Otóż! Jako że jestem świeżo po seansie filmu ,z przekonaniem i pełną świadomością, daję temu filmowi mocną 7. Pewnie wielu czytających mój pościk stwierdzi iż moja ocena "Oporu" jest wysoce zawyżona. I dla takich mam taką wiadomośc, macie rację. Ale już wam przedstawiam mój tok myślowy. Ocena jaką wystawiłem dla tego filmu jest sumą wszystkich czynników, Oprócz "zgodności historycznej". Wiem że owy czynnik jest jednym z najważniejszych, o ile nie najważniejszym, ale że nie jestem obeznany w przebiegu ówczesnych wydarzeń nie jestem w stanie, i wręcz nie śmię kwestionować że film jest nie prawdziwy. Bo wiem, że nie jest. Ale wróćmy do oceny filmu. Biorąc pod uwagę grę aktorską i sceny batalistyczne uważam film za GODNY polecenia. Przede wszystkim oceniłem film w kontekście: wojennego/akcji. I tu wystawiam silną siódemkę. Bez wyrzutów sumienia mogę polecić ten film każdemu kto chce obejrzeć kino wojenne. Oczywiście uważam że napisy uprzedzające film o treści "oparte na faktach" jest nie porozumieniem i nie może być traktowane poważnie. Jednakże film warto obejrzeć.

Polecam

PS. Gdybym miał ocenić film tylko jako zdarzenie w chronologii czasowej "fałszywe" bądź prawdziwe" dałbym mu 4,5.

Pzdr