Była widziałam i zrozumiałam. Mówicie ze niektórzy z was nierozumieli przez pół gdziny o co chodzi. Dla mnie formuła filmu była prosta... nawet za prosta. Spodziewałam sie czegoś innego. W 11 i 12 zawsze na końcu było jakies wyjaśnienie tego co sie działo przez cały film. W 13 nie było to konieczne bo wszysto było jasne na bieżąco (z wyjątkiem pojawienia Toulura). Nie znaczy to ze film mi sie nie podobał. Oglądałam go z wielka satyskakcją... brawo za muzyke (świetnie tworzyła klimat) nienapastliwy humor i oczywiście za samą gre aktorską. W Ocean`s występuje paru moich ulubionych aktorów (Al Pacino, Andy Garcia, George Clooney, Brad Pitt) i także za obsade cenie sobie ten film.

Macie moje błogosławieństwo idąc na Ocean`s 13. Polecam :)