Pewnego pięknego poranka wraz z przyjaciółką wybrałam się na film, na który WCALE nie miałam ochoty pójść. Usiadłyśmy w kinie - zaczęło się. W miarę gdy film leciał dalej, coraz bardziej mi się podobał. W końcu, gdy wyszłyśmy z kina, wiedziałam, że od teraz ten film zalicza się do moich ulubionych.