Film zrobiony chyba dla żeńskiej części widowni, bo męska nie bardzo ma na czym oko zawiesić - jedna Julia to trochę mało. ;]
Może i racja, ale bardziej chodziło mi o to, że to jedyna kobieta w głównej obsadzie....
W te oczy kuje jedna rzecz - bomba. Przedmiot, który wysadzony gdzieś w Nowym Jorku, Tokio czy Hongkongu mógłby "wyłączyć" gospodarkę na kilkanaście sekund i doprowadzić do kryzysu finansowego, powinien być strzeżony przez armię tak samo jak broń jądrowa. Natomiast Danny z ekipą od tak sobie ją zabiera tak jakby okradał warzywniak -.-
Ale generalnie film dobry ;)