W młodości oglądałem go na zmianę z Miłość w Rytmie Rap :)
...a moment, w którym do głównego bohatera przyszła paczka z rolkami - niezapomniany :)
Ja w dzieciństwie bardzo polubiłem ten film, choć widziałem go tylko raz, w telewizji, gdzie wyświetlano go pod tytułem "Uskrzydlony". Obejrzany po latach nie robi już takiego wrażenia jak dawniej, ale trzeba przyznać, że finałowa scena wyścigu na rolkach nadal jest bardzo dobra, efektownie sfilmowana. Swoją drogą z czasopisma FILM z roku 1994 dowiedziałem się, że ten film był nawet u nas wyświetlany w kinach. Miał premierę w styczniu 1994 roku.