Trochę zmarnowana szansa na doskonały film. Niby wszystko świetnie, scenariusz doskonały, dobrzy aktorzy, dobra reżyseria, poprawne zdjęcia, ale czegoś brakuje. Ten film nie "iskrzy". A powinien. Może po prostu "to se ne vrati"? Pitt jest naprawdę świetny, nie sądziłąm (kiedyś), że to taki dobry aktor. Tylko Julia cienka strasznie, o dziwo. Może potrafi błyszczeć tylko na pierwszym planie?