkoły prywatne, to muzułmańskie dziecko zostałoby posłane do szkoły muzułmańskiej, a katolickie do katolickiej. I... problem z symbolami religijnymi w szkołach by się rozwiązał.

O gwieździe Dawida (satanizm to też religia):
http://www.zbawienie.com/bestia_znak.htm

Ewolucja, jak wcześniej wspomniał Kowalski to tylko TEORIA. Nie, powiedz mi, tak szczerze. Spójrz na szympansa. No spójrz. Naprawdę sądzisz , że TO może się równać pod jakimkolwiek względem, oprócz tańca deszczu (-.-) z człowiekiem ? Zastanawiam się jak niektórym można w głowach namieszać, łykacie wszystko jak pelikan, byle by nei odstawać, byle was ktoś nie nazwał "śmiesznym".

Co z tego, że homoseksualizm był wtedy na topie, skoro nie zmienia to faktu że nie jest to normalne? Teraz równierz jest to na topie, i wiele innych kretynizmów i to jest właśnie NIEPOKOJĄCE.

"Jak powszechnie wiadomo prowadzi do wielu negatywnych skutków (postrzeganie seksu jako grzechu, zła koniecznego, szczególnie przez kobiety; albo np. obrzezanie kobiet by, broń Boże, nie czerpały z tej czynności żadnej przyjemności).
Nie zrozumiałeś co napisałam. Chodziło mi o to, że kobieta i mężczyzna są dla siebie stworzeni, a z Mężczyzny + Mężczyzny nie wyjdzie nic dobrego poza hivem jak mi wiadomo :/ Nie chcę się babrac w niesmacznym temacie, więc pojadę kilka pięter wyżej : w nosie dłubać nie wolno.
I kto postrzega seks jako zło konieczne oprócz biednych dziewczynek sprzedawanych za mąż ? Niezbyt to sprecyzowałeś.

Jeśli jest się człowiekiem niewierzącym, to co komu przeszkadza jakiś nic nieznaczący"krzyżyk" na ścianie? Obok wisi globus, jeszcze obok plakat o "wielkim wybuchu".. myślałam że tolerancyjność to twoje drugie imię. Nie mówiąc już o symbolach satanistycznych które są "eksportowane" teraz wszędzie.

ocenił(a) film na 8

Do Kowalskiego:
Z tą Gwiazdą Dawida to myślałem, że na serio żartujesz. Ale patrząc z jakiego źródła czerpiesz informacje, to się nie dziwię. Jak dla mnie to zwyczajny antysemityzm (zresztą potępiany przez JP2). Oczywiście symbole żydowskie muszą być satanistyczne, jakże by inaczej. Innych religii pewnie też, wiadomo, jest tylko jedna prawdziwa religia - chrześcijaństwo, oczywiście w rzymsko-katolickim wydaniu, i ma monopol na prawdę. Stara śpiewka. Chciałbym dodać, że pentagram pierwotnie wcale nie był symbolem diabelskim, nic z tych rzeczy. Był symbolem magicznym, ważnym w religiach pierwotnych i naturalnych. Kiedy Kościół stawał się religią dominującą w świecie starożytnym zaczął zwalczać pogaństwo, jedną z metod było uznanie pogańskich symboli za satanistyczne, bogów za demony itp. A to czego nie udało się zniszczyć zostało inkorporowane do samego chrześcijaństwa (jako przykłady: Boże Narodzenie w dzień narodzin Mitry, dzień święty w dzień Boga Słońce, stąd np. Sunday, akceptacja dla posągów i obrazów w świątyniach, do których poganie byli przyzwyczajeni, a wśród przykazań bożych, danych Mojżeszowi, jest o nieczynieniu wizerunków Boga, polecam zajrzeć do Starego Testamentu; ponadto rozwój kultu maryjnego, nieobecnego w początkach chrześcijaństwa, w miejsce silnych w starożytności bóstw żeńskich: Wielkiej Macierzy, Izydy, Artemidy, Ateny - np. Partenon stał się kościołem NMP).

Prywatyzacja szkół to bardzo zły pomysł, prowadzący do ograniczenia dostępności edukacji dla osób mniej zamożnych, a nawet teraz równość w dostępie do wiedzy jest iluzoryczna. Próbowano tego w niektórych regionach USA (np. Nowy Orlean) i takie właśnie były efekty. Najbardziej stracili ubożsi. Ponadto są pewne wartości, na których nie powinno się zarabiać, są wśród nich edukacja, zdrowie itp.

Do tuttifrutti:
Masz zwierzaka? Też mówisz o swoim piesku, kotku, chomiku: TO? Każdy kto ma zwierzaka i go kocha, nigdy nie powie o nim: to. Będzie mówił on/ona, da mu imię, potraktuje jak członka rodziny. Nawet najmniejsza żywa istota nie jest przedmiotem, który można kupić dziecku na prezent, a gdy malec się znudzi nową zabawką, to wyrzucić na śmietnik. Jeśli masz zwierzaka, to szczerze mu współczuję bycia rzeczą, a jeśli nie, to dobrze.

Jak się jest człowiekiem wierzącym, to co komu przeszkadza brak nic nie znaczącego krzyżyka na ścianie? Skoro nic nie znaczy... z czym się nie zgodzę, znaczy bardzo wiele. Przecież religia to sprawa ducha, a nie materii. Przypomnę, co powiedział Chrystus:
(Mt 6,1-6.16-18)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie. Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. [...]
Polecam przeczytać dalej, nie chciałem na siłę wydłużać postu.

Ekspansji symboli satanistycznych nie zauważyłem, dostrzegam za to naruszenie granicy między neutralnym światopoglądowo państwem a religią. Dostrzegam również promocję dzikiego kapitalizmu przez różne środowiska, także odwołujące się do katolicyzmu. Moim zdaniem to są prawdziwe problemy.
Tolerancja to nie jest moje drugie imię, jest nim demokracja.

revoltramp

O błagam już z tymi zwierzetami ;) To już nawet śmieszne nie jest.
To jak to jest? Wierzysz w teorię ewolucji i namiętnie czytasz biblię? Jeśli tak to dobrze, przynajmniej udowadniasz am sobie, że zainteresowanie życiem pozagrobowym mamy zakodowane głęboko w umyśle.
Przytoczony fragment ma się nijak do mojego zdania na temat znaków rel. w m. publicznych.

To dziwne, że ich nie dostrzegasz. Tak wiem, uwaga, kolejna "nawiedzona" - wpisz sobie w youtube "illuminati". Nie wierzę, że na to jeszcze nie trafiłeś.

A neutralny światpogląd państwowy jak sobie wyobrażasz?

ocenił(a) film na 8
tuttifrutti

Co ze zwierzętami? Traktowanie żywych istot, naszych "braci mniejszych", jak mawiał św. Franciszek, jak przedmiotów jest dobre wg Ciebie? Bez urazy, ale z takiego myślenia biorą się popaprańcy przywiązujący psy do zderzaków by potem ruszyć w daleką drogę. Gdy ludzie zmienią swoje nastawienie do zwierząt poprawi się ich ochrona, a im lepiej będziemy traktować zwierzęta, tym lepiej powinniśmy odnosić się do innych ludzi.
Nie widzę nic dziwnego w jednoczesnej wierze w teorię ewolucji (cokolwiek taka "wiara" miała by oznaczać) i czytaniu Biblii. Pismo Św. ma, pomijając wymiar teologiczny, olbrzymie znaczenie kulturowe i historyczne i już z tego powodu może (i powinna) być obiektem zainteresowania inteligentnego człowieka. Znamienny jest także wg mnie fakt, że często osoby deklarujące się jako niewierzące lepiej znają Biblię niż wierzący (co nie świadczy na korzyść tych drugich). W życie pozagrobowe osobiście wątpię, przynajmniej w takie, jak głosi większość religii, w tym chrześcijaństwo, co nie przeszkadza mi czytać Ewangelii. A tak na marginesie: jesteś zwolenniczką kreacjonizmu?

Cytat jest dlatego zbieżny z tematem symboli religijnych w sferze publicznej, że fanatyczni obrońcy krzyża uznają każde wezwanie do neutralności światopoglądowej państwa i jego instytucji za walkę z religią, jakby to symbol był ważniejszy od samej wiary i bez niego ona nie istniała. Robią dym na Krakowskim zamiast zastanowić się na tym, co mówił Chrystus. Ich postępowanie naprawdę rzadko ma coś wspólnego z chrześcijaństwem, przynajmniej tak, jak ja rozumiem tą naukę.

Neutralne państwo to takie, w którym instytucje publiczne nie faworyzują ani nie dyskryminują żadnej religii i żadnego światopoglądu, ani nikogo ze względu na nie. Państwo, o którym jako o swoim może powiedzieć zarówno katolik jak i ateista. Państwo takie nie utożsamia się z żadną religią, dając jednocześnie obywatelom pełną swobodę w dziedzinie sumienia i wyznania. Nie mam na myśli eliminacji religii z życia publicznego, jak ma to miejsce we Francji, ale z odcięciem się przez instytucje publiczne od konkretnego światopoglądu. Obecność symboli religijnych w budynkach państwowych czy nauczanie religii w szkole publicznej wg mnie zasadę tą narusza. Tym bardziej, że chrześcijaństwo, a w Polsce konkretniej katolicyzm, i tak ma potężną pozycję, zarówno społeczną, jak i polityczną czy majątkową. Nie widzę potrzeby by państwo dodatkowo wspierało dominującą większość.

revoltramp

Człowieku wychamuj troche strasznie sie zapędzasz bez chwili zastanowienia. Mam zwierzaka, kocham go i szanuję, nie znęcam sie ze zwierzętami, tak też uważam że znęcanie się nad nimi jest chore , ale mi chodziło o twoje zniżanie nas do poziomu zwierząt. I znowu to robisz. "braci mniejszych" NIE BRACI. Nie zasłaniaj się teraz "lepszym traktowaniem ludzi poprzez lepsze traktowanie zwierząt" bo wcześniej wyraźnie zaznaczyłeś, że uważasz że nie jesteśmy w niczym lepsi od zwierząt.Nigdzie nie napisałam, że widzę w coś złego w tym, że czytasz biblię. Ciągle ignorujesz moje wypowiedzi, jeśli jest to celowe nie widzę sensu tej dyskusji.

"Fanatyczni obrońcy krzyża" ? Co masz na myśli? Ci, którzy bronią swojej religii, celu ich życia ? Ci którzy nie dają się zdeptać z szarym tłumem , którego państwo wytresowało już jedynie do przytakiwania i łykania każdej głupoty? To nie jest afiszowanie się ze swoją pobożnością, czy ty myślisz że ci biedni ludzie, którzy bronią prawdy na temat katastrofy w smoleńsku, którą państwo tak perfidnie ukrywa , robią to dla afiszu kiedy dookoła setki ludzi wrzeszczy na nich z wściekłością ?? Zastanów się dwa razy zanim coś napiszesz bo tylko denerwujesz mnie swoją głupotą. Aha, i jesli jesteś kolejnym który widzi Jezusa jako dobrotliwego panicza głaskającego wszystkich po główkach, muszę cię rozczarować. Co się stało kiedy ludzie urządzili sobie targowisko w miejscu dawnej świątyni? Trzeba bronić swojej wiary. Ale oczywiście ty równierz masz wypaczone pojęcie relgii.
Źle rozumiesz tę naukę, ale cóż, każdy popełnia błędy.

Katolicyzm ma potężną pozycje? Chłopie obudź się, dzisiaj kościół nie znaczy nic. Polityczną? W sensie , że są na każde skinienie lewicy? To sie zgodzę.

" Nie widzę potrzeby by państwo dodatkowo wspierało dominującą większość."
Na początek wsytarczałoby przestać udawać, że ona nie istnieje.

ocenił(a) film na 8
tuttifrutti

W żadnym momencie nie zniżałem ludzi do poziomu zwierząt. Pisałem jedynie, że uważamy się za panów wszelkich innych istot, co moim zdaniem jest złe, bo powinniśmy także zwierzęta traktować z szacunkiem. Napisałem także, że szympansy mają bardzo wiele cech, które czynią nas podobnymi, co nie znaczy równymi.

Gdybyś przeczytała uważnie, zobaczyła byś, że napisałem: Nie widzę nic dziwnego w jednoczesnej wierze w teorię ewolucji [...]. Dziwnego, nie ZŁEGO. Była to odpowiedź na postawione przez ciebie pytanie: Wierzysz w teorię ewolucji i namiętnie czytasz biblię? Skoro spytałaś, uznałem, że jesteś tym zaskoczona. Nie ignoruję żadnych wypowiedzi, czytam uważnie, ale odpowiadam tylko na niektóre, gdybym miał pisać zdanie na każde słowo to posty byłyby kosmicznie długie.

Ludzie, nazwani przeze mnie fanatykami, nie bronią religii, chyba, że tak im się wydaje. Swoimi działaniami więcej religii szkodzą niż pomagają. Na pewno zrażają do siebie umiarkowanych katolików, a tacy mam nadzieję stanowią większość. Co do bronienia prawdy to mogę powiedzieć: bronią swojej wersji prawdy. Moja opinia o przyczynach katastrofy jest bardziej prozaiczna i tak myśli także większość Polaków.

Jezusa nigdy nie widziałem jako "dobrotliwego panicza", raczej jako społecznego rewolucjonistę, buntownika przeciwko zastanemu porządkowi, ale rewolucjonistę na poziomie ducha, chcącego zmiany ludzi na lepsze. Jednocześnie Jezus mówił wyraźnie o odrzuceniu przemocy i nienawiści, a nie zauważyłem żeby "obrońcy" kierowali się miłością bliźniego. Każdego jednak ponoszą czasem nerwy, Jezus też miał prawo się wkurzyć ;p

"Źle rozumiesz tę naukę, ale cóż, każdy popełnia błędy." Hahahaha, gadałaś może z Jezusem, że powiedział ci co miał na myśli? Czy może ufasz na słowo we wszystko co mówią z ambony? Ja nie obawiam się posługiwać własnym rozumem i nie potrzebuję samozwańczych autorytetów, które mi wytłumaczą wszystko i poprowadzą za rączkę. Nie uznaję żadnych dogmatów, w które ktoś każe mi wierzyć na podstawie swojej własnej interpretacji. Po to mam rozum, żeby robić z niego użytek. Sam wiem najlepiej jak rozumiem to, co czytam, i żaden ksiądz nie narzuci mi swojej wersji. Niestety Kościół zawsze myślał (i często ciągle myśli) w taki sposób: my mamy monopol na prawdę, jako jedyni poprawnie zinterpretowaliśmy słowa Jezusa, a kto się z nami nie zgadza jest heretykiem.

Katolicyzm w Polsce ma potężną pozycję. Po pierwsze ponad 90% Polaków figuruje w statystykach jako katolicy, a połowa z nich chodzi do kościoła (dane kościelne, co roku przeprowadzają badania). Dalej:
-politycy zabiegają o wsparcie Kościoła (list działaczy PO do księży, bodajże w Małopolsce),
-gdy tylko Episkopat wyrazi się negatywnie o jakimś projekcie w Sejmie, posłowie zaraz wycofują poparcie dla niego (in vitro),
-od 20 lat obawiają się, żeby Kościół nie zaczął mówić o nich jako wrogach religii, stąd nie robią nic by uporządkować zasady finansowania Kościoła, by stały się przejrzyste,
-przestępstwa Komisji regulacyjnych (majątkowych) zamiata się pod dywan, wszystko byle tylko nie zrazić do siebie kleru,
-liczący się politycy przy każdej okazji deklarują się jako katolicy i pokazują się w kościele,
-rządzący trzęsą portkami, gdy Kościół popiera masowo opozycję.
To jest nic? Wg mnie niewiele znaczy to Kościół francuski albo niemiecki, ale na pewno nie polski. Pomijam fakt, że Kościół jest niezwykle bogaty co daje mu wręcz nieograniczone możliwości wpływania na politykę.

Kościół na każde skinienie lewicy? To chyba też żart? Nie słyszałem żeby jakaś lewica coś nakazywała Kościołowi (ani żadna inna opcja). Na początku przemian ustrojowych właśnie komuniści zabiegali o ułożenie sobie stosunków z Kościołem, dlatego ustanowili pełno niejasnych przepisów odnośnie komisji majątkowych, opodatkowania itp., a nikt nie miał odwagi tej sytuacji zmienić (bo zaraz "zapateryzm"). Tu nawet nie chodzi o walkę z Kościołem, ale o jasność sytuacji, bo teraz jest zwyczajnie totalny bałagan. Dodam też od siebie, że lewica w Polsce prawie nie istnieje, bo SLD jest nią tylko z nazwy, wielokrotnie dając swoimi działaniami przykład, że są jak chorągiewka i nic nie znaczą dla nich lewicowe ideały, liczy się tylko władza dla władzy.

Co do większości już pisałem o statystykach. Jeśli masz wątpliwości przejdź się do kościoła w Polsce, a potem pojedź do Niemiec, zobaczysz różnicę.

revoltramp

Napisałeś że szympansy zasługują na ludzkie prawa.

Na swoje retoryczne pytanie n.t. twojego czytania biblii odpowiedziałam milimetr dalej.

Gdzie widzisz nienawiść w ich zachowaniu??

Opowiedz mi swoją wersję, jestem ciekawa (to nie ironia). Nie zaprzeczych chyba, że kompletnej prawdy o tym co się tam wydarzyło nie chce nam wyjawić większośc naszych kochanych polityków. Jak myslisz o co wciąz walczą rodziny zmarłych?Oni znas kpią, ale jak widzą że wszyscy łyknęli wersję telewizyjną i marzą o świętym spokoju to co się mają nie śmiać z pojedynczych jednostek walczących?

A czy rozumiesz powód dla którego się wkurzył?...

I właśnie dlatego człowiek wierzący nigdy nie dojdzie do zgody z niewierzącym na temat biblii. Dla ciebie to tylko ksiega spisywana przez wieki przez jakichś ludzi, uczonych itd. Ale dla nas to opis świata i życia pisany pzrez ludzi specjalnie do tego przeznaczonych, księga natchniona przez coś co ty widzisz jako coś irracjonalnego (popierwasz t. ew. więc zakładam że jestes nie wierzącym).

No właśnie. Figuruje, a 50% chodzi, a miażdżąca większość z nich to osławione już staruszki namiętnie noszące bereciki.Kościół jest wysmiewany przez polityków, gazety, telewizję (czyli jedno i to samo).Czy to jest twoim zdaniem normalne zjawisko?

O polityce napisze później, teraz nie mam czasu.

ocenił(a) film na 8
tuttifrutti

Nie napisałem, że szympansy zasługują na ludzkie prawa, a jedynie, że zastanowiłbym się nad poparciem takiego projektu, gdyby miało to pomóc w ocaleniu ich przed wyginięciem.

Nienawiść widzę w szkalowaniu i obrażaniu nierzadko w wulgarny sposób władz państwowych, co godzi również w godność tych, którzy na tych rządzących zagłosowali. Jednocześnie jest tu wiele hipokryzji, bo kiedy brutalnie atakowano Lecha Kaczyńskiego, to ci sami ludzie krzyczeli, że nie można tak mówić o prezydencie, mówili o przemyśle nienawiści, a teraz robią to samo. Widząc i słysząc ich hasła nie wątpię, że nienawidzą PO i jej zwolenników. Normalnie by mi to nie przeszkadzało, ale fakt, że w tym samym czasie się modlą i śpiewają pieśni religijne wg mnie nie współgra. To, że Rosjanie utrudniają jak mogą, a nasze władze są nieporadne, jest dla mnie oczywiste, nie jestem ślepy. Ale jednocześnie mnie to nie dziwi: Rosjanie nigdy nam nie pomagali w niczym, a zresztą to nie jest demokratyczny kraj, rządzą tam służby i oligarchowie, a nasze rządy, niezależnie jakiej opcji, zawsze były nieporadne i niekompetentne.

Nie wiem jaka była dokładnie wersja telewizyjna, bo w mediach było ich multum i to wszystko ciągle tylko spekulacje. Moja brzmi: jak to u nas, wszystko jest stare, trzyma się na słowo honoru, na pewno nie działa tak jak powinno. Wystarczy wyjść z domu, albo przejechać się pociągiem, by doświadczyć poprzedniej epoki. Tak samo samolot był stary i w żenującym stanie technicznym, stan lotniska w Smoleńsku pewnie jeszcze gorszy (tam to już chyba w ogóle nic nie działa jak trzeba), do tego wystarczy dołożyć złe warunki atmosferyczne i charakter Lecha Kaczyńskiego, co do którego można wg mnie podejrzewać, że chciał koniecznie lądować (przemawiały by za tym różne względy natury głównie politycznej) oraz może jakąś ludzką złośliwość ze strony Rosjan i katastrofa gotowa. Zbieg nieszczęśliwych okoliczności i błędne ludzkie decyzje.

Oficjalna wersja głosi zapewne, że wkurzył się, bo urządzili bazar "w domu Jego Ojca". Przesłaniem, które ja z tego wyciągam, jest to, że istnieją rzeczy, na których nie powinno się zarabiać pieniędzy. W tym wypadku chodzi o religię (Kościół niejednokrotnie traktował wiarę jako pomysł na biznes, a i teraz sklep z dewocjonaliami to żyła złota), ale ja podpiąłbym to pod całą sferę publiczną: tak samo źródłem zysku nie powinna być edukacja, opieka zdrowotna, kultura, przestrzeń naszych miast, teraz tak ohydnie oklejona reklamami i korporacyjnymi symbolami.

Nie jestem niewierzący, ale na pewno nie utożsamiam się z żadną zorganizowaną religią. Mam własny system filozoficzny, jednak nie jest to forum religijne, więc nie widzę potrzeby by pisać o takich sprawach. Największy wpływ, szczególnie w kwestii moralności, wywarło na mnie oczywiście chrześcijaństwo, ale odwołałbym się tylko do pierwszych dwóch wieków jego istnienia, bo później jak dla mnie, to już zwykłe bagno (bez urazy).

Może gazetki typu "Nie" czy "Fakty i mity" naśmiewają się z Kościoła, ale równie dobrze mogę powiedzieć, że prasa kościelna ("Niedziela", "Gość Niedzielny", pomijam imperium Rydzyka) także wypełniona jest 'mową nienawiści', ile razy wezmę taką gazetę do ręki, zaraz czytam o ataku lewactwa, walce z religią, cenzurze czy totalitarnym charakterze PO. A pomiędzy tym, gdzieś jakiś mały artykulik o różańcu... Trochę zachwiane proporcje.

revoltramp

To poco ta cała gadka o ludzkopodobnych zachowaniach szympansów?

O jaki konkretnie nienawistny atak ci chodzi?

Nie odpowiedziałeś na moje pytania. Znowu :/ I co masz do powiedzenia na temat fałszowania zapisów z czarnych skrzynek?

Ale on nie poprzeganiał wszystkich sprzedawców jakich spotkał, poprzeganiał tych którzy sprzedawali w tym szcególnym miejscu depcząc jego sacrum.

Ale ja nie chcę znać twojej filozofii, bo mnie to nie obchodzi.

Nie wiem, nie czytam żadnych tego typu szmatławców.Odpowiedz na moje pytanie.
To nie jest prasa kościelna, tylko prasa popierana przez "kościół". Kto i dlaczego to zatwierdził ostatecznie i jaki ma w tym cel tego nie wiemy.

wiesz dużo w tym co piszesz jest słow ale mało konkretów.

Przestrzeń naszych miast źródłem zysku?

użytkownik usunięty
tuttifrutti

dobra tu napiszę post, żebym potem znowu nie musiał szukać wypowiedzi

Revoltramp mogłeś napisać, że nie przeczytałeś tekstu o gwieździe Dawida do którego dałem link. autorem jest były katolik, nie pamiętam kim jest teraz, na pewno biblistą. twoje myśli weszły w schemat myślowy i niestety błędnie sam sobie dopowiedziałeś kim jest autor i co sądzi o Żydach (wg ciebie wszystkich). najstarszym żydowskim symbolem jest menora, a gwiazda Dawida jest symbolem Izraelu dopiero od 200 lat. polecam przeczytać i poszerzyć wiedzę (tzw. horyzonty), ja mimo że jestem prawicowcem to czytam lewicowców i gadam z lewicowcami. :))

i dalej - tylko człowiek jest w stanie panować nad wszystkimi zwierzętami. żaden pies, koń, słoń, żyrafa, małpa czy jakiekolwiek inne zwierzę nie jest w stanie panować nad resztą zwierząt. a więc to człowiek musi nad nimi panować. nie wiem dlaczego panować kojarzy ci się z czymś złym - opiekować się, leczyć, chronić przed wyginięciem, badać (rozumiem, że to obecnie rządzący politycy tak popsuli odbieranie wyrazu panowanie / rządzenie :)).

co do krzyży pod pałacem prezydenckim - własność prywata i tutaj rozwiązałaby problem, gdyby ktoś chciał ją wziąć pod uwagę. to właściciel miejsca w którym stały krzyże powinien powiedzieć czy pozwala na to czy mają się przenieść. i problem byłby rozwiązany. dlaczego właściciele nie wypowiedzieli się w tej sprawie, tylko to się ciągnęło i ciągnęło? to klasyczny przykład dzisiejszej polityki - skłócanie społeczeństwa jakimś sztucznie wytworzonym i podsycanym problemem, który odciąga uwagę ludzi od istotnych rzeczy

ocenił(a) film na 8

Szanuję wasze zdanie, w pewnych aspektach się zgodzę, ogólnie jednak myślę, że dość daleko odeszliśmy od pierwotnego tematu dyskusji. W każdym razie dzięki za wymianę poglądów. Pozdrawiam.

revoltramp

hahahaha ;D oj revoltramp...

Dyskrecja nie jest twoją mocną stroną. Zauważyłam od razu jak chwytasz nas za rączki i próbujesz wyprowadzić z tematu swoimi gorzko/słodkimi przemówieniami. Widzisz, że nie jesteśmy ślepi to dyskretnie chwytasz za kapelusik, walizeczkę i zmykasz? Czekaj no, czuję się urażona zignorowaniem moich argumentów. W.Kowalski zapewne też, nie ma tak łatwo,

ocenił(a) film na 8
tuttifrutti

Nie po to chciałem wam za dyskusję podziękować. Po prostu odbiegamy od tematu. Nie jest to film o Smoleńsku tylko o homoseksualizmie. Rozmawiajmy o nim, nie o wszystkim. Nie da się prowadzić dyskusji na 5 tematów na raz. Tworzenie takich długich postów na parę odrębnych zagadnień jest męczące. A wyprowadzanie z tematu sama zaczęłaś pisząc o małpach, pedofilach i zdejmowaniu krzyży.
Dyskrecja? Co masz na myśli? Słodko/gorzkie przemówienia?
Jednocześnie możesz zauważyć, że jestem w tej dyskusji prawie od samego początku, czuję już lekki przesyt tematem.
Jeśli poczułaś się urażona, przepraszam. A kapelusika i walizeczki nie noszę.

revoltramp

ja również uważam że odbiegliśmy od tematu, i również chcę zakonczyć dyskusję, lecz wiedz że nie odpowiedziałeś na mnóstwo moich pytań co jest potwornie irytujące. Do widzenia.

ocenił(a) film na 10
bobels

Parady? Pewno po to, by pokazać, że geje/lesbijki to nie kosmici, mimo iż większość tak właśnie ich postrzega.
Z kim chodzą do łóżka? Ciekawe..jak widzisz ludzi to myślisz z kim chodzą do łóżka?
Właśnie, co kogo to obchodzi.
Pewno tak, jednak często nie jest, bo gdy widzimy geja to widzimy pedała, a nie człowieka.

Dlaczego wciąż mówisz o seksie? Dlaczego chwalisz się swoją orientacja? Co kogo obchodzi, że jesteś heteroseksualny? Po co napisałeś tego posta? Po co w ogóle pokazujesz, że żyjesz? Najlepiej żebyś zamknął się w swoim domu i tam siedział.

Dobranoc.

użytkownik usunięty
SzczeryPan

Dzień dobry.

W Polsce geje nie są karani za bycie gejami, więc nie rozumiem po co te marsze równości.

"Pewno po to, by pokazać, że geje/lesbijki to nie kosmici, mimo iż większość tak właśnie ich postrzega."

Przepraszam, ale mnie nie obchodzi jak wygląda życie zoofila, pedofila, że też potrafią się wzruszyć na Brokeback Moutain, że potrafią wczuć się w dobrą muzykę, ustapić miejsca staruszce, że mają problemy. Dlaczego więc ma mnie obchodzić jak wygląda życie geja?

Po co to ma powszednieć?

A no właśnie po to. Homoseksualizm ma spowszednieć, ludzie się mają do tego przyzwyczaić.

ocenił(a) film na 10

Proszę Cię nie błaźnij się... Na jakim świecie żyjesz? Żyjesz w ogóle? Widzisz co wokoło się dzieje?

Widać bardzo Cię to interesuje, ponieważ w każdym możliwym temacie o tym piszesz.

Mnie także nie interesuje co ma do powiedzenia pedofil czy zoofil, a jednak odpisujesz na moje posty, no i co zrobić.

użytkownik usunięty
SzczeryPan

Co się wokół mnie dzieje? No właśnie ludzie głupieją, nie myślą, a jeśli już to schematycznie. Zapraszam do przeczytania mojego postu na forum BK. :))

ocenił(a) film na 10

Brawo! Schematycznie! Proszę, nie myśl tak samo:) Miej swój rozum.

SzczeryPan

Kolejny komediant. Wam za to płacą?

ocenił(a) film na 8
tuttifrutti

Kolejny? Mam rozumieć, że ja jestem poprzednim?

revoltramp

halo, panie pępek świata.
Nie, możesz spać spokojnie ;)

tuttifrutti

Mi się wydaje ,że homoseksualiści przesadzają i wielu robi z siebie na siłę ofiarę. Jeszcze 100-50 lat temu takich „homo” ukamieniowali by niemalże…a w dzisiejszych czasach kto się na to odważy ? Jedynie co ,to czasem ktoś palnie tekst typu „ale cioty” , „pedały” i na tym się kończy…Wiem bo żyję w dużym mieście i mam styczność z parami „homo” oraz siłą rzeczy obserwuję reakcję otoczenia na nich…Już nie przesadzajmy tak ze stwierdzeniem jacy to geje są biedni, prześladowani i biedacy ledwo co się pokażą na ulicy to już są bici… Nieprawda. Zazwyczaj kończy się na nieprzyjemnej wymianie zdań ,o której już wcześniej wspomniałam, na którą nie tylko homoseksualiści są narażeni. Równie dobrze para hetero może zostać zaczepiona tekstami typu „ ale masz przystojnego chłopaka buhahaha!!” , „Siwy z kim ty chodzisz ?? Co to za wywłoka ?!”. Chamstwo jest i było zawsze…. Nie wyprze się go paradami homo. Istnieje bez względu na nasze orientacje i może spotkać każdego.

Ktoś się tu skarżył ,że został pobity bo był gejem i przytulał się z chłopakiem na przystanku. No to ja mam lepszą historię. Moja koleżanka też została pobita. Za co ? Za to ,że sobie szła ulicą. I podobnie jak w przypadku chamstwa, tak samo powszechnego zła się nie wyprze paradami . Możesz zostać pobity za to ,że założyłeś żółte skarpetki ,za to ,że się krzywo spojrzałeś a nawet za nic… Nikt z tym nic nie zrobi…Nie jest to wyłącznie problem homoseksualistów.

Wbrew pozorom Polska to względnie tolerancyjny kraj. Wkurza mnie jak ktoś pisze jacy to my jesteśmy ciemni, zaściankowi i zacofani. Może faktycznie nie jesteśmy jeszcze na poziomie Holandii czy Anglii ale bez przesady. Jest u nas stosunkowo dużo organizacji „prohomo”, są stale prowadzone wszelkiego rodzaju akcje związane z tą całą tolerancją dla osób homoseksualnych. Są organizowane parady ( które np. w takim kraju jak Irak byłyby nie do przyjęcia).
A to ,że nie ma u nas tolerancji na taką skalę jak w krajach zachodnich… może to i lepiej ? Chodzi mi o to ,że dobrze ,że są ludzie , którzy są wierni swoim przekonaniom (religijnym czy innym) , którzy nie dają się „porwać” ogólnonarodowej propagandzie promującej zachowania homo. Bo przecież nie można nikogo zmusić do akceptowania czegoś z czym się nie zgadza i trzeba to też potrafić zaakceptować.

Co do kwestii prawnych. Uważam ,że walka o prawo do dziedziczenia po sobie w związkach homo to robienie problemu na siłę gdyż każdy z partnerów za życia może spisać darowiznę na drugiego. Zdaje się ,że nawet z związkach hetero wiele stosunków majątkowych ( po za spadkiem) muszą być odrębnie regulowane różnymi umowami i czynnościami prawnymi , a nawet i spadek niekiedy musi być odrębnie regulowany intercyzą. O jakiej więc my dyskryminacji mówimy ?
Zgodzę się jedynie z tym ,że można byłoby zadziałać coś w sprawie możliwości uzyskiwania informacji o stanie zdrowia od lekarzy gdy jeden z partnerów leży w szpitalu. To akurat istotna kwestia i tu przyznam rację środowiskom homo. Ale tylko w tym jednym przypadku.

SzczeryPan

"Dlaczego wciąż mówisz o seksie? "
Ja wciąż mówię o seksie ? Nie za bardzo rozumiem. Chodzisz za mną czy może jesteś moim znajomym ,że wiesz o czym ja mówię ?
Może chodzi Ci o temat...W tym wypadku bardziej piszę niz mówię. Cóż dziwne ,żeby słowo homoSEKSUALIZM nie kojarzyło mi się z seksem..
"Dlaczego chwalisz się swoją orientacja? Co kogo obchodzi, że jesteś heteroseksualny?"
Ja się chwalę orientacją ? Bezsensowne słowa. Hmmm nie przypominam sobie bym wychodził na ulicę i wrzeszczał ,że jestem heteroseksualny, uczestniczył w jakiś paradach heteroseksualnych ( o ile takie istnieją ?). Te sprawy załatwiam po cichu w zaciszu swojej sypialni bądź sypialni partnerki :)

"Po co napisałeś tego posta? "
Wolność słowa ? :> Przecież środowiska homo są takie tolerancyjne :) Trzeba potrafić akceptować ludzi o innych zdaniach :)

"Po co w ogóle pokazujesz, że żyjesz? Najlepiej żebyś zamknął się w swoim domu i tam siedział."
Kolejne jakieś twoje bezsensowne biadolenie... Nigdzie nie napisałem ,żeby homosie sie zamknęły na cztery spusty i nigdy nie wychodzili z domu tylko ,zeby nie lansowali tego typu zachowań w sferze publicznej...

ocenił(a) film na 7
bobels

Parady są po to, żeby społeczeństwo zauważyło tych ludzi, którzy uczestniczą w tych paradach.
W przypadku osób homoseksualnych... Oni walczą o swoje prawa. W niektórych krajach za bycie osobą nie-hetero grozi kara śmierci. We wszystkich krajach takie osoby są szykanowane przez homofobów. Oni chcą tak jak inni - mieć możliwość adopcji, możliwość związku partnerskiego, związku małżeńskiego. Jeśliby mieli te prawa i nie byli by przez nikogo obrażani (albo przynajmniej nie przez tak wiele osób) to nie organizowali by tych parad i pokazów. Oni są tacy jak osoby hetero- czy bi-. Czy ty odczuwasz potrzebę chwalenia się przed całym światem, że jesteś heteroseksualny? Oni też nie odczuwają. Chcą tylko, by ich zauważono i przestano uważać temat orientacji seksualnej za tabu.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
Aursaria

bycie homofobem jest fajne ! popieram i polecam ten stan swiadomosci ! : )

ocenił(a) film na 10
tuzyl

brak mi słów o_O sorry, ale ta twoja świadomość mnie dobija. Homofobem? A możesz podac przyczynę twojego toku myślenia? Osobiście w żadnym wypadku nie jestem homofobką, dla mnie geje to tacy sami ludzie jak my.

ocenił(a) film na 7
tuzyl

Jest fajne może dla Ciebie.
Ja mam odmienne zdanie.

ocenił(a) film na 10
Aursaria

Całkowicie się z Tobą zgadzam. Jeśli akceptowalibyśmy społeczności gejowskie, lesbijskie etc., nie mieliby potrzeby organizowania "tych swoich" parad.
Parady są formą wyrażania opini, walczenia o równe prawa.
Tylko spójrzmy... jeśli mi, albo Tobie, albo komukolwiek innemu odebranoby mozliwość do zawierania zwiąku małżeńskiego lub adoptowania dzieci, też stanalibyśmy w obronie swoich praw, prawda? Mówię teraz o osobach heteroseksualnych. Tak samo jak "te pedały" zgormadzilibyśmy się i krzyczeli o równouprawnienie.
Jestem osobą tolerancyjną. Absolutnie nie mam nic przeciwko jednopłciowym małzeństwom (czy ą?). Podkreślam to ludzie tacy jak my!

ocenił(a) film na 7
hellokitty1

Naturalnie, że walczylibyśmy o równouprawnienie.
I właśnie dlatego popieram osoby występujące na wszelakich happeningach i paradach. Sama zamierzam zostać wolontariuszem i brać udział w Dniach Milczenia. Zresztą lubię cytować Curta Kobaina: "Nie jestem gejem, ale chciałbym nim być, żeby wkurzyć homofobów".

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
tuzyl

Moralno etycznego? A cóż znaczy to dziwne sformułowanie? Nie ma czegoś takiego jak społeczeństwo moralno etyczne, zresztą Korwin ogłasza, że w ogóle nie ma czegoś takiego jak społeczeństwo, to podobno wymysł lewaków, brrr...

ocenił(a) film na 10
tuzyl

Aż brak mi słów... Człowieku, potrafisz nienawidzić obcego człowieka! Nie wiem, jak to robisz.... Nigdy nie czułam potrzeby szufladkowania człowieka. Kazdy ma prawo żyć, kochać, miec rodziny. Naprawdę próbuje zrozumieć myślenie homofobów... jesteście skomplikowani...
Nie chcę juz marnowac siły, bo wiem że żadnych wniosków nie wynieszesz...
pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
tuzyl

Ja nic nie mówiłam o radosnej tolerancji. Jestem tolerancyjna dla części rzeczy i ludzi, a dla części nie. Nie toleróję homofobów. "Ludzie myślący"? Brzmi jak "wyższa rasa". Irma Grese była biseksualna.

ocenił(a) film na 1
Aursaria

Wyzsza rasa? A jak bedziesz patrzec na kogos kto nie pojmuje prostego dzialania matematycznego 1+ 2 = 3 ? I stara sie wmowic ze ''1+1=3'' ... ;- )

ocenił(a) film na 8
tuzyl

Będę myśłał, że chyba nie uważał w szkole na matematyce, ale na pewno nie będę go próbował wyeliminować z życia publicznego bo myśli inaczej niż cała reszta. Może nawet bym go podziwiał, że choć wszyscy mu mówią, że się myli, on nie wstydzi się wypowiadać swojego zdania. Skoro mam swój rozum nic mi nie wmówi, a ty wierzysz we wszystko co ci mówią? Co podają media, politycy, uczeni? Myślę, że nie, nikt nie jest tak bezrozumny, każdy potrafi myśleć za siebie, nie odbieraj nikomu prawa do własnego zdania i własnego rozumu.