O co chodzi z fenomenem tego filmu? Gdzie nie wejdę tam trwa aktywna promocja tego zaledwie poprawnego horroru. Wszystko co zawarte w Oculusie już widzieliśmy wcześniej, a w miarę poprawnie zastosowane klisze nie czynią horroru strasznym.
No i ta wystawka Apple Store. Parsknąłem śmiechem gdy zobaczyłem pokój w całości wypełniony produktami z jabłkiem. Widocznie rejestracja zjawisk paranormalnych jest możliwa tylko i wyłącznie za pomocą Macintoshy :)
Uczepiłeś się mnie jak rzep psiego ogona.
Pewnie, że powinni usuwać Twoje posty, bo w ogóle nie piszesz na temat. Piszesz jakieś brednie o kulturze, chociaż sam mnie pierwszy obraziłeś. To Ty obrażasz Andrzejka bronieniem go. Uważasz, że sam tego nie potrafi? Co Cię to obchodzi? Zajmij się sobą, a jak Ci się dyskusja nie podoba, to ją opuść. Prosił Cię ktoś o przysługę i pomoc z "trollami"? Obrońca uciśnionych się znalazł...
A czego się spodziewasz tutaj? Kultury rodem z arystokracji francuskiej? Tu się piszę dosadnie i na temat. Nikt nie ma tu imienia i nazwiska, więc nie użalaj się nad sobą i nad tym typem...
Jesteś w stanie mi wyjaśnić, dlaczego, kiedy to Ty się kogoś czepiasz bez powodu, to jest super, a kiedy ktoś się czepia Ciebie, to jest źle?
Zachowujesz się jak taki Kali - "jak Kali obrażać, to jest dobrze, ale jak Kalego obrażają, to jest źle" ;).
Mam takie samo prawo przyczepić się do braku kultury w Twojej wypowiedzi, co Ty przyczepić się do czyjegoś gustu. A nawet większe, bo zasady netykiety nie obejmują złośliwego krytykanctwa. Będę brała udział w takiej dyskusji, w jakiej mi się podoba, i skoro Ty nie widzisz nic złego w najeżdżaniu do innych, to czemu ja mam się powstrzymywać przed najedżaniem na Ciebie?
"A czego się spodziewasz tutaj? Kultury rodem z arystokracji francuskiej? Tu się piszę dosadnie i na temat. "
A no i po tym fragmencie widać, że o czymś takim jak netykieta to Ty nie słyszałeś... O regulaminie forum też nie.
Łamiesz swoimi wypowiedziami co najmniej trzy jego punkty, no ale Ty wiesz lepiej, jak się pisze na Filmwebie, Ciebie regulaminy nie obowiązują... <komedia>
Ciekawe, czy kultura osobista (nie francuska) to też całkowicie obce dla Ciebie pojęcie....
To zgłoś mnie, zamiast mi jęczeć. Znając tutejszych moderatorów, usuną moje komentarze po dwóch miesiącach. Jednak chciałem przypomnieć, że ty te punkty także złamałaś,hipokrytko...
"A Ciebie nadal dupa boli, że on nie ma pojęcia o filmach... komedia normalnie ;)
Ty też nie masz pojęcia o filmach. I co z tego, partaczu?"
"Serio, masz ze sobą problem i musisz się rozładować - to włącz sobie porno i zwal sobie, albo idź pobiegać, a nie na forum wchodzisz i wyzywasz innych od kretynów, by zrobić sobie dobrze - i tak, naprawdę można za coś takiego grzywnę dostać lub pójść do więzienia.'
No, także ten... przyganiał kocioł garnkowi...
Pani moralizatorka, niech się już uciszy...
Już pisałam o tym, ze je złamałam i dlaczego je złamałam - to był celowy i uświadomiony zabieg ;) Gdybym była miła i kulturalna, tak jak Andrzejek wobec Ciebie, to nie sądzę, byś zrozumiał, że Twoje złośliwości były niemiłe, dopóki sam nie poczułeś się urażony złośliwym komentarzem.
Wydaje mi się, że coś jednak dotarło do Ciebie z tej mojej tyrady, więc... w sumie warto było ten regulamin złamać :D
Te posty, co mi się nie podobały, zgłosiłam oczywiście już przed napisaniem pierwszego posta, ale jak napisałeś, moderacja pewnie usunie je po dwóch miesiącach albo nawet dłużej. Szkoda, bo wszyscy troje byśmy sobie mniej nerwów naszarpali, gdyby moderacja szybciej temperowała gorące temperamenty...
Oj ty buntowniczko... Kurcze złamałaś regulamin, do którego większość się nie stosuje. Thug life...
Nie poczułem się urażony, raczej rozbawiony Twoim atakiem na mnie. Co Cię właściwie to obchodzi? Jesteś jakąś obrończynią uciśnionych. Dam Ci radę:daj se na luz,napij się melisy i uspokój się.
Ja Ciebie też zgłosiłem i co z tego?
Tak, jestem obrończyni uciśnionych i jeszcze strażniczka regulaminu do tego :) Niedługo wyjdzie film na miarę Avengers o mnie xD
Jak mam nadmiar czasu reaguję na chamskie wypowiedzi, bo oprócz tego, że są chamskie, to często przy okazji nie trzymają się kupy i psują merytoryczność dyskusji. To jest w dużej części taka bezsensowna pisanina na zasadzie: "Oleję połowę tego, co napisałeś, i na ten koszt Ci nawsadzam, bo mam zły dzień" - no wiesz, nie da się prowadzić wartościowej dyskusji z kimś na poziomie boota, który na każdy argument i tak odpowie tak samo, np. "i tak jesteś głupi i nie masz gustu" :)
Cóż, a ja myślę, że powinnaś zająć się czymś innym, bo uczenie innych kultury nie należy do Twoich mocnych stron. Uważam, że jesteś hipokrytką i dlatego powinniśmy skończyć dyskusję...
1. Wymuszanie zachowań to tresura, a nie nauka. A nawet przy dobrych chęciach nie sposób nauczyć kogoś kultury e-lerningowo przez udzielenie kilku raptem wskazówek i porad. Tym samym - nie, w żadnym razie moim celem nie było uczenie Cię kultury ;) Moje wypowiedzi miały inny cel i został on osiągnięty, co bardzo mnie cieszy.
2. Wiesz, kiedy hipokryta nazywa Cię hipokrytą, ciężko to poważnie potraktować.
Come on! Wracaj do drętwego moralizatorstwa i poluj na łamaczy regulaminu... Bóg Ci to wynagrodzi w niebie.
Andrzejek234, dałeś się trollom sprowokować - odpuść, naprawdę szkoda Twojego zdrowia i nerwów na takie męty społeczne. Im właśnie chodzi tylko o to, by kogoś wnerwić i sprowokować do kłótni, obrażając - takie mają godne pożałowania hobby. Nie masz co liczyć na wymianę innych argumentów niż te personalne z takimi typami.
Ten Dealric, to w ogóle jest ignorant do kwadratu. On myśli, że jego gust jest jedyny i niepowtarzalny. I jeszcze mówi, że powiedzenie o tym , że o gustach się nie dyskutuje to bzdura. Jeszcze do tego sobie jakiegoś obrońcę znalazł, który też ma podobne zdanie. Jest tu na forum kilkunastu takich ludków, pozostali normalni użytkownicy doskonale wiedzą o tym, że o gustach się nie dyskutuje. Pozdrawiam.
straciłem kilka minut i przeczytałem Twoje pseudo-komentarze. Twój brak kultury osobistej i pycha jest absolutnie przerażająca.
pliseq też nie lepszy. Co w ogóle robią moderatorzy tego forum, zamiast ucinać takie dyskusje z trollami w zarodku?
Dealric, jesteś żałosnym bucem bez kultury.
Najpierw wróć do mamy na lekcje dobrego wychowania, a potem udawaj dojrzałego.
Nie mówię że kłamiesz tylko się dziwię że kogoś ten film przeraźił aż tak...w sumie nie wiadomo czym
Mnie prawie każdy horror ghost story przeraża. Jestem po prostu mało wymagającym widzem jeżeli chodzi o horrory o tej tematyce.
Ja w kilku momentach prawie narobiłem w gacie ze strachu a horrory o tej tematyce oglądam już jakieś 20 lat. Jak dla mnie to znakomity horror.
ja na tym byłam w kinie, a jak wiemy odbiór horroru w domu a przy nagłośnieniu kinowym jest zupełnie inny. Długo się rozkręca,owszem, ale końcówka jest bardzo dobra. Dla mnie już po kilku minutach wiadomo było że bedzie to połączenie Lśnienia z jakimś Paranormal Activity i Madhousem i tak też było, całkiem ciekawe połączenie. Ostatenie 5 minut było już niestety tak przewidywalne że tylko czekałam na krew i płacz,no i się doczekałam. Ogólnie marketing przewyższył jakość,ale to normalne w dzisiejszych czasach. Dziwie się że King tak zarekomendował ten film,przez to za mocno się nastawiłam przed seansem.
Ja miałem to samo z tą rekomendacją, to było trochę zaskakujące, ale z drugiej strony tak samo mi się podobał a w domu pewnie uznałbym go za przeciętniaka. To wszystko to kwestia detali i dopracowania, z gorszą ekipą od zdjęć itp. ten film byłby przeciętny a jednak na mnie Oculus też zrobił wrażenie. Choćby przez sam fakt tego że w innym wątku jedna panna do teraz nie może dojść ze mną do porozumienia czy w końcu bohaterka zabiła narzeczonego czy było to tylko oniryczno-psychodeliczne urojenie ;)