Najgorsza część Ojca chrzestnego! Nudy, słaba gra aktorów, brak klimatu dwóch poprzednich części.
Może i masz rację, może nie jest aż tak dobra jak poprzednie części, ale moim zdaniem doskonale zamyka całą trylogię
Ostatnia scena w Ojcu chrzestnym 3 jest genialna. SPOJLER Michael umiera w ogrodzie tak jak jego ojciec.
Racja, końcówka niczego sobie. Scena na schodach (wzruszyłem się ;)) i śmierć Michaela w ogrodzie na zawsze pozostaną w mojej pamięci.
http://www.filmweb.pl/topic/1158805/Wszystkie+cz%C4%99%C5%9Bci+oceniam+na+10.htm l
Wtedy prawdopodobnie tego filmu nie widziałem. Myślałem: skoro dwie części to arcydzieła to trzecia tez musi być.
ten film to arcydzieło tak samo jak kolejne części, fakt gra aktorów bardzo słaba
w którym miejscu?Fakt Garcia to nie Pacino ale myślę że zadanie wypełnił dobrze.
Sofia Coppola rewelacyjnie zagrała :) Zresztą jak cała obsada, nie ma tutaj słabych ról. Moim zdaniem The Godfather part III to najlepszy film w historii.
dla mnie zdecydowanie najsłabsza część. Sofia Coppola to dla mnie zdecydowanie jedna z najgorszych ról jakie widziałem, jakby się bała kamery, miała wyraz twarzy jakby się wstydziła, jeśli to krewna Copolli to wszystko jasne. Nadrabiała wyglądem. Za dużo niejakich scen obok tych bardzo dobrych. np. wspólne gotowanie Mary i Vincenta, to miało być przekonujące? Udawanie osła czy wpieprzanie ciastka zdsecydowanie psują magiczny klimat poprzednich części, a czasami aż się robi nudno co było wcześniej nie do pomyślenia. Al Pacino się męczy w scenach płaczu przed trumną czy na spowiedzi. Nie było też czuć magii przekazania władzy w rodzinie. Weszło 3 gości, pocałowało w rękę Garcię i jakoś nie wyczułem tego wszystkiego. Nawet końcowe sceny to nie te ciary co wcześniej. Które zabójstwo może się równać z zastrzeleniem Freda? Nawet nie ma co porównywać.
Oczywiście film ogląda się bardzo dobrze, jest niezły, ale gdyby nie łatka 'Ojciec Chrzestny' w tytule byłoby dużo niżej w rankingach. Choć każdy ma swoje gusta.