Ktoś kto mówi że to przepiękny film i strasznie ryczał to chyba nie oglądał zajebistych dramatów,
do połowy filmu straszna nuudaaa później może i są momenty wzruszające ale film niestety na
kolana nie powala!
Również podpinam się z pytaniem - jakie są zajebiste dramaty...?? Bo ten śmiało można takim nazwać, śmielutko... :)
"Mój przyjaciel Hachiko" na tym to się ryczy! "Służące" "oszukana" "Bez mojej zgody" tego typu filmy