Fakt jest to najsłabsza część, ale i tak jako osobny film broni się znakomicie. Coppola domyka wątki z poprzednich części jednocześnie pokazując, Michaela, który próbuje zerwać z przeszłością, odkupić swoje winy i znaleźć przebaczenie u Boga jak i bliskich mu osób. Nową postacią jest nieślubny syn Sonny’ego – Vincent młody wilk, który ma ambicje przejąć schedę po Michaelu w świetnej interpretacji Andy’ego Garcii. Coppola trzyma klimat (świetne utrzymane w ciemnej tonacji zdjęcia) zaś samą historię w ryzach jednak powtórne dorównanie części pierwszej było poza jego zasięgiem z resztą ciężko mu się dziwić. 8/10.