Zgadzam się, Film świetny. A historia już swoją drogą.

Hahaha... dawno nie czytałem podobnej bzdury; "a historia swoją drogą."

Toż za to się Oscar dla publiczności Waści należy! Będę powtarzał do usranej śmierci (scenarzystów i reżysera :) - Film zasługuje na 1 punkt z powodu napisu na samym początku (tłustym drukiem zresztą): "TRUE STORY"...

Co do wartości samego filmu, również mam inne od Waszmości zdanie, ale czy to ważne?
Ważne że publiczność na całym świecie, która pójdzie na to do kina, zobaczy sfałszowaną historię i będzie myślała, że się czegoś wartościowego nauczyła w swoim życiu. Tylko wypominanie prawdy może tu cokolwiek zmienić, choć ręce mi przy tym poście już tak nisko upadły, że mam wątpliwości...

Nie będę się bawił w Filozofa Nie interesuję mnie historia.
Nie po to wybrałem się na ten film żeby porównywać co pani od Historii mi mówiła a co przedstawia ten Film...

Nie wymagam od Reżysera czy nie wiem kto tam sie tym zajmuję Pełnej zgodności Historycznej.
Film się Podoba i koniec. A co było naprawde tego sie nigdy nie Dowiesz więc nie pisz Bzdura.

To tak jakby nakrecic film o II wś z zakończeniem ze Hitler wygrał.
Oczywiście, że można ale byłoby to kino SF a nie "true story".

"A co było naprawde tego sie nigdy nie Dowiesz więc nie pisz Bzdura"
Wiadomo co było.

"Wiadomo co było. "
Nie wiadomo, polecam http://fronda.pl/news/czytaj/czy_film_opor_jest_przeklamany

Jeśli nie interesuje Cię Historia, to daruj sobie pisanie o tym filmie, dlaczego? Bo to film historyczny, jak wskazuje napis na samym początku.

A tak w ogóle, to chyba niczego nie wymagasz od reżysera. Mógłby być zrobiony przez program komputerowy; byle Ci się Podobał... i koniec! (z Twoim mózgiem)...

Aha; wydaje mi się, że nie piszę Bzdura (?)

Ty za to mózgu nie masz.
No ide na film żeby mi się podobał ty za to chodzisz na filmy typu Pokemony :)
Pozdro oftop off.

I widzę że Bardzo nerwowym dzieckiem jesteś i nie obrażaj kogoś zachowuj się jak na dziecko przystało.

Misiu przemiły - mógłbyś mi piwo na pstryknięcie przynosić - rozmawiasz z 44 facetem, więc schowaj sobie głęboko swoje nic do dyskusji nie wnoszące przytyki.

Rozmawiamy tu o filmie "Opór", jakbyś zapomniał, więc napisz może co o nim myślisz (jeśli widziałeś). Jeśli nie - to zabieraj łopatkę z wiaderkiem i spadaj na inne podwórko, dziecko...

Ja już wyraziłem swoją opinie ale jeżeli ty nie potrafisz uszanować opinii innych to już twoja sprawa.

44 to liczba parzysta, wiec pstryknij dwa raz dla lepszego efektu.
Cyfra robi wrażenie ale tylko w jej podstawowej formie, poza nią okazuje się być logiczną wydmuszka. Film jest beznadziejny, bo jego fundament stoi na grząskim gruncie. Kiedyś byłem w kinie na "Bondzie" i w jedne ze scen agent 007 skacze na motorze w przepaść za spadającym samolotem...
sale kinową wypełnia ironiczny śmiech, po tym jak dogonił i wsiadł do samolotu- nie zrozumieli konwencji. Tu jest podobnie...
Bezkrytycznym widzom czterech pancernych, kolsa itp. oraz formy będzie się film podobał. Nie mnie jednak.

uważam że nie można oglądać tego filmu w oderwaniu od historii...
A co do filmu, cóż bardzo przeciętny,nudnawy,chwilami nierealistyczny sceny batalistyczne. a sceneria zachwyca :) bo rzeczywiście był to piękny las a co do gry aktorskiej to tylko postać Arona była dość ciekawa. Bo od Danielu Craigu szkoda mówić- lepiej niech pozostanie do końca życia Bondem. Wszystko to takie sztuczne że aż w oczy razi... ale to tylko moja opinia i mam do niej prawo

Mi film bardzo się podobał. Daje 10/10. ;)

Po pierwsze - napisane było "BASED on true story", a to różnica. Jest wiele filmów opartych i odbiegajacych od prawdy historycznej a jakoś nikt się nie pluje.

Po drugie - dla przykładu:
"Wersja żydowska jest diametralnie inna. To polscy antysemici prowokowali konflikt, atakując oddzielających się od grupy Żydów.

Sulia Wolozhinska Rubin, której mąż brał udział w rzezi w Nalibokach, wspominała: “Nieopodal (dworzeckiego) getta znajdowała się wioska. Żydzi musieli przez nią przechodzić po drodze do lasu, a partyzanci (sowieccy) w drodze z lasu. Ci wieśniacy ostrzegali biciem w dzwony i waleniem w miedziane garnki o przemarszu takich osób, aby ostrzec pobliskie wioski. Chłopi wybiegali z siekierami, sierpami - czymkolwiek, co może służyć do zabijania - i rżnęli każdego, a potem rozdzielali między siebie cokolwiek ci nieszczęśliwcy mieli...

W nakręconym później filmie dokumentalnym dodała, że polscy chłopi… ukrzyżowali na drzewie ojca jej męża"

No tak tak tak - zaraz mi napiszecie, ze przecież to Żydki zaczęły to czemu oni nie mieli konratakować. Naprawdę żal mi was ludzie ... macie klapki na oczach. Burzycie się, bo ODDZIAŁ Bielskiego zabił 130 osób. Ciekawe czy wam by udało się zapanować nad tyloma ludźmi prawością i sprawiedliwością. Bo przecież on panował nad każdym i za wszystko jest odpowiedzialny.

Okradanie, zabijanie, itp. itd. sory ludzie ... ale była WOJNA.

O Polakach kapujących na Żydków, o Polakach zabijających Żydków NIC się nie mówi. Czemu? Bo to niewygodne.

Ale jakby jakiś Polak był jak Bielski to zrobilibyście z niego bohatera narodowego, a te wszystkie "niedogodności" zwalili na WOJNĘ - wojna rządzi się swoimi prawami prawda.

Poza tym każdy z Was był na wojnie i wie, jakby się zachował walcząć o ŻYCIE. Przecież nie bił, nie mordował ... nieeeeeee.

Szkoda nerwów i żal mi na was słów. Jesteście nic ponad to jak ograniczeni w myśleniu.

Pojeździjcie sobie teraz trochę o wielcy Historycy, ci którzy przeżyli tą wojnę i na niej byli. Zacznijcie od osądzania siebie.

Pozdrawiam Szeroko Kulturalną Społeczność Wyedukowanych Ksenofobów

film jest dobry choć nie jest może tak efektowny jak "szeregowiec rayan" itp ale i film jest o czymś innym i budżet nie ten sam. sam film mi sie podobal nie gloryfikuje az tak samych zydow jak to wczesniej czytalam.a jako inteligentny widz wiem ze po hollywoodzkiej produkcji tego typu nie mozna sie spodziewac za bedzie to film dokumentalny. jak na hollywood film i tak jest realistyczny aktorzy mowia po rosyjsku niemiecku a nie tylko po angielsku. co do aspektu historycznego i napisu thrue story film przedstawia autentyczne postaci rozgrywa sie w naprawde istniejacych miejscach i pokazuje mniej lub bardziej podkolorowane wydazenia. to co sie naprawde zdarzylo w nalibokach nie jest udokumentowane ani jasne i przejzyste wiec trudno oskarzac tworcow filmu o jawne zaklamanie. antypolskosci tez w filmie nie widzialam film jest bardziej antyrosyjskiniz antypolski gdyz pokazuje bialorusinow mieszkajacych tam jako kolaborantow. ja po tym filmie nie oczekiwalam prawdy bo trzeba to zrozumiec to oparta na autentycznych wydazeniach hollywoodzka historyjka.

Takie filmy powinny powstawać ze wzgledu na pamieć,na historie.Film jako taki mnie nie zachwycił.Małosie działo jak na film wojenny.Nie ma tego strachu i napiecia.Tego typu filmy powinny pokazywac walke sceny brutalne ,bo taka jest wojna.A tutaj co?! Kilka wystrzałów i "jeden czołg"Oczekiwałem czegos wiecej.Moze to Walkiria?!