podobno robert rodriguez ma zrobic fabularny remake , nie wiem czy to dobrze bo oryginal ralpha baksiego jest w mojej top 10 FANTASY FILM. 8/10

Możesz podzielić się swoim topem? (Ostatnio szukam heroic fantasy w stylu LotRa, Conana czy właśnie filmów Bakshi'ego.)

Władca Pierścieni to nie heroic fantasy.

Myślę, że nie ma co się tu łapać za słówka, najważniejsze, że wszyscy wiemy o jaki rodzaj filmów mi chodziło. "Włada Pierścieni" często bywa klasyfikowany jako heroic fantasy np. na tej liście (http://www.goodreads.com/list/show/299.Best_Heroic_Fantasy_) gdy przyjrzę się definicji heroic fantasy widzę wiele wspólnych elementów z LotRem: mamy (bardzo) wyraźny podział bohaterów na dobrych i złych, mamy drużynę herosów, którzy są jedyną nadzieją dla "magicznej krainy", protagonista zaczyna jako niepozorna postać.
Rozumiem, że takie generalizowanie może razić purystów, ale na filmwebowym forum nie ma co rozwodzić się nad różnicami między heroic/high/dark fantasy.

BTW: pozdrawiam fana włoskiego kina gatunków (sam je bardzo lubię) ;)

Silmarillion czytałeś? Tam też co i rusz przykłady heroicznych czynów.

Co do spaghetti, to żeby się nie rozpisywać, powiem tylko, że Cangaceiro przebija wszystkie Zapata westerny oprócz el Chuncho i Zawodowca. Dla Un treno per Durango dałem nawet 9/10, ale to już całkowita autoparodia ze strony twórców.

Czytałem, ale nie przebrnąłem... mnogość imion, nazw, dat mnie przerosła i odłożyłem "Silmarillion" na półkę z nastawieniem "po co mi ta cała wiedza o historii Śródziemia? Nie lepiej, żeby pozostało magicznym, nieodgadnionym miejscem - wszak informacje o tym skąd wzięły się poszczególne szczepy elfów, albo kto był dziadkiem Elronda (przykładny wzięte z powietrza) w żaden sposób nie dodadzą atrakcyjności temu uniwersum." Co nie znaczy, że owego dzieła nie doceniam bo pokazuje ono niezwykły kunszt Tolkiena w kreowaniu własnego świata z najmniejszymi detalami, aczkolwiek wolę podziwiać ten świat przez pryzmat jakiejś zajmującej przygody (LotR, Hobbit).

...i teraz gdy czytam mój poprzedni post to wygląda mi on trochę jak tuszowanie własnego błędu. Dlatego napiszę tutaj wprost - masz rację "Władca Pierścieni" to nie heroic fantasy ;)

"Cangaceiro" jeszcze nie oglądałem, ale postaram się nadrobić... "Durango" zresztą też... gdy się już obejrzało te świetne filmy Leone, Corbucciego, Sollimy czy całkiem udane Tessariego i Petroniego to trudno znaleźć coś równie dobrego, ale z drugiej strony - włoskie kino gatunków to studnia bez dna i zawsze można znaleźć jakieś perły z lamusa. Oglądałeś "...e Dio disse a Caino"? Dla mnie to jedna z takich pereł. Film łączący western z gotyckim horrorem (IMO) znacznie lepiej niż słynne "Django Kill, If you live shoot" do tego z Klausem Kinskim w głównej roli, dobrą muzyką i ciężkim klimatem zemsty.

Silmarillionu nie czyta się, żeby zdawać z niego egzamin, tylko dla przyjemności. Trzeba było zacząć od przeczytania najbardziej interesujących Cię fragmentów. A "po co mi ta cała wiedza o historii Śródziemia? Nie lepiej, żeby pozostało magicznym, nieodgadnionym miejscem " powiedz tym, co robili ekranizacje hobbita(z wyjątkiem japońskiej).

Co do tego, czy WP to heroic fantasy, to częściowo racja, bo jest tam wiele elementów tego gatunku.

Kaina oglądałem, 7/10 się należy. Po obejrzeniu ok. 100 spagów już mnie wynudziły, więc na razie mam przerwę.

Pisałem w pośpiechu, i zapomniałem o tym, co jest wg mnie najlepsze w Kainie: Kinski w pozytywnej roli! Szkoda, że mimo nieprzewidywalności spagów, same popadały w schematy - np. E. Fajardo, świetny aktor, zawsze w roli złego bogacza. Zdaje się, że w "el bandido Malpelo" było odwrotnie. Bardzo bym chciał obejrzeć spag z pozytywnym Dzikim(rola Kinskiego z za kilka dolarów więcej) albo pozytywnym Groggym. To są ciekawe postacie. Groggy nonszalancko wchodzący do kryjówki Indio, który dopiero uciekł z więzienia, i mówiący "ktoś, kto daje się złapać, nie zasługuje na szacunek", robi wielkie wrażenie. Jak i cała jego rywalizacja z Indio przez cały film. Szkoda, że w żadnym innym spagu nie pokazali go takiego samego, ale jako dobrego.
Używasz gg?

Jeśli nie chodzi o fabułę, to o co w takim razie?