PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=510120}

Odgłosy robaków - zapiski mumii

The Sound of Insects – Record of a Mummy
6,9 1 836
ocen
6,9 10 1 1836
7,5 2
oceny krytyków
Odgłosy robaków zapiski mumii
powrót do forum filmu Odgłosy robaków - zapiski mumii

Nie ma co poszukiwac w tym filmie jakis wznioslych tresci. Nie oszukujmy sie, film jest po prostu nedzny. Zapiski tego umierajacego czlowieka rownie dobrze moglbym odsluchac w radio. Obraz w tym filmie nic nie wnosi

Lenek76

bo sie na filmie nie znasz idz sobie oglądnij coś co potrafisz zinterpretować, oceniłeś go tak nie wiem dlaczego. Jesli ogladając go spodziewałeś sie bum bum i krwi to trudno, film jest inny i wg mnie jest bardzo dobry reżyseria dobra a to że jest nakręcony z takiej perspektywy to tylko +. pozdrawiam

sisal

dlaczego od razu "bum, bum i krwi". Przecież wiemy co oglądamy! Pomyśl!
Tu chodzi o realizację. Film jest za długi i poza miejscami gdzie bohater mowi, i kilkoma innymi scenami, jest nudno.
Nie takiej realizacji oczekiwałem. Takie cos powinno być zwięzłe, dzieki temu napakowane by było emocjami, a tak?
Co mamy? "Dzień xx, bla, bla," nuda, "Dzień xx, bla, bla" nuda, i tak w kółko. Miałem wielką ochote przeskoczyć te dłużyzny pomiędzy wypowiedziami.
Film jednak widzialem na iplex, a ze mam słabe łącze, to oglądałem tak jak leci, bez przeskakiwania.
Nie mówie, ze wszystkie sceny były marne. Ale część była, a najbardziej denerwowały mnie początkowe sceny. (Zwłaszcza śpiewający spocony facet). Po co? No po takie zdjęcia w takim filmie?
Przerwy pomiędzy wypowiedziami powinny były być krótsze, dzięki temu uczucie znużenia byłoby dużo mniejsze. Z chęcią czekalibyśmy na następną wypowiedź. A jak się czujemy? -> "No wreszcie bohater się odezwał".
Zdecydowanie nie tak sobie wyobrażałem ten dokument.
Na szczęście pod koniec robi się zabawnie i uczucie znużenia trochę odchodzi, zwłaszcza gdy bohater mówi o księdze ....

Temat jak najbardziej ciekawy i można go było ciekawie przedstawić, niestety tu wyszła nuda + przerywniki.
1.5 godziny na taki film? Są filmy akcji czy dramaty trwające 1.5 godziny. Sam oglądam dramaty, (trzeba dodać azjatyckie dramaty) które często są wolne, a które wielu ludzi nudzą, podczas gdy ja się tak nie czuję. Więc nie jest tak, że oglądam dynamiczne filmy i nagle przyszedłem oglądać jakiś dokument o umieraniu. Przeczytałem co będę oglądał i czułem chęć by to zobaczyć, wysłuchać.
Taki dokument jak ten powinien trwać maksymalnie godzinę. I tak też oczekiwałem; że usiądę na chwilę i posłucham nieźle skonstruowanego filmu, który dodatkowo dzięki obrazom wzmocni odbiór takiej historii.
Ale i tak warto było zobaczyć, a raczej powinienem powiedzieć odsłuchać, bo oglądanie tego przez 1.5godziny nie przyniosło mi nic dobrego. Czuję że straciłem 1.5 godziny na coś co mogło trwać dużo krócej.

ocenił(a) film na 5
matix87

ciężko sprawić by 2 miesiące przebywanie w namiocie, słuchanie radia, czytanie książek, wydalanie i sen było ciekawe. film musiał być nudny.

użytkownik usunięty
Lenek76

Pełna zgoda
Film długi, nudny i bezsensowny jak agonia głównego bohatera. Obrazy mają się do treści jak pięść do oka, pomysł zerżnięty z jakiejś książki o czym twórcy informują na końcu (bezczelny chwyt marketingowy), a całość można zamknąć w 10-15 minutach, a nie w 1,5 godzinnym gniocie.

ocenił(a) film na 9
Lenek76

Pewnie spodziewałeś się jakiegoś efekciarstwa w stylu Requiem Dla Snu albo innego ckliwego gówna. To że współczesne media wywołują u większości widzów robaki w dupie i nie mogą oni spokojnie usiedzieć bez "krwi i flaków" 90 minut to nie znaczy że film był nudny.

ocenił(a) film na 3
waukorbowy

A Ty widocznie nie zadałeś sobie trudu przeczytania co napisał matix87, skoro tak łatwo wyciągasz wnioski o autorze tematu. Ja mam takie same odczucia jak oni - nuda. Nie dlatego, że spodziewałam się wielkiej akcji czy "ckliwego gówna", lubię filmy dokumentalne i oglądam ich sporo w wszelkich formach, ale ten film to praktycznie audiobook ze zdjęciami lasu w tle. Niejednokrotnie myślałam o tym, że lepiej byłoby wydać ten dziennik w formie książki, zamiast filmu, aż tu nagle na samym końcu dowiadujemy się, że cała historia rzeczywiście jest powieścią, która, zgaduję, bardzo by mi się spodobała, gdybym mogła sobie ją przeczytać sama. Za to film tylko mnie wymęczył, po co to?

ocenił(a) film na 3
waukorbowy

Btw. skoro już się udzielasz na forum, do tego zarzucasz komuś błędną opinię, to jakiś argument zamiast nadinterpretacji byłby wskazany, póki co z Twojej wypowiedzi wynika, że każdy kto się z Tobą nie zgadza, widocznie się nie zna - żadnego pola do dyskusji, a dlaczego niby mielibyśmy się z Tobą zgadzać, nie wiadomo.

ocenił(a) film na 10
inferno_22

Nie znasz się. Smuteczek.png

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones