Dziwne, naprawdę dziwne, że nikt do tej pory nie zauważył, że zabicie Don Fanucciego wpłynęło mocno na gesty i wygląd Vito, który przejął pewne cechy zachowań. Zaczął ubierać się elegancko, trzymać głowę na bok i nosić wąsik. Było to swego rodzaju oczko w stronę widza. Naprawdę nie zauważyliście?