popieram w 100%

Godfather jest nudnym mafijnym tasiemcem, i tak, jest gorszy i od Scarface i od Goodfellas.

Wiesz co to z Tobą jest coś nie tak.

Jak tak was czytam to zaczynam uważać że weryfikacja powinna dotyczyć też użytkowników i wstęp na niektóre fora powinno się udostępnić osobom od pewnego pułapu wiekowego (powiedzmy tak 20 lat). Reszta niech sie pozarzyna nawzajem na forach Prison Breaka i Paris Hilton.

Wiek tu nie ma nic do rzeczy. Znam 12 latków, którzy o kinie mają większe pojęcie od dorosłych. Więc nie wymądrzaj się ile Ty to nie masz lat.. bo szczerze, to zdenerwowałeś mnie Wiesiu tą wypowiedzią..

^Poza tym swego czasu to właśnie ja musiałem Ciebie uspakajać, jak przeklinałeś na prowokatorów, więc teraz nie świeć oczami..

To nie było do Ciebie akurat tylko do tego bolka co zaczął temat bo on się zwykle wymądrza i robi na niewiadomo jakiego eksperta w dziedzinie kina. Wnerwił mnie już na forum Pacino a teraz dalej prawi swoje jedyne słuszne (g***o) prawdy. Także peace man.

Wieslaw to moze pojdz na calosc i rozwaz pomysl,zeby na forum Ojca Chrzestnego dopuszczac tylko pochlebne recenzje dla tego filmu. Smieszne masz propozycje-dostep od lat 20.Wyobraz sobie,ze byl tu jeden wczoraj chlopak,ktory mial 13 lat,a pisal madrzej od ciebie. I tak na marginesie nie pisze tego w odniesieniu do siebie,bo 20 lat stuknelo mi juz cale cztery lata temu...

Ale co do goandrewgo to sie zgadzam,podaje smieszne argumenty i niech moze je zatrzyma dla siebie...

Dżizas ale sie czepiacie, nic nie mówiłem, cofam to. Tak napisałem w porywie wzburzenia, bo jak czytam niektóre posty to mi się białko w oczach ścina. Niniejszym chciałem przeprosić wszystkie urażone osoby, które nie ukończyły 20 roku życia i ich posty są mądrzejsze lub równie mądre co moje :).

Nie chcialem cie obrazic,bo w sumie to ten post moglby sie odnosic do kazdego,kto uzywa argumentow odwolujacych sie do wieku innych uczestnikow.Chcialem tylko pokazac,ze wiek nie ma tu nic do rzeczy,nastolatek moze prezentowac wyzszy poziom dyskusji niz niejeden tzw. stary byk.Pozdrowienia

Troche pochopne bylo to moje 100% bo Scarface to nie jest smieszna historyjka ani jakas kupa krwi. Film robi wrazenie nie ma co do tego watpliwosci. Jednak faktycznie jest za wysoko, wyprzedza wiele innych lepszych filmow.

Co do Goodfellas to zgodze sie co do klimatu. (moze dlatego ze ja wole takie powaznie filmy, dramaty obyczajowe) ale czy aktorzy az tak odstawali od tych z Godfather? Pesci byl rewelacyjny w swojej roli tak samo jak Brando wspaniale zagral Vito Corleone.

Jednak kazdy ma prawo do swojego zdania z nikim nie jest ,,cos nie tak" jesli uwaza inaczej. Ja jednak sie zgadzam ze Godfather bije na glowe zarowno Scarface'a i Goodfellas (i nie tylko =])

Ja to nic innego napisać nie mogę:

GOODFELLAS jest lepszy, jeśli chodzi o filmy mafijne, to nawet najlepszy. Dla mnie, oczywiście.

Choć lubię obydwa te filmy to uważam, że "Ojczulek" bije na łeb 'Goodfellas" i tym bardziej "Scarface'a". Uważam zresztą że nie ma lepszego filmu jak "The Godfather"!

Nie ma co porównywać pseudomafijnej opowieści o wszechwiedzącym dziadku i jego rodzinie do filmu ukazującego prawdziwe działania grup przestępczych.

Niby mafia to zawsze mafia. Ale porównując "Człowieka z blizną" (wspaniały film) i "Ojca chrzestnego" - dla mnie to zupełnie dwie różne tematyki. Film Coppoli nabiera charakteru rodzinnej sagi gangsterskiej. Nie nazwałabym tego "pseudomafijną opowieścią", ( ale bardzo szanuję Twoje zdanie ) ze względu na cosa nostra. To są inne typy narracji.

Z Twojej wypowiedzi bije brak tolerancji dla innych gustów niż Twój. "Coś nie tak" ma być z ludźmi , którzy inaczej czują kino gangsterskie niż ty ? Serio ? Po co na forum takiego filmu jak Ojciec Chrzestny publikować taki temat ( atakujący innych ) - czy to czasem nie jest wyraz twojego braku pokory i ignorancji ?

Akurat Duvall niczego wielkiego tutaj nie pokazał. Pesci za to zagrał brawurowo i rewelacyjnie. Ale widzisz... to tylko moje zdanie i ja nie napiszę, że z tobą coś nie tak, ja wskazałem tylko, że w twoim rozumowaniu jest jakiś błąd.