Czytam te wszystkie komentarze i mam mieszane uczucia.Sama nie wiem jak teraz ocenić ten film.Kiedy sidałam do obejrzenia go nic nie wiedziałam NIC o braciach Bielskich.Oglądałam poprostu film wojenny i tyle. Wzbudził on we mnie wiele emocji.Potraktowałam go tylko jako film fabularny a nie dokument historyczny.Są setki filmó historycznnych,wojennych,które 'przekamują " historię.Można wymienić setki tytułów filmó i co w zwiazku z tym?Niszczymy filmy bo są niezgodne z prawda historyczną?
moze masz racje emocje sa tam ukazane ale po co ukazywac krzyż jaki niesie z soba kazdy zyd rany oni byli ofiarami wojny tak jak holendrzy polacy czesi itd itd nie rozumiem film powinnien byc filmem a ten obraz jest jakims dziwnym ideologicznym 120 minutowym referatem ;/ i to do filmu
a teraz do faktow historycznych sa tam zaklamane ale trudno to juz inwencja tworcza autora
Bardzo trudno w świecie którym rządzą emocje o obiektywizm.Kazdy z nas ma rzeczyz którymi sie nie zgadza.Ofiary wojen są ofiarami bez względu na narodowość czy przynależność religijną.Film powinien być przede wszystkim filmem, ale reżyserzy i cała ekipa tworząca film są tylko ludźmi z własnymi przekonaniami,które chcą przekazać nam widzom i wzbudzić emocje.Ciekawe czy Craig zgadzając sie na tą rolę znał historię braci Bielskich?