Jutro matura z angielskiego, a ja zamiast obejrzeć jakąś komedię, żeby się rozluźnić, odkurzyłem płytkę z filmem 'Odnaleźć przeznaczenie'. Nie wiem, co mnie tknęło, ale było to dobre posunięcie. Takiego filmu dawno nie widziałem, moje nieczułe serce, obrzucone Świętymi z bostonu, Kill Billem i innymi filmami przemocy przypomniało sobie przy tej okazji 'Braterstwo wilków'-Le pacte des Loups. Naprawdę, jestem poruszony.