PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1091}

Ojciec chrzestny III

The Godfather: Part III
8,0 182 628
ocen
8,0 10 1 182628
6,6 31
ocen krytyków
Ojciec chrzestny III
powrót do forum filmu Ojciec chrzestny III

Nicolas Cage

ocenił(a) film na 9

Witam
W napisach końcowych jako ostatni wymieniony jest NICOLAS CAGE. Powiedzcie mi prosze kogo grał bo za nic w świecie nie moge skojarzyć.

Barteklo

Był jakiś czas temu taki temat:
http://www.filmweb.pl/topic/643561/Nicolas+Cage+w+Ojcu+Chrzestnym+3+.html

Tam jest napisane Gage, a nie Cage :)

Barteklo

Wymienienie Nicolasa w napisach koncowych bylo swoistym wprowadzeniem do tego co stanie sie jush niedlugo i miało uzmyslowic widzom jaką wielką gratkę w postaci nieskazitelnego,ambitnego kina szykuje nam "Franek" Coppola w 4 czesci sagii o Corleone'ach.....
Mianowicie chodzi o to,ze pan Nicolas ma w niej zagrac samego wielkiego DONA - głowe calej rodziny...

ocenił(a) film na 9
nie_ma_mnie_2

Fiołek, ty chyba masz fioła... Na 95% czwartej części ojca Chrzestnego NIE BĘDZIE, tak jak czwartej części Władcy pierścieni, czy Matrixa. Jeżeli nie potrafisz odpowiedzieć na pytanie kogo grał Nicolas Cage, to nie odpowiadaj. A swoją drogą Nicolas Cage w roli Dona Corleone to chyba jakiś żart. Już prędzej by kontynuowali i Donem byłby nadal świetny Andy garcia (a nie jakiś tam Nicolas Cage).

gotenson

Az kapie mi tutaj ambicją,z tego twojego jakze intelektualnie mocnego posta...
Po 1 - mam fioła...
Po 2 - zawsze jest to 5% szansy...
Po 3 - nigdy wiecej nie porownuj takich komercyjnych gniotów jak "Władca pierscieni czy Matrix" do "ojca Chrzestnegob" bo to nie ta półka...."The Godfather" to zupełnie całkowicie inna liga....
Po 4 - Cage nie wystepowal w tym filmie tylko Gage - a to całkiem kto inny...
Po 5 - Nicolas moglby sie sprawdzic sam w takiej roli i nabrac nowego doswiadczenia...
Po 6 - polenizowałbym czy Andy jest taki świetny...
Po 7 - Nie jakis tam Nicolas Cage - poniewaz facet jest swietnym aktorem i filmy akcji z jego udzialem to nie lada gratka dla widza...
Po 8 - czekam na na "contre"....
Po 9 - ide coś zjeśc....
Po 10 - pozdrawiam....

ocenił(a) film na 9
nie_ma_mnie_2

Proszę bardzo, oto kontra... :)
1. No chyba masz...
2. To była przenośna, że na 95% więc nie pisz mi, że jest 5% szansy...
3. Po raz kolejny nie zrozumiałeś moich słów, ponieważ ja wcale nie porównuję Matrixa i Władcy pierścieni do Ojca Chrzestnego, gdyż Godfather nie ma sobie równych (gdybym je porównywał, to bym napisał np., że w Matrixie mi się podobało to, a w Ojcu Chrzestnym mi się coś nie podobało, a ja tylko napisałem, że nie ma szans na kontynuację żadnego z tych filmów więc odpowiedz sobie sam, czy to jest porównywanie).
4. A to przepraszam, temat brzmi "Nicolas Cage".
5. Mógłby, a sprawdziłby się to dwie zupełnie różne rzeczy, a doświadczenia to on musi jeszcze dużo nabrać.
6. Akurat w tym filmie był rewelacyjny, zapewniam, powiedziałbym nawet, że porównywalny do Ala Pacino w poprzednich dwóch częściach (a swoją drogą, jeżeli wychwalasz tak Ojca Chrzestnego pod niebiosa, to dziwię się czemu wątpisz w znakomitość, jaką zaprezentował Andy Garcia w trzeciej części).
7. Otóż nie, to jest "jakiś tam" Nicolas Cage, a filmy akcji z jego udziałem to często klapy (zapraszam do kina na "Next").
8. To się chyba doczekałeś.
9. Moja prośba- proszę się następnym razem bardziej rozpisać, bo nic Pan w sumie nie napisał ciekawego.
10. Również pozdrawiam i mam nadzieję, że chyba nie wyniknie z naszych poglądów żadna "wojna".

gotenson

O chłopie jak ja lubie tak "wojenki psychologiczne"

1. Nie powątpiewaj w to...
2. Nie było tam zawartej żadnej przenosni,podteksu,etc...tylko dokładnie żeś to sprecyzował....tak więc nie obracaj teraz kota ogonem -wykręcając sie uzyciem słowa "przenośnia" - ktorego to znaczenia zapewne nigdy nie poznasz....
3. Nie wymagaj ode kogoś, aby rozumował Twoje słowa, skoro Ty sam ich nie pojmujesz...i nie usprawiedliwiaj sie samemu - radze zatrudnij dobrego adwokata np:Toma HagenA....
4. Nie musisz sie plaszczyc przede mna i mnie po raczkach calwoac przepraszajac przy tym....Ten kto zalozyl ten temat i tak jush tu pewnie nie powróci...
5. Podaj mi te 2 zupelnie rózne rzeczy i poprzyj je sensownymi argumentami.... Btw. Nicolas jest jush starym wyjadaczem - ciąga za soba spory bagaz doswiadczenia....
6. Andy to 3-cio planowy aktor, dlatego nie obrażaj pana Pacino przyrównując Garcia do niego - nawet nie wypada tego robić......Btw. Ja nigdy w nikogo nie wątpie - nawet w Ciebie. Patrz punkt 1.
7. Skoro jak narazie jest to w Twoich oczach "jakis tam" Nicolas Cage to zmienisz zdanie po oblukaniu takich pozycji jak chociazby:
- Ptasiek
- Red Rock West
- Twierdza
- Lot skazańców
- Bez twarzy
- Oczy węża
- 60 sekund
- Pan życia i śmierci a "Nexta" nie mialem jak narazie okazji zobaczyć. Jak sciagne to sie wypowiem w tej kwestii coś więcej....A to ze mogl troche gorzej wypaśc w tym filmie, nie uprawnia Cie w żaden sposób żebys "Zaszufladkowywał" go jako miernego,podrzednego aktorzyne....
8. Tak mi Twój post wszedł w pinty, ze aż dostałem orgazmu...
9. Być może jeszcze za mało sie rozpisalem jak Twoje wszeogromne umiejetnosci komunikacji niewerbalnej???......buuuaaahahahahahaha
10. Ja także! Czy cos z tego bedzie czy nie czyt. Nagłówek

ocenił(a) film na 9
nie_ma_mnie_2

Dobra... Zawiodłem sie na Tobie, że jak zwykle nie wyciągnąłeś żadnego wniosku z poprzednich postów i nadal nie rozumiesz większości punktów. Żeby sprecyzować punkt 2. i raz na zawsze uświadomić Ci, że czwartej części Ojca Chrzestnego nie będzie, powiem jak małemu chłopcu: na 100% jej nie będzie (mam nadzieję, że teraz wiesz, o co chodzi i nie powiesz mi, że zawsze szansa jest). Punkt 3. - najpierw staraj sie zrozumieć czyjąś wiadomość, a nie od razu rzucać tekst, żeby se adwokata wynajął (wychodzi na to, że to ty nic nie zrozumiałeś z punktu 3., nie będę Ci już tego wyjaśniał - mam nadzieję, że sam do tego dojdziesz). Punkt 4. - pozostawiam bez komentarza (i chyba lepiej dla Ciebie). Punkt 5. - czytałem go kilka razy, ale i tak go nie rozumiem (pisz jaśniej). Punkt 6. - przykro mi, ale to Garcia był w trzeciej części Ojca Chrzestnego nominowany do Oscara, a nie Al Pacino, to Garcia był najlepszym aktorem w tej części trylogii, tak jak Pacino w drugiej części więc mogę jednak przyrównać do siebie tych aktorów. Punkt 7. - spójrzmy prawdzie w oczy: na większości z tych filmów Cage nie zrobił na mnie wrażenia, dla mnie był wręcz klapą tych filmów, ale muszę stwierdzić, że miał on dobra rolę, która mi się bardzo podobała, mianowicie w "Zostawić Las Vegas" (swoją drogą to była jego najlepsza rola, a Ty nawet jej nie wymieniłeś...). Punkt 8. - pozdrawiam i proszę zakończmy temat (nie żebym się zmęczył, ale mam jeszcze dyskusję z paroma innymi osobami i nie nadążam z argumentowaniem i pisaniem, może rzeczywiście wynajmę adwokata).

gotenson

O żal,naprawde żal. Szkoda mi Ciebie......Dziecko Kochane czy Ty wiesz wogóle co piszesz??? Raszey nie masz zielonego pojecia...z tego postu,jak i z poprzednich bije tak wielką inteligencją ze, az strach sie bać....Ziejesz tutaj emocjami, piszesz cos czego sam nie pojmujesz, nie wspomijac jush tutaj o czytaniu z niezrozumieniem moich postow......Nie bede Ci tutaj wjezdzal na ambicje bo rozumie ze takim jak Ty jest to uczucie zupelnie obce.......wiec pozostawmy to tak,iż nie bede również wymagal od Ciebie logiki i rozumowania moich zaszyfrowanych postów, bowiem domniemywam ze w przypadku osob podobnych do Cieie jak i samej twojej "skromnej osoby" jest to mówiąc w bardzo duzym skrócie: zjawisko zbyt trudne do przyswojenia......Wracajac do Nicolasa Cage'a to nie nadmienilem roli w "Leaving Las Vegas" poniewaz nie interesuje sie takim gatunkiem filmowym......natomiast z tego co widze i po dokladnym wgladnieciu sie w Twoją sytuacje zaobserwowalem ze Ty poprostu, rzecz jasna jest zwykłym "laikiem" jesli chodzi o kino.........
Jesli zechcesz to ja moge zakonczyc debate tutaj dopiero wtedy gdy caly swój "magazynek" argumentów "wystrzele" do imentu, a Ty zaskoczysz mnie wtedy czyms nagłym i nieoczekiwanym......Natomiast jezeli nie masz jush nic do powiedzenia tutaj w tym temacie, to mozemy podyskutowac w innym topicu filmowym, na którym to "podno" bywasz - chociaz szczerze w to watpie ze goscisz na innym "forum filmwebowym"..........ale nie bierz tego do siebie, poprostu zbyt głosno myśle........
Zeby mnie przekonąc, że tak jest to moze mi podasz link gdzie jeszcze rozmawiasz?????? Podejmujesz rękawice???????
Jesli nie to ja serdecznie zapraszam do siebie na:
http://www.forumowisko.pl/ .......Pozdrawiam.....

ocenił(a) film na 9
nie_ma_mnie_2

Chyba jednak nie podam Ci linka do innych tematów, bo w przeciwieństwie do Ciebie inni zachowują klasę i ich poziom iteligencji jest trochę wyższy (nie potrzeba nam amatora, który ściąga sobie filmy zamiast iść do kina, tak wiem 15 zł to majątek...). A jeżeli tak lubisz Nicolasa Cage'a to radzę Ci obejrzeć "Zostawić Las Vegas" i to nie jest argument, że nie interesujesz sie takim gatunkiem filmowym, bo dobre filmy niezależnie od tego, jaki gatunek ktoś lubi należy obejrzeć. I właściwie po tym ostatnim twoim poście, gdzie na początku rozpisujesz się obrażając mnie, myślę, że masz z 15 lat i nie masz zielonego pojęcia, o czym piszesz i co inni do Ciebie piszą. tak więc chyba nie podejmę rękawicy, bo nie chcę użerać się z taką upierdliwą osobą jak Ty. Zegnam.

gotenson

Czemu Ty tak postepujesz??? Żal mi raz jeszcze Ciebie, bo kłamiesz jak z nut i robisz z Siebie posmiewisko, udajac mądzrzejszego niz jestes w rzeczywstości...wystarczy kliknąć w ten link i wszystko jasne, jak sie rozpisujesz na forach filmwebowych:

http://www.filmweb.pl/szukaj/forum?sort=RECENT_MOST_REPLIES_FACTOR&user=384694&u serTopics=true&userReplies=true

Tak wiec na przyszłośc pamietaj że nie masz do czynienia z upierdliwym 15-sto latkiem,ktory to nie ma zielonego pojeciaco pisze i nie rozumie postow innych uzytkownikow... pozdrawiam kolege

gotenson

a jednak mordunio jest czwarta część

ocenił(a) film na 9
aga_ekman

Niby gdzie? Jakaś premiera miała miejsce, o której nie mam pojęcia?

gotenson

wersja rezyserska z 2020 roku, lol nie sądziłam, że mi odpowiesz po 16 latach XDDD

ocenił(a) film na 9
aga_ekman

No to chyba żadna IV część filmu, a raczej przemontowana ostatnia, jak do tej pory, część Trylogii.

gotenson

niektórzy uznają to za 4 część XD jak dla mnie zbędna

ocenił(a) film na 9
aga_ekman

"Niektórzy uznają" - strasznie naciągane ;) Każdy reżyser może przemontować film nakręcony lata temu raz jeszcze, ale to nie daje żadnego prawa do nazywania tego kolejną częścią. Co najwyżej nową wersją filmu, który już istnieje. Dyskusja o czwartej części zatem zbędna.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones