Ten film jest badziewny jak zaden inny... kiepskie aktorstwo szczegolnie Clooney, ktory jest sztuczny jak zwykle. Naprawde bardzo slaby film stworzony dla malo wymagajacego widza, ktorego podniecaja efekty specjalne i nic wiecej... 4/10
Ale to ty wyzwałeś nas (fanów filmu) od oszołomów, i mało wymagających widzów, których podniecają efekty specjalne i nic więcej!
Film jest świetny, zreszta jak cała trylogia a co do gry aktorskiej to ja sie rozpływam! Każdy z aktorów jest idealnie dobrany i każdy wywiązuje się ze swojego zadania na 101%! A co do głownej 3 (Clooney,Pitt,Dammon) oni wywiązują się na 102% !!!!! Nie tylko w 11 ale także w 2 pozostałych...Idz pooglądał, Klątwe lub Piłe bo widze, że takie cię rajcują...
No i dlatego widze, że takie Ci się podobają, daremne i cieńkie, czego o tym powiedzieć nie możesz...Chłopcze
Eeee ale nawet takich filmów nie mam w ulubionych, no ale jeżeli Twoim zdaniem Ojciec Chrzestny czy Siedmiu Samurajów (bo m.in. takie mam w ulubionych) to filmy cienkie to gratuluję gustu...
Co do Ojca chrzestnego to się zgodzę jest dobry, ale Ocean's jest równie fenomenalny. Filmów typu Ojciec chrzesny jest od groma, a z tak fenomenalnym scenariuszem jak Ocean's praktycznie nie ma takiego 2... Wiec zasługuje na wiecej niż 4/10...
TO nie film jest badziewny tylko ty masz za mało inteligencji żeby go zrozumieć!!!
haha dobre, a co tu jest do rozumienia? Film bardzo przeciętny, aktorstwo niestety też. Jak dla mnie 5/10
Aktorstwo przeciętne dobry tekst!! Same sławy kina Damon pitt Cloney czy chociażby Garcia! A co do rozumienia to jest dużo sam ich plan trzeba zrozumieć! A kto według Ciebie jest dobrym aktorem??? Może bracia Mroczek??
Dokladnie, film nie jet stwozony, zebys ogladal go ty :P, potrzeba troszeczke inteligencji zeby go zrozumiec :P
ocean's calkiem dobre filmidlo - 8/10
ale mowic, ze filmow jak godfather jest od groma, a ocean's jest jakis wyjatkowy ????
jest calkiem odwrotnie...
Filmów a'la goodfather jest dużo!! A a'la ocean's to plan doskonał i może teoria chaosu ale troche odbiega!
Świetny tekst "(...)takich jak goodfather jest mało" hahah uśmiałem się :P połowa topki jest naszpikowana samymi goodfatherami :P chociaż nie wiem dlaczego? Według mnie ocean's jest filmem lepszym niż ten wasz wielki Ojciec chrzestny. Tak samo z grą aktorską, po prostu potrafili odegrać wszystko: radość, smutek, rozdrażnienie, chęć zemsty itp. wszystko!!!
Masz racje Ocean's eleven bije goodfathera pod wszstkimi wzgledami!! W pełni Cię popieram!!
no sorry ale ja godfather to godfather....podajcie tytuly tych niby podobnych filmow...godfellas ? scarface ? the sopranos ? jesli to niby tematyka ma byc tym argumentem na to, ze jest wiele filmow godfatheropodobnych to zastanowcie sie co mozna powiedziec o ocean's ???
ale spoko
jak puszcza po raz tysieczny ocean's w tv i drewniak clooney wam sie znudzi to zatesknicie za wyjatkowoscia ojca chrzestnego :)
nite, z nimi nie pogadasz. Do klasyki jeszcze dorosną, będą się śmiać z tych swoich bredni ;]
Na KAŻDYM rankingu, czy to tworzonym, jak filmweb przez userów, czy przez krytyków GODFATHER jest pierwszy. ZAWSZE! Wiecie dlaczego? A wiecie dlaczego ten wasz oceans prędzej znajdzie się na liście stu najgorszych filmów, aniżeli w czołówce? Mówicie o grze aktorskiej? Mat damon, clooney - to drewno. Oni grają? Ja bym od nich 10 razy lepiej zagrał ;] Was zdrowo porąbało! Jedynymi aktorami byli Garcia i Pitt. Roberts? Ona ma zero talentu. Jest sztuczna do bólu i ZAWSZE gra tak samo! To jest aktorka? To jest dno. To jest nowy wymiar dna. Tak, Julia Roberts nie umie grać. Więc tak, na polu bitwy zostają Pitt i Garcia. Otóż Ci dwaj aktorzy zagrali co prawda, ALE zagrali słabo, bo to bez wątpienia są ich najgorsze role. Trudno zagrać dobrze w komercyjnym, MEGA KICZOWATYM gniocie, jeśli reżyser dyktuje im wszystkie pozy i zachowania..
Podsumowanie:
Ocean's Eleven - 4/10 i walnę jeszcze MINUS. To jest gówno, NIE FILM. Parada gwiazd.. phii, sami przereklamowani idioci. Aktorami byli tylko Garcia i Pitt.. którzy zagrali na pozimie Damonów, Clooneyów, i wszystko jasne. Jakby tego było mało to na deser Julia Robert (oł my..) AKTORSKA KLAPA. Kicz, i jeszcze raz kicz.. Moja opinia: omijać szerokim łukiem.
akurat mi ocean's 11 (i 13) calkiem sie podoba...daje 8 no moze 7 na 10
film efektowny i przyjemny, a pozatym lubie filmy ze skokiem i swietnie obmyslonym planem jako motywem
ale do the godfather nie ma go co porownywac....nie ta fabula, nie ten klimat i nie te realia
no i oczywiscie nie ci aktorzy, choc cala trylogia ocean's jest naszpikowana gwiazdami nie pokazuja oni niczego specjalnego
pacino w drugiej czy trzeciej czesci zreszta tez
godfather (nawet jako cala trylogia) jest jednym z filmow wszechczasow
pozdrawiam
"pacino w drugiej czy trzeciej czesci zreszta tez"
Nie bluźnij! Pacino wg mnie najlepiej wczuł się w pierwszej części, ale opinią wielu najlepiej zagrał właśnie w drugiej i trzeciej. Co do tego, że rola słaba nigdy się nie zgodzę!
Do informacji wszystkich!
Nie zgrywam się, nie prowokuję! Po obejrzeniu (w trakcie) tego Oceansa było mi niedobrze.. Cukierkowatość, cukierkowatość(!), kicz, merytoryczne dno! Nie dla inteligentnych widzów. Was może zachwyca, że za 3 seansem poskładaliście pudzelki do kupy i rozwiązaliścię zagadkę... ale sorry nie mnie. Od filmu oczekuję czegoś więcej niż naiwnego scenariusza, i sztucznej gry aktorskiej..
Ale jak puszczają w telewizji poraz tysięczny goodfathera to isę nie nudzi?? Na pewno był puszczany więcej razy!!!!! Ok Film jest fajny ale poprostu uważam że ocean's lepszy!!
Acha. Ale i tak był najlepszy z całej obsady.. Jakby chciał zabrałby im cały film. On musiał stać w cieniu, żeby dać pograć coś tym drewniakom..
A więc, Tanatos, na początku chciałem rzec, jak niesamowicie mnie wkurwia postawa rozmanierowanego krytyka, dla którego wszystkie filmy bez głębi przekazu są badziewiem, które nie wnoszą nic do życia (stąd ich beznadziejność). Przecież nie wszystkie filmy muszą być ambitne, głębokie. Są też filmy, które spełniają rolę czysto rozrywkową, przy których warto sie odprężyć. A jeśli taki film posiada dobrą fabułę i świetnie grających aktorów, to tym lepiej. Takim filmem według mnie jest właśnie Ocean's. Ten film nie wymaga od Ciebie głębokich przemyśleń, ale tego, żebyś dobrze przy nim sie bawił. Jeśli to jest Twój jedyny argument przeciwko temu filmowi (tj. że nie wymaga wiele od widza), to jest to iście żałosne z Twej strony.
tak sobie czytam te wszystkie posty i widzę, że inni kochają Ocean's drudzy mówią, że to... (jak to było?) "gówno". bez obrazy, ale tych drugich to naprawdę nie rozumiem. jak można film nazwać czymś takim? kinomanami Was napweno nazwać nie można. człowiek, który zna się na kinie nie powiedziałby także, iż Clooney, Damon czy Julia Roberts to beztalencia. Pół świata wie, że to jedni z lepszych aktorów, a ludzie tu wyskakują z takimi tekstami ("...Roberts? Ona ma zero talentu. Jest sztuczna do bólu i ZAWSZE gra tak samo! To jest aktorka?"), aż mi się śmiać chce. To człowieku widziałeś z nią tylko jeden film. A Godfather'em to zajmijmy się kiedy indziej, bo po pierwsze to film innego typu, a po drugie to klasyka kina, więc nie ma co porównywać. Mimo tego uważam, że Ocean's 11 (jak i 12 czy 13) to świetny film, ze wszystkich względów. 1. Gra aktorska 2. Scenariusz 3. Reżyseria. no i jest zabawny i naprawdę "wciąga". A to w tych czasach dla widza jedna z najważniejszych rzeczy ;)
pozdro dla fanów Ocean's :)
Brawo koleś!!! Jesteś spoko i zgadzam sie z tobą w 100%!!! Zarówno co do opini o aktorach jak i Całej serii!!!
"Brawo koleś!!!" no nic nie mówię, ale jak już to powinieneś powiedzieć "kolesiówo"... ;)
a z resztą to nie będą mi tu kitu wciskać ludzie! :/
W sumie to masz racje!! Więc sorry za moj błąd!! Aczkolwiek nigdy nie patrze na loginy (oprócz swojego bo jest zajebisty ;p;p;ppp)!! Tak więc sorry jeszcze raz Pozdro!!
że też zawsze znajdzie się taki co..... lubi siać zamęt i nerwice zaraźliwą...:] hmmmmm..... hmmm..... niech z tym żyje.....
"ocean's..." its great:D
Jezu... a co ten film takiego wnosi? Wiecznie uśmiechnięty ryj Dżordża? To widać w każdym filmie, w którym gra... Film naprawę niezwykle tandetny (opowieść o bandzie uśmiechniętych debili, którzy chcą obrabować kasyno)
czasami to mi się zdaje, że niektórzy specjalnie krytykują dobre filmy (np. jak Ocean's)... bo to na pierwszy rzut oka po prostu widać, że film jest świetnie nakręcony itp. itd. (napisałam to już zresztą w poprzednim poście)
a tu ludzie wyskakują z takimi opiniami... facet (lub kobieto)! spójrz sobie na ogólną opinie, ludzi, którzy sie wypowiadali ne temat tego filmu... ja tu widzę o wieeeele więcej pozytywów niż negatywów... chyba, że nie jesteś w stanie togo zauważyć O_o
Do Tanatos: Żałosne tak samo jak porównywanie Ojca Chrzestnego do Ocean's. Przecież to 2 rózne gatunki ale w moim rankingu wyżej(dużo wyżej) ustawiam Ocean's! Pozdro
ple ple ple ple ple ple...... i tyle godzin ple ple ple..... jak czegoś się nie lubi to się tego nie komenyuje, nie ogląda, nie zerka, nie rzuca na to okiem, itp...:] mafiozi niech se spływają do siebie, a reszta niech dalej komentuje filmik z pochwalnym okrzykiem w tle!!:-D
No tak jak się czegoś nie lubi to się nie komentuje... To od czego jest to forum?
hmmmm.... no właśnie dobre pytanie:] pojebany wymysł te forum :p ktoś miał zacne zamiary ale ludzie to spieprzyli.... arrrr..... no po co jest te forum????.... hmmmm.... obecnie myśle, że do wkurw...wkurzania innych internautów przez jakiegoś goscia przyklejonego do monitora kompa i cieszenia się z tego jak inni odpowiadaja na złośliwe komentarze kierowane pod adresem np: filmu który ich porwał w świat ludzkiej nieograniczonej wyobraźni.... i im bardziej robi sie ostro ty większa jest dla nich zabawa.... chyba do tego na dzień dzisiejszy służy forum.... hmmmm... chyba można powiedzieć "żal!!!"