Nie róbmy pośmiewiska.'Ocean's Twelve: Dogrywka' to słabiuta kontynuacja świetnego filmu jakim jest Ocean's Eleven.W tej czesci wszystko jest naciagane i na siłe zeby tylko sprobowac zblizyc sie do pierwowzoru 6/10 to maks co mozna wystawic w tym przypadku.Kilka lat pozniej powstal jeszcze 'Ocean's Thirteen' ktory wypada nieco lepiej,ale tez daleko mu do czesci pierwszej.Jak dla mnie powini poprzestac na Ocean's Eleven
jest słabszy od młodszego brata, ale ja dałem taką ocenę za świetną grę aktorską. Oglądam ten film dość często i zawsze się uśmieje :)
Dokładnie eleven perfekcja, a to? Niczym nie przystaje do pierwszej części! 6/10
Zgadzam się. Pierwsza część dużo lepsza. Autorzy puszczali oko do widza, ale całość trzymała się kupy. W drugiej akcja się rozłazi, mnóstwo nieścisłości. Miałem też trochę wrażenie, że film jest zabawą aktorów w nim grających. A widzowi pozostaje tylko podziwianie, jacy to oni są fajni.