PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34272}

Odmienne stany moralności

The United States of Leland
7,3 20 806
ocen
7,3 10 1 20806
6,1 7
ocen krytyków
Odmienne stany moralności
powrót do forum filmu Odmienne stany moralności

nowy

ocenił(a) film na 10

Jeśli chodzi o mnie to film wywarł na mnie ogromne wrażenie, jest świetny. Ciągle myślę o tym co poruszyli w nim autorzy. Naprawdę warto go obejrzeć ;]

rozy3ka

na mnie tez ten film zrobil masywne wrazenie... wlasnie go skonczylam ogladac.... i chociaz zbyt czesto na mnie takie filmy nie robia wrazenia, bo moze rzeczywiscie jestm plytka to na tym w pewnym momencie sie poplakalam.... siedze sama w ciemnym pokoju i naprawde intensywnie sie skupiam nad tym filmie i w pewnym momencie sama sie na tym zlapalam, ze od jakiegos czasu plakalam... i nawet nie zauwarzylam kiedy.... ten film mnie tak jakos zdolowal, a z drugiej strony jestem wrecz zafascynowana tym filmem...
a mowie to calkowicie nie moj typ filmow, bo plakalam np.na "Gladiatorze" albo na "Bravehart- waleczne serce"
wiec film rewelacyjny- naprawde...

użytkownik usunięty
rozy3ka

Dobrze zilustrowane jest to jak cierpi i miota się człowiek nie potrafiący uzewnętrznić swoich uczuć, pokazać komuś, że mu zależy. Nie potrafi powiedzieć rodzinie, osobie, w której jest zakochany po prostu: "kocham Cię". Tylko tłumi je gdzieś głęboko w sobie. To wcale nie oznacza, że jest jak lód, bez uczuć. Bo gdzieś tam w środku kryją się ogromne ładunki emocjonalne i wszechogarniająca empatia. Jakby ten ktoś był pusty w środku, a jest odwrotnie. Też należę do takich ludzi. Nie wiem skąd to się w niektórych z nas bierze? Może ze strachu przed zbytnim otworzeniem się przed drugą osobą? Może obawiamy się, że zostaniemy uznani za mięczaków, bo czujemy ból i cierpieniu innych ludzi zbyt intensywnie, współczujemy im, kochamy mocno bliskich nam ludzi ale nie pozwalamy tym uczuciom ujrzeć światła dziennego. To co zrobił główny bohater zasługuje na swego rodzaju potępienie, bo zabił człowieka. Ale na jego obronę tez trzeba powiedzieć, iż zrobił to ze współczucia, bólu i troski o tego chłopca. Mi non stop zdarza się czuć ból w środku patrząc np. na chore dzieci, ludzi skrzywdzonych przez los chorobą, wypadkiem. Czy patrząc na takich ludzi nie myślimy sobie czasem, że z perspektywy kogoś zdrowego jak my, nie chcielibyśmy żyć w ten sposób? Bo zastanawiając się nad tym dokładnie, jakie życie mają takie osoby? Czy zawsze są szczęśliwi, że ktoś się nimi opiekuje, dba o nich ale czy jednak jakaś część ich podświadomości nie woła o pomoc, zakończenie tego cierpienia? Oczywiście są osoby, które da się przekonać, że żyć jest wciąż warto, mimo tego wszystkiego. Ale pytanie jest jedno: czy każdy w takiej sytuacji sądzi, że warto jest prowadzić taką egzystencję tylko aby nadal pozostać na tym świecie, aby podtrzymywać fałszywe uczucie swojego istnienia?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones