Nie da się ukryć że Soderbergh zapewnił sobie sukces wyborem obsady aktorskiej. I pewnie większość osób udała się na ten film ze względu na aktorów. A trzeba przyznać że fabuła jest dość ciekawa, aczkolwiek jak w innych filmach powielona. Ale już powoli się przyzwyczajam do filmów o baaaaardzo podobnej fabule. No ale że napad to taki "uniwerslany" temat wię cpowiedzmy że można to wybaczyć. Najbardziej podobały mi się akrobacje tego Japończyka czy Chińczyka w tym pomieszczeniu. Nawet nie pamiętam jak sie skończył..ojej;p